61 m i 4 pokoje

Patrzę właśnie na różne oferty deweloperów. Zobaczyłam 61 m to sobie myślę, że pewnie przestronne i fajne. A tu 3 mikro sypialnie i salonik z aneksem i łazienka. Istnieje jakiś limit wielkości pokoi? Niby mieszkanie fajne dla rodziców plus dwójka dzieci. Tylko jeden z najmniejszych pokoi ma trochę ponad 7 m czy do takiego wejdźcie łóżko/biuro?

Dla właśnie takich malutkich pokoikow dziecięcych są stworzone meble np Ikea stuva fridits. Biurko łóżko i szafy w jednym. To są mieszkania dla ludzi ekonomicznych, którzy chcą mieć więcej pokoi, ale mniej metrazowych. Wszystko kwestia finansów i rozplanowania.

Sluchaj, jezeli w latach 60-80 tych budowali mieszkania gdzie 47 m to trzy pokoje, to znaczy, ze 61 m to spokojnie moga byc cztery pokoje. Czasami lepiej miec te sypialnie jako male sypialenki ale osobno. Jeszcze dzieci moga ci podziekowac, ze pomimo iz male to jednak osobne, wiec jest intymnosc i prywatnosc, a to dzieciom zwlaszcza dorastającym bardzo potrzebne.

U nas właśnie tak jest. Mamy właśnie 3 malutkie pokoiki, takie że nadmiaru przestrzeni nie ma- wchodzą potrzebne sprzęty i tyle, starsze dziecko ma łóżko na antresoli, a biurko pod spodem. Dzieci mają się gdzie pouczyć/porysować, gdzie odpocząć, posiedzieć same jak chcą (właściwie tylko starsze na razie chce). My w sypialni, do której weszła szafa, łóżko i taka ławka- podnóżek, nic więcej, też mamy możliwość odpocząć sami. Dla nas idealny układ. Łazienkę też mamy tycią, ale z kolei duży korytarz gdzie we wnęce jest miejsce na sprzęty do sprzątania, na górze jest gdzie trzymać np. ubrania z innych sezonów. Dodam że sami tak przerabialiśmy, bo wolałam mieć osobno sypialnię niż osobno kuchnię i sypiać w salonie w którym siedzą wszyscy, na rozkładanej kanapie. Czy wejdzie łóżko- no na pewno na którąś ścianę wejdzie, siłą rzeczy któraś ma przynajmniej 2 m długości, czyli tyle ile ma standardowe łóżko.

Co do pokoju 7 m, tak, spokojnie lozko, biurko i szafa wejdzie, nad biurkiem i czesciowo nad,lozkiem tez moznazrobic wiszace szafki. Albo wstawic mebel, gdzie lozko jest na gorze, a pod spodem biurko i szafka, wtedy mozesz wstawic jeszcze wieksza szafe lub zrobic miejsce na stoliczek i dwa mikro fotele jesli dziecko starsze albo zrobic kąt tzw zabawownie jesli to nlodsze dziecko.

Chyba od kiedy się przepisy zmieniły, czyli jakiś rok czy dwa, to minimalnej wielkości pokoju nie ma. Kiedyś było tak, że sypialnia dla jednej osoby miała mieć szerokość min. 2,2 m, dla dwóch bodajże pół metra więcej, i co najmniej jeden pokój miał mieć 16 m2. Teraz chyba tylko ogólna min. wielkość mieszkania obowiązuje. A powinno to jednak być określone, tak jak w niektórych innych krajach (np. we Francji pokój nie może mieć mniej niż 10m2), bo robienie takich klitek to śmianie się w oczy klientowi...

To fajny przepis, ale Pl chyba krótko obowiązywał, bo te wszystkie prlowskie bloki często miały pokoje szerokości 2 metrów, a nawet 1,80, nie wiadomo co to było, czy pokoj czy garderoba z oknem. Ja sama swego czasu wynajmowałam mieszkanko 25 m kw, dwa pokoje, duży miał bodajże niecałe 12 m, a mały 5 m, i jeszcze z,niego było wyjście na balkon loggię, a,kuchnia była w przedpokoju, niejsce tylko na kuchenke, zlew i lodówkę, no i mikro łazienka z miejscem tylko na kabinę, wanny już by tam nie wstawił.

Male. ja mam 3 pokojowe 64 metry. pokoje sa male (nie malenkie), no ale mam naprawde spora kuchnie. I niemaly korytarz, nie wiem po co mi tak, ale ja wynajmuje a kupic chcemy wlasnie 4 pokojowe minimum 70 m kw, plan jest kupic w 2020.

gość dziś A właśnie sprawdziłam: od 2002 roku. To, co budowali za komuny to w ogóle były komedie ;) Moja ciotka np. miała spore mieszkanie (może z 70m2), ale w nim tak spokojnie z 9 m2 stracone na przedpokój i korytarz. Do tego dwa malutkie pokoiki, jeden duży typu nieustawna kiszka, i tylko jeden sensowny. A wystarczyło ciut inaczej ustawić ścianki działowe, i już wychodziło fajne mieszkanie (co w pewnym momencie zresztą zrobili).

A te 5 m to w ogóle chyba spiżarka powinna być, a nie pokój:). Ale fakt, że w niektórych mieszkaniach dużo metrów ucieka, bo np.zabiera nieustawny korytarz. Teraz to chociaż jeśli blok jest w trakcie budowy to sobie można spokojnie decydować o scianach, bo 61 m i np.3 pokoje to by były fajne wielkością pokoje:)

Ja miałam mieszkanie ok 75 metrów i były to 3 pokoje.. Małe było :P Duzy pokoj miał 6,20 na 3, 70 i mógłby byc wiekszy.. Kuchnia byla ok, 1 pokój miał 16m2, łazienka i hall tez były ok. Jedynie najmniejszy pokój, który był nasz sypialnia mógłby byc wiekszy, a mimo to weszo do niego łozko sypialne, 3 drzwiowa szafa, komoda i szafki przy łozku. Tylko było ciasno.. Dla mnie minimum jesli chodzi o wielkosc pokoju to 10 m2 i najlpiej w prostokacie.. Ale jak napisałam na poczatku było dla nas za małe i zamienilismy mieszkanie na dom :) Aneksy kuchnne to wogóle pomyłka, to naduzycie gdy deweloperzy pisza 3 pokoje, a tak naprawde to 2 z kuchnia, gdzie do kuchni wepchnieto meble i udaje to to posh salon.. Co inngo jest kuchnia połaczona z salonm, gdy kazd pomieszcznia ma swój mtraz a tylko nie ma sciany, a co innego takie cudo. jak juz mieszkac w bloku to mieszkanie przynajmniej 100m2, mniejsze to klitki.. Widziałam mieszkania 28 m2, ja p*********** pudłka od zapałek..