Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak tak można?

Polecane posty

Gość gość

Cóż... Chodzę na korepetycje, przygotowuje się do egzaminu poprawkowego. Nie ma się czym chwalić. :o Korepetycje załatwiła mi moja mama. Byłam ostatnio i co się stało? Wyszłam na chwilę do toalety, byłam w zaufanym miejscu - tak myślałam - nie brałam więc torebki ze sobą. Wracam i co? Głupi dziad sprawdzał mi telefon! :o Przyfilowałam go jak szybko odkładał. :o Co za chamstwo! :o Jak można robić coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee... może sprawdzał godzinę? xD A wytłumaczył się jakoś? Raczej nie istnieje coś takiego, jak ''bezpieczne / zaufane / miejsce'', jeśli wokół są ludzie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie powinien dotykac czyjegos telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyślałam, że skoro to jest znajomy mojej mamy to raczej mnie nie okradnie ani nic z tych rzeczy... Nie zostawiłam torebki na dworcu czy gdzieś. :o Nie wytłumaczył. Odłożył szybko i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze zabieraj telefon ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nedzne polaczki takie wlasnie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tego nie rozumiem... Dla mnie kogoś telefon mógłby leżeć totalnie na widoku i nie pomyślałabym żeby ruszać, a co dopiero wyjmować komuś z torebki i sprawdzać. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu założyłaś ten sam temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I śmieszno, i straszno", jak to mówią. Autorko, nie, żebym się śmiała, bo to, generalnie, nic do śmiechu, kompletnie, ale, pierwsze, co przyszło mi do głowy, to to, że on szukał Twoich zdjęć lub numeru telefonu. Czegoś, co należy tylko do Ciebie. Bo czego można szukać w czyimś telefonie? Albo, może, spodobał mu się model Twojego sprzętu. Przyznam szczerze, że poczułabym się bardzo nieswojo, gdyby to trafiło na mnie. Telefon, to osobista rzecz; można śmiało stwierdzić, że na równi z portfelem. Następnym razem nie zapominaj o zabieraniu go ze sobą, tak dla świętego spokoju. On mógł prześledzić książkę telefoniczną, Twoje wiadomości, zdjęcia. To karygodne. Nawet, jeśli chciałby sprawdzić godzinę, datę, kalkulator, itp., to jego obowiązkiem byłoby Cię o to najpierw zapytać. Może on nie miał złych zamiarów, ale wyszło to, serio, bardzo nieciekawie. Teraz będziesz już bardziej czujna, a i dobrze, że naświetliłaś swój problem tutaj, jako dobrą radę dla innych oraz mnie. Ufać trzeba tylko sobie, i taka jest prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę by chciał tylko sprawdzić godzinę... Miał zegarek na ręku, a poza tym w pokoju był zegar. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym... Mojego numeru także nie potrzebował szukać ponieważ ma mój numer. Kontaktowaliśmy się telefonicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×