ej wy nieszczesliwe w malzenstwach , rozwiedzcie sie i przestancie jojczyc

czy cale zycie bedziecie plakac po katach , moze wy to lubicie??

a kto będzie je ujeżdżał i zapładniał dla 500+

po prostu wszystkie są rozczarowane, bo miały oczekiwania-rodem z filmów i harlekinów a życie to nie jest bajka gupie dorastają. i to boli. hahhaha Nie miej oczekiwań, nie bezie rozczarowań gupia babo

sama sie rowiodłaś to nie doradzaj innym

dokladnie , rozwiodlam sie i jestem szczesliwa rozwiodlam sie 21 lat temu bo nie jestem taka glupia , zeby zmarnowac 21 lat zycia na plakanie w kacie , i uzalanie sie nad swoim marnym losem nieszczesliwej zony . 7 lat po rozwodzie wyszlam ponownie za maz , za czlowieka z ktorym do dzisiaj jestem bardzo szczesliwa no ale widac wy wolicie marnowac zycie , taki typ chyba :o

Bo onepotrzebują faceta, żeby przezyć, albo zeby po prostu być żoną. A nikt inny ich nie zaechciał i nie chce.

Jestem egoistyczna do granic możliwości. Rozwodzić się? A po co? Mając taki status społeczny jest mi wygodniej-niańka do dziecka i bankomat a przy okazji fachowiec w domu. Za dużo mamy żeby się szarpać o każdą rzecz a tak jest wygodniej. Ja sobie żyje dobrze. Nie narzekam na niego-obojętność się to nazywa. Na zewnątrz wyglądamy na zgodne małżeństwo ale ja to traktuje jako opłacalność. Nie żyje po to by być w szczęśliwym związku i nawet do tego nie dążę. Kalkuluje to co mi się bardziej opłaca i tak właśnie wybrałam męża. Ot i cała historyja

Temat jest o tych co narzekakaja, placza , zatapiaja sie w swoim nieszczesciu, jojcza na forach. Ty nie narzekasz, jest ci dobrze, wiec temat ciebie nie dotyczy

No gdzie pójdą te kobiety one już takich ciulowatych nie znajdą jak ich mężowie bo lubią ich robić w uja i to im się podoba i poco im ktoś inny.

dokladnie , rozwiodlam sie i jestem szczesliwa to brzmi tak jestem głupia i jestem mądra debilka najpierw jestem mądra bo wyszłam za mąż pozniej jestem mądra bo rowiodłam sie dalej wyszłam za mąż drugi raz jestem mądra za chwile rozwiodłam się drugi raz jestem mądra no debilka

13:42 Pokazuje na swoim przykładzie ze zmieniając tok myślenia można być szczęśliwym. Potrzebna jest odrobina sprytu i gotowe.

16:03 co to za belkot ? I czego nie rozumiesz w wypowiedzi tej kobiety? Az tak durna jestes. , ze nic nie zrozumialas ?

jojczyc - co to za slownictwo wsiowe wiesniary z Pcimia Dolnego

Wiesniaro, slownik jezyka polskiego SJP ci to wyjasni , co to za slowo

no tak szczesliwa co by nie zrobiła jest szczęśliwa to nic że jedno wyklucza drugie naprawdę wierzymy ci ze jestes szczęsliwa

Co jedno wyklucza drugie ? Wyjscie z jednego nieudanego malzenstwa nie wyklucza ponownego zamazpojscia i stworzenia szczesliwej rodziny Tylko taki tluk jak ty nie moze tego pojac

Mało jest tak naprawdę nieszczęśliwych kobiet w małżeństwach, bo wcale każda się nie rozwodzi. Jednak coś je trzyma przy tym chłopie i może właśnie egoizm własny. Te co narzekają to pewnie się rozwiodą, ale reszta będzie narzekała bo taka zrzędliwa natura jednak opłacalne będzie im w tych związkach siedzieć.