Komisja Europejska proponuje 4 mies. urlop rodzicielski dla ojców

Urlop panowie mogliby wykorzystać do 12 roku życia dziecka. Płatny w 80%. Zaznaczyć trzeba, że ów urlop nie będzie odbywać się kosztem długości rocznego macierzyńskiego matki - pozostaje bez zmian. Zgadnijcie kto przeciwny? Oczywiście tak hołubiący rodzinę PiS :D :D :D

"facet w chałupie wrzód na d...pie"

W Norwegii to dziala, w dodatku jesli facet nie wykorzysta tego urlopu, przepada ( nie moze go scedowac na żonę). No ale w świętej Polsce baba ma byc obowiazkowo przy domu, pieluchach i garach...

Już widzę jak polski facet wykorzysta kreatywnie ten czas dla dziecka. Nie pomoże również swojej kobiecie w najtrudniejszym okresie. Jeszcze rozumiem do okresu dajmy na to 2 roku życia, ale do 12 latka, który objęty jest obowiązkiem kształcenia i do godzin popołudniowych siedzi w szkole? To zaproszenie do migania sie od pracy dla tych mniej zaradnych. 80% pensji będzie wpływać na konto a on od 9:00 będzie walił harnasie czy tam chodził na siłownie. Kpina. To żaden urlop dla dziecka.

Też wolałabym aby taka opcja nie przysługiwała chłopom, tylko się zasiedzą w domu niepotrzebnie. Taka natura polskiego faceta (niestety). W Norwegii jest wyższy poziom cywilizacyjny a nie zgubny patriarchat.

Przxy takim podejsciu tylko wspoltworzycie niezxaradnych dupkow- ojcow, Moje maz wzial miesiac tacierzynskiego ( za granicą,świetnie sie sprawdzil, dowozil mi dziecko do karmienia, oprocz tego, ze nie da piersi, wszytko idealnie potrafil, bo niby co to za filozofia.

gość dziś W 20 lat temu Norwegii to rownouprawnienie akurat poszlo piorunem. Jeszcze 20 lat temu znajoma byla jedyną inzynier w meskim zespole, pozostale kobiety byly sekretarkami itd.A wiekszosc kobiet w ogole po urodzeniu dziecka nie pracowala.I raptem sie wszystko zmieniło.

Hahaha, jak to dowoził dziecko do karmienia? :D Wpadał Ci do roboty z okrzykiem "trzeba bejba nakarmić"? A jak akurat miałaś spotkanie to co, przerwa w prezentacji, wielomilionowych negocjacjach? No sorry, ale urlop w takim kształcie ma przysługiwac matce aby mogła się zając efektywnie potomstwem (bez potrzeby zamawiania ubera z dojazdem do miejsca pracy matki, gdyż to dezorganizuje prace i życie ludziom) a nie być urlopem wytchnieniowym, gdy ojciec sobie przypomni, że przydałby się mu odpoczynek w postaci 4 miesięcznych wakacji w okresie czerwiec-wrzesień.

gość dziś gość dziś W 20 lat temu Norwegii to rownouprawnienie akurat poszlo piorunem. Jeszcze 20 lat temu znajoma byla jedyną inzynier w meskim zespole, pozostale kobiety byly sekretarkami itd.A wiekszosc kobiet w ogole po urodzeniu dziecka nie pracowala.I raptem sie wszystko zmieniło. xxx Ale przecież ja nie do tego pije, gdyż o równouprawnieniu nie świadczy gotowość do uczestnictwa w wyścigu szczurów o stołki i większą kasę, ale w udziale mężczyzn w obowiązkach domowych.

