Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co to jest ta.chemia właściwie?

Polecane posty

Gość gość
"to poczucie przynaleznosci do siebie wiec nawet jak jedna czy dwie strony sa zajete, to tak ciagnie do siebie ze w koncu jedna strona zacznie, a druga bedzie kontynuowala. Na wlasnym przykladzie, patrzymy na siebie i nie mozemy przestac. Wtedy on dotyka mojej dloni przez sekunde, i ciagle patrzymy na siebie. " X Wieczna wymówka tych, którzy zdradzają. Jak są ludzie szczęśliwi w związku i mają zaspokojone potrzeby to nie muszą to nie muszą się obmacywać z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podczas imprezy służbowej pocalowal mnie i powiedział,że podobam mu sie od dawna. Natomiast ma żonę,nic z tego nie będzie. Od tamtego wieczora myślę tylko o nim,nie umiem zapomnieć,znajduję milion zajęć,spotkań z ludźmi by na chwilę zapomniec. Ten stan daje mi sporego kopa,jakbym była na speedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:38 moja odpowiedź do 21:15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22. 49 Oczywiście :) Iskrzyło i nie dało się tego nie zauważyć osobom postronnym. Najfajniejszy moment był wtedy kiedy zostaliśmy sami ( małe pomieszczenie , otwarte drzwi ) i w powietrzu aż gęstniało :) Mówił do mnie powoli , obniżonym męskim głosem aż dreszczy dostałam , patrzył głęboko w oczy .. i ten dotyk mojej dłoni . Kiedy ja starałam się coś z siebie wydukać, widziałam jak patrzy mi na usta, zjeżdża niżej ..wodzi tym wzrokiem przy tym rumienił się jak mały chłopiec :) Takich syt było całe mnóstwo . Ale .. Jest zajęty. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolny zajęty co to za roznica. Ludzie nie są niewolnikami. Przynależność tak ale to nie papierek o tym decyduje ani ślub w katedrze na 250 gosci. To chemia decyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chemia jest silniejsza niz rozsądek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:01 Dla mądrej i świadomej osoby, która dużo ryzykuje nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, ty to mogłabyś z powodzeniem pisać harlequiny. Z MIŁOŚCIĄ, twoja "chemia" nie ma nic wspólnego. Po prostu swędzi cię krocze. Wsio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chemia. No ja nie umiem się jej oprzeć. Od 1 gimnazjum. Codziennie rano wyciągam podręczni o węglowodorach i czytam bez opamiętania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie niekoniecznie trafilas z tym kroczem. Owszem pociaga mnie jako mężczyzna,ale jest w tym coś więcej. Dawno czegoś takiego nie czułam. Zwykle czulam sam pociąg,bez chęci poznania faceta, niezainteresowanie zwiazkiem, teraz jest inaczej,on mnie inspiruje, sprawia, ze serce dziala szybciej a umysł mysli logiczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy noe zaznalam wiec nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaznalam w wieku 28lat dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:01 mylisz sie, mozna nad tym zapanowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze mozna tak samo jak mozna na własne zyczenke zniszczyć sobie zycie, pić, cpac, zabic czlowieka albo samemu odebrac sobke życie, bo zapanujesz nad instynktem samozachowawczym, mozna ale po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można zapanować choć z OGROMNYM trudem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie żadna chemia tylko pożądanie. Najczęściej do żonatych i dzieciatych. Tak sobie tłumaczycie żeby choć trochę się usprawiedliwic i wybielic. Ot g****o wymyślone dla naiwnych dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18. 59 Wystarczy wyszukać w google Udowodnione naukowo, to fakt , żadne brednie. Jeśli sam tego nie doświadczyłeś to o czym chcesz w tym wątku " rozmawiać "??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zwykły pociąg najczęściej seksualny więc nie podniecaj się tak. Czemu się oburzacie gdy wasz chłop poczuj****aardzo silna chemię do innej i jesteście gotowe wyrwać jej wszystkie kudly z połową skalpu? Przecież to udowodnione naukowo więc jak można miec pretensje?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19. 14 O co ci chodzi? Nie o tym jest ten temat. Piszesz nie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam męża, nawet jesli ten moj chemiczny zechce byc ze mna, to go nie przywiąze. Slub to tylko do celow urzędowych, ale będzie nadal wolnym czlowiekiem. Będę go kochać i caly czas rownoczesnie będę gotowa, ze moze odejsc. Taka prawda. Nikogo nie będę ciagala za kudly jak to pięknie ujelyscie wy efemeryczne, cudowne zonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chemia nie istnieje to tylko poped sekualny !!!jednostronny na ogol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie jednostronny. Tez bylam gotowa tak przypuszczac:) myslalam ze zwariowalam, kiedy on oswiadczyl mi ze mysli ze zwariowal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj cos mi sie wydaje ze w moim przypadku to ja tylko zwariowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to prawda, że przyciąga do siebie osoby o bardzo odmiennym od siebie genotypie, to by znaczyło że chemia jest zawsze wzajemna. Mnie to się chyba zgadza, ale panuję nad sobą. Chemię wyczuwam jako takie napięcie i przyciąganie obustronne, którego trudno nie zauważyć. Mam nadzieję, że świadkowie tego nie jednak nie widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:48 a czesto ci sie to zdarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:48 a czesto Pani sie to zdarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie. Chyba pierwszy raz z obcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha bo chyba ciezko odroznic chemie od zauroczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×