Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

2 letni syn nie przesypia nocy

Polecane posty

Gość gość

Syn 25.04.2018 skończył 2 latka. Urodzony prawie 2 tygodnie po terminie.syn od urodzenia zdrowy 10 pkt apgar, karmione piersią do roku. Jako noworodek bardzo cichy i grzeczny. Zaczął chodzić późno jak miał 15 mies, ale u męża w rodzinie dzieci pozno zaczynają. Zęby wychodziły od 2 miesiaca. Nie choruje przewlekłe, rzadko się przeziebia,. Jest otwarty towarzyski, chętnie bawi się i dzieli zabawkami. Uwielbia spacery i gdy woze go w rowerku. Zbiera autka i chętnie się nimi bawi. I teraz problem polega na tym, że syn nie przespał nigdy nocy. Wyciszamy przed snem, kolacje zjada o 18, potem kąpiel o 19 i 20 kładziemy się razem spać w ciszy. Z zasypianiem nie ma żadnego problemu. Syn śpi w dzień raz około 1.5 h. Drzemka przypada około 12. Wstaje rano o 7, czasem o 6. Teraz ma okres buntu, wszystko na nie, w sklepie biega gdzie popadnie, gdy wchodzimy do miejsca gdzie jest dużo ludzi to ucieka i płacze, nie da się wziąć na ręce. Tak jest od niedawna, ale to pewnie normalne że zaczyna się wstydzic. Syn po wieczornym usypianiu śpi może z 3 h i potem się zaczyna. Wierci się i wzywa mamę, gdy idę przytula się, ale po chwili, znów budzi się i wierci, przekreca, płacze, marudzi, rzadko prosi o picie. Czasem w nocy kładę się z nim żeby ponownie zasnął, ale mimo to Wypych mnie, kręci się, wypina. I tak do 4 rano co 5 minut wstaje. Robiliśmy kal wyszedł ok, teraz mam skierowanie na powtórne badanie. Rodzinna poleciła żeby iść do psychologa. Czekamy na wizytę. Syn jeszcze nie mówi i tu moje też jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech idzie maz go usypiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może za dużo bodźców w ciągu dnia? Samo wyciszenie wieczorem nie wystarczy. Ewentualnie te pasożyty. W badaniu nie zawsze wychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jest głodny? Albo chce mu się siku? Mój tak miał jak chciał iść do toalety. Kręci się, budzi,ale nie pójdzie. I wtedy biorę go i idziemy siku. I zasypia twardo dalej. Mój miał 1,5 roku i spał bez pampersa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tak serio z tym psychologiem ? Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn przez 3 lata nie przesłał żadnej nocy. Lekarze mówili, że to normalne. Okazało się jednak,że miał alergię na mleko. Po przejściu na dietę zaczął dobrze sypiac. Po prostu w nocy powstawały gazy w jelitach i bolał to brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój w listopadzie będzie miał 3 lata i też nie przespał żadnej nocy, potrafi kilka razy wstać, zaczyna się marudzenie, siadanie w łóżku aż w końcu histeria i trzeba go usypiać od nowa ( obowiązkowo w huśtawce, która jest na drugim końcu domu, więc trzeba się w nocy z nim na rękach nabiegac), gdy zaśnie to nie koniec rozrywek, budzi się nadal, czasem wystarczy picie i głaskanie a zazwyczaj znów do huśtawki...i tak mija każda noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koszmar Moje dzieci przesypialy całe noce jak miały 6 tygodni a i tak chodziłam jak zombie z niewyspania. A po 2 latach to nie wiem jak funkcjonujecie TRAGEDIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma niecałe trzy lata i też nie przesypia nocy. Marudzi, kręci się. Neurolog , poradnie niczego nie stwierdziły. Byle do 18-tki ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tragedia... (pisałam wcześniej o moim niespełna 3-latku), to wegetacja, nie życie, czasem w nocy gdy któryś raz z rzędu go usypiam, mam ochotę uciekać z tego domu, bywa że i skoczyć z okna mam ochotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:40 lepiej ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie martwie ze moje 8 miesieczne dziecko nocy nie przesypia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ma juz 3 lata, mielismy podobnie jak u was. Nie przesypial nocy, krecil sie, marudzil, wolal mnie, chcial mleka. Poszlam