macie tak, że po przebywaniu na tym forum

[Gość gość]

i czytaniu tych głupot macie ciężką depresję i żyć wam się odechciewa?

[Gość gość]

Odechciewa mi sie wylacznie zwiazkow

[Gość gość]

Nie, zastanawiam się tylko nad sobą, że jednak jestem patolem bo tu siedzę, haha

[Gość gość]

ja też związku bym nie chciała i też wydaje mi sie ze ze mną jest coś nie tak, że mnie tu ciągnie. Przewaznie mam taką nadzieję, że jak bede pozytywna, albo bede wyprowadzac z błędu myślowego to komuś tu pomoge, ale zawsze zamiast zmienić negatywizm w coś pozytywnego idę z tą negatywną energią na dno .

[Gość gość]

Głównie przychodzę się wygadać bo sama jestem i nie mam do kogo buzi otworzyć.

[Gość gość]

Lepiej tu popisać, niż gadać samemu do siebie ;-)

[Gość gość]

Jeszcze mi się tonie zdarzyłoale jak dłużej będę sama że sobą to pewnie zacznę gadać sama do siebie:)

[Gość gość]

Ja niestety gadam, ale sama nie jestem :-) Ewentualnie udaje, że mówię do kota, ale domownicy wiedzą... :-)

[Gość gość]

u mnie już się stało...dawniej rozmawiałam normalnie sama ze sobą, jak miałam nad czymś zastanówkę i chciałam otworzyć umysł na szersze pojmowanie, ale od kiedy mam depresję czy co to jest to kłócę się z ludzmi którzy mnie skrzywdzili, a ich ze mną nawet nie ma

[Gość gość]

Ja jak czytam to jest to pouczajace, np. czego nie mowic ludziom, nieprzyznawac sie, jak i za co ludzie tu sie nabijaja.

[Gość gość]

Niby tak, ale nabijają się tylko użytkownicy tego forum. Czy naprawdę mozna ich brać za wyznacznik całego społeczeństwa? Nie wydaje mi się.

[Gość gość]

ludzie szczęśliwsi raczej tutaj nie zaglądają, ale myślę, że wiekszosc ludzi ma nieco podobne problemy, tutaj anonimowo przelewają co naprawde myslą bez ogródek, bo normalnie w życiu nie potrafią rozwiązać problemów i się dogadać, no i wiekszosc ludzi o swoich problemach czasami rozmawia z przyjaciółmi, znajomymi

[Gość gość]

20:15 a dlaczego nie brac ich za wyznacznik spoleczenstw, skoro sa tu rozni ludzie (caly przekroj klasowy od prawie bezdomnych, po bogaczy i biznrsmenow) funkcjonujacy w spoleczenstwie?

[Gość gość]

No, nie powiedzialbym, wiem, ze nie powinno sie mowic ze nie bylo sie nigdy tak naprawde z kobieta. Czyli lepiej od razu uciekac na to pytanie. Skoro ja go nie zadam, nie powinien nikt o to pytac. Co jeszcze. Nie wolno wymieniac swoich negatywnych dla wiekszosci cech, np niesmialosc. To jest anty-meskie. Ale ja chyba w obydwu przypadkach nie poteafieklamc, musze byc sam, gdy ktos pyta uciekac.