Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wiekszosć małżestw rozwodzi sie albo udaje

Polecane posty

Gość gość

Znacie jakieś dobrane pary którym ze sobą jest dobrze? mam wrazenie ze facet I kobieta nie są stworzeni do bycia razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są. Bo jedno ma pałkę a drugie dziurkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto jest "stworzony"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gejowska propaganda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty nie znasz? Twoi rodzice po rozwodzie czy udają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 35latach ludzie się nienawidzą a siedzą razem bo gdzie maja pójść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rób propagandy, bo nie jest tak jakby chcieli ci, którzy czekają by wskoczyć do wyra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwodza sie tylko psychopaci normalni ludzie dojrzali emocjonalnie nie rozwodza sie jezeli juz sie rozwodzi to tylko z egoistyczego powodu a egoista to psychopata . Najwazniejsze jest dobro dziecka potem malzonka a potem moje .jezeli ktos nie przestrzega tej kolejnosci tzn ze jest egoista czyli psychopata czyli dba tylko o swoje potrzeby czyli kieruje nim zwierzecy instynkt czyli zwyrodnial czyli nie potrafi kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Najwazniejsze jest dobro dziecka potem malzonka a potem moje " X Dziwne nastawienie do małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwazniejsze jest dobro dziecka potem malzonka a potem moje x Myślenie głupiej kury, która zatraciła swoje "ja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To faktycznie dziwne podejście że dzieci są najważniejsze. Nie wiem czy jesteś osobą wierząca ale nawet Kościół katolicki naucza że najważniejszy w małżeństwie jest współmałżonek a potem dopiero dzieci. Myślę ze wiele problemów w małżeństwie wynika z tego, ze ludzie traktują współmałżonka jako narzędzie do reprodukcji a nie partnera i przyjaciela. Dlatego są nieszczęśliwi, ewentualnie żyją tylko dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oprocz kukulki zadne zwierze nie porzuca malych ale ludzie to nie zwierzeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwazniejsze jest dobro dziecka potem malzonka a potem moje & Rozwińże tę głęboką myśl na co najmniej 5 konkretnych przykładach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z mężem jesteśmy szczęśliwi i dobrani. Znam też parę małżeństw gdzie też widać, że ludzie są szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi rodzice udają. Jak im sie nie układa, to skupiają się na naszym życiu i się do nas wtracają. Jak im się układa, czyli wypiją za dużo wódki to się sexują, że tylko orgazmy słychać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×