Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kropek1982

klucze do mieszkania

Polecane posty

Gość kropek1982

Cześć. mieszkam z dziewczyną i jej synem u niej w mieszkaniu w bloku. Jesteśmy razem od półtora roku. Za miesiąc ok. 20 sierpnia 2018 urodzi się nam dziecko (syn). Nadal nie mam kluczy do mieszkania, nawet szafki nie mam, żebym mógł trzymać swoje rzeczy. Ostatnio robiłem remont (płytki, malowanie itp.). Czy to normalne, że do tej pory nie mam kluczy do mieszkania? Dodam jeszcze, że dokładam się do czynszu i rachunków, ale po wszystko musze jeździć do swojego domu, bo nie mam gdzie trzymać ubrań. Już kilka razy o tym mówiłem, ale nic z tego . Co mi doradzicie, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest normalne....ja swojemu facetowi dalam klucze odrazu i miał również przygotowane miejsce w szafie.Pogadaj z nią o co chodzi,powiedz ze to trochę niekomfortowe,będziecie mieć dziecko wiec tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zapytaj czy może masz się wyprowadzić w takim razie bo to trochę chora sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropek1982
Prezerwatywy muszę trzymać w domu rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropek1982
kilka razy jej o tym mówiłem, ale nic z tego. mówiłem, że mam dosyć jeżdżenia po każdą rzecz. usłyszałem odpowiedź, że mam sobie szafke zrobić, bo mi ona niezrobi. jest szafka w której jest nieużywana leżanka do ćwiczeń, można wstawić półki, tylko płyte przyciąć i gotowe. ja bym to zrobił tylko mi niewolno. to dziwne i przykre. co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja bym sie na twoim miejscu wyprowadzila. Z tego co piszesz, jestes lokatorem na nierownych prawach. Gdyby nie to, ze jest z to a w ciazy, myslalabym, ze jest z toba tylko dlatego, ze lzej jej finansowo z toba, ale nie kocha ciebie na pewno. No chyba, ze to wpadka byla, to podtrzymyje te wersje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśleliśmy o dziecku. Chcieliśmy dziecko. To nie wpadka. Co zrobić żeby zmieniła zdanie żeby dała klucze i szafkę? Ja mogę kupić meble tylko trzeba mieć klucze. Jak się jest w związku to się cos robi dla nas wspólnie. Myślę zeby przestać dawać pieniądze na rachunki i pozostałych wydatków. Nie da się tak żyć razem jeśli będzie tak że to moje a to twoje. Powinno być wspólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×