Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam analityczny łeb, dlatego jestem sam cale życie.

Polecane posty

Gość gość

Chodzi oczywiście o analizę rzeczywistości. Też kompleksy i trądzik zmarnowały mi najlepsze lata na pierwsze pocałunki, krótkie układziki, związki w młodości. Człowiek, który dużo widzi i dużo wie, nadzieję upatruję jedynie w śmierci i braku świadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też trądzik zniszczył życie towarzyskie.Miałam wiele okazji, aby być z kimś, ale wstydziłam się swojej cery, bałam się jej pokazywać bez tony makijażu. Bolące gule, zaskórniki, wągry, łojotok, blizny. Masakra. Na studiach krzywo się na mnie patrzyli, nikt nie chciał się ze mną zadawać, bo uważali, że mam trąd. Niby dorośli ludzie a takie teksty do mnie sadzili. Po 15 latach cera się w miarę uspokoiła, zostały mi tylko blizny i uraz do ludzi. Z nikim się nie związałam, kompleksy zrobiły swoje i urazy do przeszłości, w szkole, w pracy, docinki, uwagi. Ludzie to są bestie jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie. Ale ogolnie sie to przydaje. Dzieki temu mozna osiagnac sukcesy w nauce, ale tez w buznesie. Jedynie minusem jest, ze nie moge kogos poznac, bo wiem, ze nie zaryzykuje zarabiajac malo zeby mieclany na wspolne mieszkanie z kims, jak mieszkanie kosztuje niebotyczne pieniadze. Zakocham sie potem i co teraz? A to spi..la jestes za biedny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje ci. Ale przyzwyczajenie potrafi w jakiś sposób zapomnieć trochę o przeszłości. Mam nadzieję, ze się jakoś trzymasz. To prawda. Takie doświadczenia też potrafią zbudować, i taki człowiek może potem wykorzystać swój potencjał o ile go ma, w jakiś celach rozwojowych, tutaj się zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wy się kur'wa za dużo przejmujecie, nauczcie się olewać zamiast stresować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się już niczym nie przejmuję, bo nie mam czym. Kiedyś człowiek był inny po prostu i inaczej mógł podchodzić do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn ja 18:41 nie mialem problemow z tradzikiem, nie mysle o smierci, ale biore pod uwage i mocno zapamietuje zachowania ludzi i swoje bledy. Wlasnie bledem bylo pierwsze zakochanie. Analizuje tez zachowania kobiet i nie wplatuje sie w nic niepotrzebnie. A i bardzo szybko wyczuje traktowanie mnie gorzej od siebie. Wiem, ze zeby miec wieksze pieniadze, trzeba sie nameczyc ale mnie to jednak nie kreci. Byc z kims nie jest az tak wazne, jak wlasny spokoj. A ciagle czytam z popisania wnioskuje, ze to bardzo wazne gdzie pracuje, tak bardzo, ze juz wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konsumenci zombie
gość dziś masz za dużo wolnego czasu i c***alma odbija od nadmiernego myślenia, poszukaj zajęcia to na myślenie czasu ci zabraknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olewajac i nie przejmujac sie sprobuj prowadzic wlasny biznes. Lubue to i to, ze nikt mnie nie zwolni ani nic podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontra argumenty
pshemo84 dziś to wymaga troche wprawy i praktyki w tonie myślenia, np. ktoś ci mówi że wyglądasz jak małpa to ty zamiast myśleć o k********yglądam jak małpa moje życie było, jest i bedzie hoojowe, to powinneś myśleć kur.... co za poje....ny debil z tego kogoś, chyba ma strasznie hoojowe życie że musi leczyć kompleksy tym że innym dogaduje, co za debil i przegryw, pewnie stary go lał jak był mały, więc to nie jego wina, a pozatym małpy to fajne i miłe zwierzaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyna taka rada
bym się przejmował tak jak wy różnymi pierdołami to bym już z 20 razy nie żył, dajcie siana, róbcie swoje, próbujcie to na co macie ochote a z resztą hooj i muł, jest wiele fajnych ludzi ale też masa ludzkich kur'w, więc to zależy od poszczególnej osoby, dlatego ludzi negatywnych, z patologii, oraz innym z odbijającą palmą omijam i odrzucam, na hooj mi oni? niech kto inny się z nimi męczy i oni sami z sobą bo to umysłowe przegrywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dewiza życiowa: mieć wyj'ebane i robić swoje, a jak się komuś coś niepodoba to niech spier/dala... i się nie przejmować ~ łatwo niemam przy takiej postawie ale to i tak lepiej niż jak bym sobie pozwalał wchodzić na łeb, dawał się wykorzystywać, etc. TRZEBA SIĘ SZANOWAĆ LUDZIE ! życie to wojna, życie to walka wygłodniałych psów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×