Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 123

Moj 9 letni syn ma problem z zasadami

Polecane posty

Gość Mama 123

Witam. Mam problem z moim synem a odnosnie tego że ma problem co do trzymania się zasad w domu. Codziennie musze mu powtarzać to samo po kilkanaście razy w końcu dochodzi często do sytuacji że tracę cierpliwość i krzyczę na niego. Rozmawiała. Z nim setki razy. Nawet już jak dochodzi do konsekwencji że zabieram kontroler od xboxa tablet czy inne rzeczy on nie wyciąga z tego lekcji żeby się poprawić. Ja jeszcze bym to zrozumiała gdyby to zdarzało się kilka razy w miesiącu ale codzienne powtarzanie tego samego? Nie wiem co mam robić już nie mam siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Lat 7. Gehenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 123
Nie wiem co mam robić ja zawsze czuje się źle że muszè na niego krzyczeć. Ale naprawdè nie wymagam od niego dużo. On poprostu jak coś chce to to robi. To jest jak ja to widzè wogóle nie pamięta o konsekwencjach. Już mu tłumaczyłam wiele razy na prostych przykładach jak to wygląda. Nawet to że na niego krzyczè że to jrmest dlatego że już powtarzałam wiele razy. Ja nie mam pojęcia co robię źle. Zawsze dotrzymuje kaźdej obietnicy, nigdy go nie okłamałam aby go też tego nauczyć. Z nim też jest taki problem że on nie otwiera się, nie mówi co czuje, o co chodzi. Często czekam nawet godzinę aby to zrobił. Ale ja zzawsze staram się szczerze z nim rozmawiać tylko czasami mam wrażenie że on mi mowi to co chce uslyszeć i nie stara się zmienić swych złych nawyków. Moi rodzice nie pytali mnie co czuje, bez przytulań, bez mówienia kocham cię itd a ja i tak ich szanowałam. No może jak byłam nastolatką wiele razy mi odbiło. Ale niigdy nie powiedziałam do nich złego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to. Też mnie to męczy i też się obwiniam, że w końcu nakrzyczalam. Zawsze musi być jak on sobie wymyśli, bo cały dom będzie miał pppsuty humor przez niego. Męczy bardzo. Ma humory, nigdy nie wiadomo co znowu zrobię źle. Nauczyłam się trochę go ignorować, jak zaczyna swój cyrk idzie do pokoju. Potrafi bardzo długo tam siedzieć. Moje uczucia mam często wrażenie są mu obojętne, ale to chyba nieumiejętność wlasnie wyrażania siebie i emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moim nie jest tak zle, tzn czesto nire slyszy co sie do niego mowi, nie lubi jak podnosze glos ale jak mowie cicho to nie slucha, lubi sie obrazac jak jest zakaz czegos, NIENAWIDZI sprztac pokoju (ale robi to jak mu kazemy). ale sa tez dobre a nawet super dni. ogolnie dobry chlopak no ale nie ma idealnyc hdzieci. moj syn ma 11, prawie 12 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 123
Ja jeśli on zaczyna swoje wysyłam go do pokoju. Ale on już siè tak przyzwyczaił że to jak chleb codzienny dla niego. Przynajmniej ja to tak widzè ze on nie czuje sie zle z tym. Przed szkołą dzisiaj się z nim pokłóciłam i czuje sie z tym zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×