Pije ktoś teraz?

Ja piję, ale sama. Miałam iść na taki festyn, ale nie chciało mi się.

a jaki dokładnie festyn?

Pyszne winko piję. 7 okien umytych taka nagroda.

ty

Dołączę.

Jakieś koncerty są, ale to nic konkretnego. Ja też dziś wysprzątałam wszystko i zrobiłam sobie nagrodę ;) Córka śpi u koleżanki, mam taką piękną ciszę w domu ;)

No tak, ostatecznie sobota.

Ja już po :) teraz leżę w swoim łóżeczku i jestem z tego faktu bardzo zadowolona :)

Ja też popijam winko, a na dodatek sobie zapaliłam (trawkę) i mam taki piękny spokój w sobie. Lubię sobie zapalić czasem. Rozstałam się z chłopakiem i sobota samotna, ale fajna ;)

To ja do winka zapalę cygaro a co tam jak szaleć to szaleć.

Pili strażnicy rzymscy przed grobem Jezusa i co? Czy pijaństwo to wyjście z sytuacji nie sądzę wyjściem jest Jezus i biblia.

Jezus też, ale trzeba coś w sobotę robić?

Tak czułam, że sama jednak nie piję w samotności, fajnie ;) Autorka. Oj tam chłopak, nie ten to będzie inny, lepszy, głowa do góry ;)

dziś Jezus nie pił z rzymianami jeśli już to z uczniami i pijany nie chodził.

Białe winko się skończyło myślę jeszcze o jakimś drinku, a co jest sobota .

Dokładnie! Sobota jest, więc winko wskazane ;) Autorko a córka ile lat ma? Pozwalasz jej spać u koleżanek?

Córka ma 15 lat. Dlaczego mam jej nie pozwalać? W sierpniu dopiero lecimy na wakacje, więc niech tutaj teraz korzysta, wakacje ma. Znam jej koleżanki, więc nie widzę problemu ;) Chciałabym nie, ale myślę, że tam na trzeźwo też u nich nie jest. Napisała mi smsach: wszystko okey mamusiu. Sama miałam tyle lat, wiem jak wygląda spanie u koleżanki ;)

Jutro jest niedziela naiwniak sobie kupi alkohol bo co tam bo sobocie można a tego Jezus nie uczył. Uczył postu przede wszystkim ,wino każdy umie wypić ale 40 dni wytrzymać bez jedzenia i picia to nie za bardzo.

No ok, ale żyć jakoś trzeba.

Ale bez Jezusa oczekując na otwarcie marketów wstydziliście by się.

No czego się wstydzić?

23:44 daj żyć.

No i co tam, spicie?

Ja nie. Przeglądam facebooka . autorka

Właśnie wczoraj sobie założyłam.

Kiedyś po butelce wina miałbym zgon a dziś nie czuje nic. Po pepsi jestem bardziej pobidzona.

Butelka to sporo.

Nie śpię, pół Głantanamera Habana wypalone i 2/3 winka różowego za mną.

Ile masz lat, bo ja jestem starsza kobieta to mam doświadczenie.

Rzuciłam palenie 2 lata temu (kolejny raz). I dobrze. Palenie osłabia.