Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Stres na rozmowie kwalifikacyjnej. Co dalej?

Polecane posty

Gość gość

Mialam dosc duzy o dziwo stres na rozmowie. Co bylo widac.Odpowiadalam na dosc szczegolowe pytania. Zacielam sie i wtedy poproszono, abym opowiedziała swoimi słowami. Uciekła mi też jedna rzecz, co zauważono, ale powiedziano, żebym się nie przejmowala. Rozumiem że nie mam szans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W MPO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę powiedzieć co to za praca :). Zresztą i tak bez znaczenia. Zaczynam mieć zle przeczucia. Za mało jeszcze rozmów w życiu i było żebym wiedziała z czym to się je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barboska
na takich rozmowach to cięzko wyczuć o co chodzi, też chodzę i na razie kiepsko bo zjada mnie stres, dzisiaj sobi kupiłam nervomix i planuj e przed kolejną rozmową wziąc, zeby jednak nie być taka spięta bo to niestety bardzo widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styren
jestem 'techniczny' , posiadam wiele uprawnień technicznych i wiedzy technicznej oraz doświadczenia zawodowego i przychodząc na rozmowę kwalifikacyjną z panią z działu HR spodziewam się pytań technicznych z wielu dziedzin techniki , tym czasem zauważyłem, że kobiety z działu HR są najczęściej po kierunkach typy : psychologia, socjologia, politologia, historia nowożytna lub inna 'żytnia' , te kobiety mają jakieś 'skrzywione ego' , firma szuka pracownika technicznego a kobieta z działu HR zadaje pytanie z psychologi a jedna 'debilka' powiedziała wprost: - proszę patrzeć prosto w moje oczy i odpowiadać na moje pytania, jak się pan zachowa, gdy kobiety pracujące w OPEN SPACE w biurowcu będą pracować okręcone szalikami i w rękawiczkach przy temperaturze otoczenia plus 28 st. C. i będą narzekać, że mają zimno w pracy ? popatrzyłem prosto w oczy kobiecie z działu HR i powiedziałem wprost- -niech się pani zacznie leczyć na nogi, na leczenie głowy już za późno i wyszedłem , faktycznie w tych działach HR zatrudniają pracowników z łapanki ulicznej chorych na debilizm !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×