do pediatry badania podstawowe kal mocz i krew. Wyszla glista ludzka. Pasozyt usuniety, znow badania. Pasozyta juz nie ma. A dziecko? Jak nie spalo tak nie spi. Psychologa odpiscilam sobie. Za to pomoglo skracanie drzemek w ciagu dnia na poczatku było to trudne, bo o 13 chodzil spac na 1,5 godz. Codziennie skracalam mu o klika minut tę drzemke, az doszlismy do calkowitej eliminacji. Byl jeszcze problem przez kilka tyg, bo czasem dziecko padalo o 16. Ale to sporadycznie. Juz od prawie roku nie spi w dzien i mam spokój. Kladzie sie o 21 spać i wstaje o 8-9 rano. Wieczorem sam sie upomina o polozenie do łóżka, a jak byly drzemki halasowal do 23 czasem i ciężko go było zagonic do lozka. Teraz mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja córkę wzięłam do łóżka bo już nie mogłam wędrować do jej pokoju i śpi. Wiem, że źle, ale przynajmniej się wysypiamy...za jakiś czas znowu spróbujemy przeprowadzkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przespala cala noc jak skonczyla 2 i pol roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddałam material do badania. Syn ciągle chce słodkie, w nocy się kręci i jeszcze te śmierdzace kupki. Może akurat owsiki, albo co innego. Skracanie drzemek nie wchodzi w grę bo wtedy jeszcze gorzej... Czasem tak jak wyżej pisały dziewczyny - wyjść i nie wrócić... To przykre, ale niestety wegetacja na chwilę obecną. Odsypiam tylko w niedzielę. Mąż do soboty pracuje. Wraca po 18...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem dziwie się skąd mam na to siłę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas od wyeliminowania drzemek minęło wiele miesięcy i nie dało to nic, poza tym że szybciej wieczorem zasypia. Mleko też już dawno odstawione, różne badania porobione, różni specjaliści, cuda wianki, nie pomaga nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie wiem skąd mam siłę i jakim cudem jeszcze żyję... Ale bardzo, bardzo mocno kocham tego łobuza i to chyba stąd:-) choć w nocy jak mi daje popalić to nie powiem, mam go dość, ale w dzień mogłabym go zacałowac i zaprzyjaźnionych, no i jakoś ciągniemy ten wózek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam wyżej -nie zaprzyjaźnionych tylko "zaprzytulac" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka przespala cala noc jak skonczyla 2 i pol roku. A od 2 r.z nie spi w dzien. A teraz ma 4 lata i co noc przychodzi do mojego lozka! Co noc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek spał ładnie do pół roku, tzn budził się raz lub dwa na mleko i zasypiał. Po tym czasie nagle po wypiciu mleka nie chciał zasnąć więc musiałam go usypiać. Gdy go odkładałam budził się i od nowa to samo. Jak w końcu zasnął po pół godzinie znowu pobudka. I tak całą noc. Byłam pewna że coś mu jest, że może ząbki albo brzuszek. Wykluczyliśmy wszystkie możliwe powody i postanowiłam nauczyć go spać. Nauka trwała dzień i synek w wieku 9 miesięcy zaczą przesypiać noce. U nas problemem było to że nie umiał sam zasypiać. Wszyscy odrzylismy bo pobudki co pół godziny to jakiś koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kaaania jak wygladala ta nauka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też z chęcią się dowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze wiedzieć że nie tylko ja tak mam. Jak funkcjonujemy? Ja po dwóch latach mam jedno małe marzenie, chcialabym się wyspać... :( syn śpi ze mną a mąż na kanapie bo się z nami nie wysypia, czasem syn takie cyrki robi w nocy ze maz z drugiego pokoju przychodzi i on go usypia na nowo. Byl taki czas ze cala noc wstawal co 15 minut a ja juz bylam tak zmęczona ze nie słyszałam jego placzu dopiero maz z drugiego pokoju przyszedł i mnie obudził. Raz dwie nocki spal z mężem w pokoju ale nic to nie dało, budzil się tak samo. Pediatra twierdzi że do 4 rz. To normalne ... :/ ogólnie nk synek obudzi się w nocy tak z dwa trzy razy to uwazam nockę za przespana :s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×