On jest spoza mojej ligii, bardzo mi smutno.

Nie mam najmniejszych szans u niego, nie mogę się z tym pogodzić.

a dlaczego tak myślisz?

Mozesz to sprecyzować?

Jesteś wartościową kobietą, na pewno zasługujesz na niego i prędzej czy pózniej doceni Ciebie i Twoje starania.

Skąd taka myśl?

Bo może mieć każdą, a jego rodzice są wpływowymi ludzmi, a ja szara mysza z biednej rodziny, która w dodatku całe zycie slyszala od swojej rodziny że jest gorsza od innych.

No to pasujesz do mnie a nie do niego :)

Nie mogę się z tym pogodzić :( zakochałam się w nim

Mam tak samo... :(

"może mieć każdą" pasuje do faceta z dużym doświadczeniem ale napewno nie do faceta który nie był w poważniejszym związku.... Chce jedną która będzie oczkiem w głowie i żadna inna mnie nieinteresuje...

Byłam w podobnym położeniu. On idealny a ja biedna i z kompleksami. Zwrócił na mnie uwagę. Prosiłam żeby dał mi czas żebym dorosła. Obiecałam że dosięgnę jego poziomu. Mimo to zostawił mnie po niedługim czasie. Bo nie stać mnie było na podróże i głupio mu przed znajomymi bo tanie ciuchy. Poznałam i wyszłam za mąż za kolejną dziesiątkę. Tym razem dziesiątka jest we mnie po uszy zakochana. Jesteśmy partnerami i najlepszymi przyjaciółmi. Już od sześciu długich lat. A co z pierwszą miłością? Mamy ze sobą kontakt. Wpadł z przygodą i mają syneczka. Nie kochają się ale żyją razem. Kocha synka i jest wspaniałym ojcem ale nie jest szczęśliwy. Przez te sześć lat bardzo się zmieniłam. Wyjechałam daleko i poukładałam życie. Mam dobrą pracę i pieniądze na wszystko. Dbam o wygląd i nabyłam klasy. Co najważniejsze umiem dawać uśmiech i bezinteresownie kochać. Stworzyłam ciepły dom w którym jest zrozumienie i wsparcie. Moja pierwsza miłość często powtarza że bardzo mnie kocha i żałuje - ale jest już za późno bo teraz moim światem jest ten przy którym mogłam się rozwinąć. Odwagi! Wszystko zależy od Ciebie kochanie! :*

Znowu jakieś bajeczki na zawołanie te powyżej. Nuda.

Up

Kiedyś przeciętnej urody koleżanka opowiadała mi o swoim chłopaku, że taki piękny, przystojny, że martwi się jak to będzie, ale gdy go zobaczyłam to uwierzcie, że nigdy bym nie zgadła, że może się podobać.

Prawda jest taka, że ludzie powinni się dobierać mniej wiecej równi tak względem posiadania jak i wyksztalcenia. Są wyjątki, ale jednak wiele się słyszy kiepskich finałów takich historii. To nie telenowela, gdzie bogacz poslubia służąca :-(

Autorko uszy do góry :))

No tak głowa do góry , ale za nim dziewczyny się uganiają i to jakie, nie takie jak ja szara, nudna, zwyczajna :(

a czy on z którąś jest ? czy jest sam ?

gość 2018.07.23 Ale historia ;)

22.30

22.30 :)

Witaj w klubie, on też nie jest z mojej ligi, jest up,up,up i nic nie mogę na to poradzić. Smutno mi, muszę o nim zapomnieć.