Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skomplikowana sytuacja rozstaniowa

Polecane posty

Gość gość

Dzień dobry wszystkim, bardzo zależy mi na waszych opiniach jak postąpić. Nie chce być jakoś strasznie mściwa, ale chodzi mi o to, żeby go jednak skonfrontować z sytuacją, bo dlaczego niby mam az tak mu ułatwiać i dać się ot tak zostawić jak d****** tym bardziej, że dla mnie to miało znaczenie. ale od początku. Na wyjeździe poznałam faceta, koleżanka koleżanki bardzo do niego zarywała, ale on umówił się ze mną, najpierw bardzo zabiegał, poszliśmy do łóżka, i romans trwa ok. 4 miesięcy. Tydzień temu wysłałam smsa z pytaniem czy wyjdziemy do kina, odpowiedział, że oczywiście, ale on wyjechał i będzie dopiero w niedzielę po południu i da znać. Nie odezwał się do dzisiaj. Wczoraj spotkałam się z koleżanką (przyjaciółką tamtej), która powiedziała, że on spotyka się z tamtą, co go tak chciała poderwać, i że spał z nią i wymieniła tak intymna sprawę, że musi to być prawda, bo to może wiedzieć tylko ktoś kto z nim miał seks. Uważam, że on mnie porzucił bez słowa. Chcę go skonfrontować z tym. Jak to zrobić? Bo jak nic nie napiszę, nie zadzwonię do niego to dam mu ot tak sie porzucić, ułatwię mu to a tego nie chcę. Jakieś pomysły??? Zakładam też, że nie odbierze ode mnie tel. więc jestem za wysłaniem wiadomości. Tylko jakiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poniżaj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co? Tylko się w ten sposób poniżysz. Nikt nie wiedział o waszej intymnej relacji? Trzymaliscje to w tajemnicy? Daj sobie spokój wi zapomnij o dupku. Wyjdziesz na rozhisteryzowaną wstaję i wywrócić oora ogonem ze teraz wymyślasz bo chciałaś z nim być a on Cię odtracił. Nikt Ci nie uwierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poniżam siebie, jak nie zareaguję. a ja chce zareagować niech wie, że wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz się z nim spotkać. Pierwsza zerwać zeb y sobie nie myślał. Ale nie mieszaj w to tamtej laski bo i po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie chce tego mowić teraz wszystkim. A specjalnie tego że byliśmy ze sobą, sypialiśmy specjalnie nie rozgłaszałam. ale to nie był tygodniowy romans, jedna noc. Uważam, że jakies słowo kończace mi od niego sie należy, ot choćby spotkałam kogoś więcej się nie zobaczymy. Ale nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skoro nie było związku to o jakim rozstaniu piszesz? Bzykał się z Tobą a o tamtą zabiegał. Przez 4 miesiące nie spotykalusvue sue ze znajomymi, nie wychodzilisce razem? Bo to dla mnie mega dziwne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moge się z nim spotkać, bo zakładam, że nie odbierze tel. na dodatek ja zaproponowałam kino, on powiedział w niedzielę, a potem ani w niedzielę, ani w ogóle już się nie kontaktował. No i pewnie dlatego, że zaczął sypiac z tamtą. A ja właśnie chcę żeby wiedział, że ja wiem, i że ona rozpowiada o ich intymności. I może że życze jednak powodzenia i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze znajomymi sie nie spotykaliśmy, wychodziliśmy ale sami, najczęściej sypialiśmy. Dobrze nawet jakbyśmy tylko sypiali, bo wygląda na to, że dla niego to było tylko sypianie, to i tak nalezy mi sie odrobina jakiegoś poszanowania, nie musi mnie kochać, ludzie się rozstają, no ale do cholery jakieś żegnaj chociaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O chyba już trochę wiem, napisze smsa z pytaniem czy był już u lekarza i w aptece? Zakładam, że nie odpowie i wtedy zaraz wyślę drugiego -nie trać czasu i biegnij, bo twoja C opowiada, że.... i tu intymny szczegół. Radzę zrobić też inne badania, zwłaszcza na pikawę. Wcale nie jesteś draniem, przynajmniej nie w porównaniu ze Stalinem, on brał która chciał, a jak się znudziła to kazał rozstrzelać, a ja wciąż żyję. Troche mi przykro, ale co tam, życze wam szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę jeszcze dopracowałam, co myślicie??????? - Był już u lekarza i w aptece? -Nie trać czasu, biegnij, bo twoja C opowiada, że.... i tu intymny szczegół. Radzę zrobić też inne badania, zwłaszcza na pikawę. Wcale nie jesteś dupkiem, przynajmniej nie w porównaniu ze Stalinem, on brał którą chciał, a jak się znudziła to kazał od razu rozstrzelać, a ja wciąż żyję. Trochę mi przykro, nigdy nie byłam seksualną postmodernistką, nie sypiam z kolegami. Owszem zdarzało się, iż któraś ze stron pomimo początkowego napalenia odkrywała odmienne poglądy na podatki, wtedy jednak stawiała to na wokandę. Jeśli natomiast zamiast wysilać wyobraźnię, ktoś nudząc się ograniczał relację do seksu, wtedy nastawała rzeczywistość rozstania, nawet z jakimś głupim tekstem pożegnania. Nikt nie musiał uczyć się, jak być mężczyzną, nie tylko z kasą, ale i klasą. Dodatkowo weź jeszcze lekcje z wrażliwości. Dziękuję Ci za tą akcję afirmacyjną i pomimo wszystko życzę Wam szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×