Czy to fair jeśli osoba mająca partnera zawraca wam głowę?

Jesteście na wycieczce gdzie jest fajna dziewczyna. Zagadujecie do niej i potem całą wycieczkę miło spędzacie czas. Liczycie, że będzie z tego coś więcej. A ona na koniec mówi, że ma faceta. Jak bym wiedział, to bym z nią nie tracił czasu tylko do innej - wolnej - zagadał. Czy według was jej zachowanie jest fair?

a zamoczyłeś ?

Jest nie fair, ona chciała tylko sobie ego podpompowac Twoim zainteresowaniem, chciała być adorowana. Faceci tez sobie ego podbijaja kosztem kobiet, nic nowego. A Ty co na to odpowiedziales?

to jest tak jak umawianie się na rozmowę kwalifikacyjną przez telefon będąc w swoim zakładzie pracy

Czyli nie zamoczyles i czujesz sie z tego powodu oszukany? WYTOCZ JEJ SPRAWE !:D

Jedyny jej błąd polega na tym, że nie powiedziała ci od razu na początku, że ma faceta. Wtedy nie zrobiłbyś sobie nadziei i byłoby git.

" Liczycie, że będzie z tego coś więcej." Umiesz liczyć? To licz na siebie.

Nic nie zrobiłem a co miałem jej wygarnąć? To by powiedziała, że chciała tylko porozmawiać. Mi na zamoczeniu nie zależy tylko na znalezieniu dziewczyny. Na przyszłość muszę chyba zadawać pytania zmierzającego do tego, żeby dowiedzieć się czy ma faceta

Dziewczyny zwykle na samym początku mówią, że mają chłopaka /nawet wtedy gdy go nie mają/ gdy przystawia się do nich chłopak, który im się nie podoba i z którym nie chcą zawierać bliższych relacji.

gość dziś To może się jej podobałem?

U Ciebie to tylko wycieczka a mnie pół roku panna zwodzila, spojrzenia w oczy itp. Dopiero jak ją przycisnalem to sie przyznala

Co jest złego w miłej rozmowie ? Czy człowiek na wycieczce musi wypatrywać ludzi z obrączkami, żeby sobie po prostu pogadać ?