Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak bliskiej i dalszej rodziny, jak się przyzwyczaić?

Polecane posty

Gość gość

Mam obecnie 40 lat, wychowywałam się w domu dziecka, moi rodzice i rodzeństwo zginęli w wypadku, gdy byłam mała, nie miałam prócz nich żadnej bliższej rodziny, więc trafiłam do domu dziecka, gdzie się wychowywałam. Później po ukończeniu studiów wyszłam za mąż za wspaniałego człowieka- także wychowanka domu dziecka (znaliśmy się niemal od dziecka). Chcieliśmy mieć własne dzieci, ale niestety- okazało się, ze nie możemy, choć staralismy się do końca. Mąż zmarł rok temu na udar, zostałam praktycznie zupełnie sama w wieku 39 lat. Mam przyjaciół, ale wiadomo- oni mają swoje rodziny, dzieci, więc nie mogę im ciągle siedzieć na głowie, święta spędzam sama, pracuję, prowadzę dom, ale zauważyłam, ze zaczynam wpadać w depresję, brakuje mi rodziny, czuję sie całkowicie sama. Wiem od niedawna, ze gdzieś na końcu Polski jest jakaś moja dalsza rodzina, której nigdy nie poznałam, nie wiem nawet, jak się nazywają (imion nie znam), gdzie dokładnie mieszkają, ale mają takie samo nazwisko jak moi rodzice. Myślałam, zeby jakoś zacząć ich szukać, żeby mieć kontakt, jednak zawsze jest to jakieś pokrewieństwo dalsze. Czy to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem to zły pomysł...ja na miejscu twojej rodziny nie chciałabym żeby jakaś kuzynka czy ciotka zawracała i tyłek...po co mi jakaś tam daleka rodzina jak mam swoją,bliską...nie lubię takich królików z kapelusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to kiepski pomysł, jednak wciąż nie potrafię sie przyzwyczaić do tego, ze nie mam nikogo bliskiego już. Na nowy związek jeszcze nie jestem gotowa, męża bardzo kochałam, to był wspaniały człowiek, jeszcze nie uporałam się z jego odejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie też się tego obawiam, że Ci ludzie mogliby być niezadowoleni, ze pojawia się ktoś im niezanny. Gdybym wiedziała jako nastolatka, ze jakaś rodzina istnieje, to bym ich wtedy szukała- lata temu, a tak ja przez lata nie wiedziałam, ze jeszcze gdzieś kogoś z rodziny mam. A teraz mam obawy, czy szukac kontaktu, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również nie mam rodziny (mam tylko męża i syna) ale z całkiem innego powodu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj , skąd wiesz czy się nie ucieszą? Nie sprobujesz, nie dowiesz się:-) samemu zupełnie ciężko na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli35
Może dowiedz się o ich adres i napisz np.list wyjaśniając kim jesteś.Jak odpiszą tzn.że chcą cię poznać,mieć kontakt.Jak nie odpiszą to daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oo, to świetny pomysł z tym listem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×