Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozstanie w wielkiej kłótni

Polecane posty

Gość gość

Odeszłam od faceta. Mieszkaliśmy razem prawie 2 lata. Gdy się kłócilismy, zwykle przez niego, bo odwazylam sie powiedzieć mu ze jego zachowanie mi sie nie podoba to zrywał ze mną, kazał się wyprowadzac, bywał agresywny. Potrafil byc chamski, krzyczeć że wyrzuci mi rzeczy itp. Że mnie wyrzuci, gdy w gazecie zobaczyl teskt: jesli ktos cie nie kocha na 100% odejdź, mowil przeczytaj i zrozum. Krzyczal, ze jestem tepa, glupia. Wpadal w szal. Ja na początku odgryzalam się mu. Ale w końcu przestałam, stwierdziłam, że nie warto. Później się godzilismy, w sumie ja szukałam zgody nie on. Ale on byl jak aniol, nie wspominał słowa, o tym jak mnie obrażał. Miesiąc temu poklocilismy się mocno. On jak zawsze ten sam schemat, zrywa, mam się wyprowadzić itp, ja jak zawsze szukam zgody, ale po 2tyg jego klotni ze mną, obrażania mnie powiedzialam dosyć i zaczęłam się pakować. Gdy zobaczył, że się wyprowadze prosił o zgodę. Nigdy tak się nie zachowywał, myślałam że coś zrozumiał, zostałam. Ale po 3 tyg, urządził mi kolejną kłótnie, tym razem powiedzialam dosyć, spakowałam sie, a on jak to zobaczyl zaczal wyrzucac moje rzeczy, krzyczac, ze tak wyglada moja milosc do niego. Odeszłam. Zablokował mnie wszędzie, mam resztę rzeczy u niego, napisał jedynie, że je wyrzuci jak ich nie odbiorę i nie chce mnie znać. Co jest nie tak z tymi facetami? Urządzał mi kłótnie co 2 tyg i jeszcze cała winę zrzuca na mnie, to ja jestem zła wg niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż nie kochasz go to smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To smutne ? Smutna to ja byłam przez cały związek z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nigdy nie spotkałam tak średniego, złośliwego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×