jak mam teraz zwracać się do córki dziwny temat

moja 5 letnia córka od jakiegoś czasu mówi dziwną rzecz. mianowicie, że szczególnie po jakichś emocjonujących snach pamięta siebie w ciele jakiejś schorowanej kobiety, następnie przypomina sobie ból w klatce piersiowej i ciemność. mówi, że to się stało 6 lat temu. rok przed jej narodzinami zmarła na atak serca moja mama. czy to możliwe? i jak mam się teraz do niej zwracać? ta kwestia jest irracjonalna, ale jednak nie wydaje Wam się to zastnawiające?

myslisz o reinkarnacji?

jesteśmy z mężem niepraktykującymi katolikami, nie wiem, skąd ona to wymyśliła, może gdzieś widziała w tv jakiś dokument o buddyzmie? jest mi z tym nieswojo, a jednocześnie dla mnie to w pewien sposób poruszające

Moze to tylko dziecieca fantazja, lecz trzeba wiedziec ze sa udowodnione podobne przypadki. Ponoc ta pamiec wsteczna zanika do ktoregos roku zycia dziecka. Dzieci potrafily precyzyjnie opidac domy czy miejscowoosci, sytuacje z zycia z poprzednicj wcielen, do tego stopnia ze tylko historycy i inni specjalisci byli te fakty w stanie powiazac.

Wiesz co mnie najbardziej nie pasuje? Ze 5letnie dziecko ma takie nieabstrakcyjne poczucie czasu, ze mowi o 6 latach, czyli rok przed jej urodzeniem. Trudno mi w to uwierzyc.

Wiesz co mnie najbardziej nie pasuje? Ze 5letnie dziecko ma takie nieabstrakcyjne poczucie czasu, ze mowi o 6 latach, czyli rok przed jej urodzeniem. Trudno mi w to uwierzyc. x 11 lat doświadczenia na kafe a mnie będzie pouczała i grymasiła jak się robi prowokacje:O