"Też wolałabym aby taka opcja nie przysługiwała chłopom" x Ja bym chciał, żeby babom nie przysługiwało prawo do jakiegokolwiek majątku małżeńskiego, nawet tego, który z własnej kieszeni wprowadziły. Szach mat wy cholery z worami teningowymi na klacie.

gość dziś Hahaha, jak to dowoził dziecko do karmienia? smiech.gif Wpadał Ci do roboty z okrzykiem "trzeba bejba nakarmić"? A jak akurat miałaś spotkanie to co, przerwa w prezentacji, wielomilionowych negocjacjach? No sorry, ale urlop w takim kształcie ma przysługiwac matce aby mogła się zając efektywnie potomstwem (bez potrzeby zamawiania ubera z dojazdem do miejsca pracy matki, gdyż to dezorganizuje prace i życie ludziom) a nie być urlopem wytchnieniowym, gdy ojciec sobie przypomni, że przydałby się mu odpoczynek w postaci 4 miesięcznych wakacji w okresie czerwiec-wrzesień. x Najzwyczajniej w swiecie okreslonej godzinie, raptem raz dziennie , bo karmilam wtedy co ok 4 godziny. Praca niedaleko, więc wózkiem, przy okazji był spacer w obie strony , a maz wybieral droge przez park. I tak przyslugiwala mi, jak wszystkim przerwa na lunch,od 13-14. wiec było to w tej porze, w pomieszczeniu, w ktorym nikt nie przeszkadzał. To było normalne dla wszystkich, nikt sie tym specjalnie nie intersowal. Karmiłam tez przed wyjsciem z domu i po przyjsciu. Dodam, ze gdy dziecko karmi sie piersią, nie sprawia ono klopotu otoczeniu, bo gdyby zaplakalo, zawsze daje sie tą wlasnie piersią uspokoić.

Intercyza, mówi Ci to coś?

"Też wolałabym aby taka opcja nie przysługiwała chłopom, tylko się zasiedzą w domu niepotrzebnie. Taka natura polskiego faceta (niestety). W Norwegii jest wyższy poziom cywilizacyjny a nie zgubny patriarchat" przecież to co opisujesz jest patriarchatem :D bo według ciebie facet ma zapieprzać na rodzinę (BO SIĘ ZASIEDZI W DOMU jak dostanie jakiś urlop), a kobieta ma pierdzieć w kanapę, oglądać TV i przeglądać fejsbuka, udając, że robi coś w domu i zajmuje się dzieckiem :D taka wasza natura p0lki, chcecie tylko i wyłącznie przywilejów dla siebie, a jak pojawiają się pomysły korzystne dla facetów to wielki krzyk i sprzeciw tak jak z przymusowymi badaniami genetycznymi po porodzie... brzydzę się wami

Patrząc na to, co te baby tu wypisują to się nie dziwię reakcji wojaków niemieckich czy ruskich w spotkaniu z nimi bo ich po prostu inaczej traktować się nie da xD

Właśnie to jest różnica, której jedynie toksyczni, samotni, pogrążeni w zgorzknieniu panowie nie dostrzegają - otóz jak facet siedzi w domu... to właśnie siedzi, bo tak go ukształtował patriarchat natomiast kobieta pracuje efektywnie w domu na rzecz całej rodziny. Nie widzę więc powodu by dopłacać przez 4 miesiące z kasy podatników za urlop wytchnieniowy.

Nie widzę więc powodu byprzez 18 lat dopłacać z kasy podatników po 500+ do wychowywania bachorów tylko dlatego, że baba poluzowała komuś szpary.

p0lki to bezmózgie stworzenia :D teraz narzekania, że po co im urlop, będą tylko bezproduktywnie siedzieć w domu ( jakby one robiły cokolwiek produktywnego), a jak facet spędza całe dnie w pracy to marudzą, że ciągle go nie ma w domu i szukają bolca na boku... "kobieta pracuje efektywnie na rzecz rodziny" :D:D:D nie wiem skąd bierzecie tych facetów, ale w obecnych czasach podział obowiązków domowych takich jak sprzątanie, pranie, a często i gotowanie to normalka. poza tym większość z was efektywnie spędza czas jedynie przed TV, ale wam się przecież należy, co? najlepiej, żeby facet był jedynie bankomatem, a wy siedząc w domu miałybyście najwięcej do powiedzenia i rozporządzały nieswoimi pieniędzmi :D pieprzone hipokrytki

Boze gdzie wy zyjecie, jakich facetow znacie? Przeciez kazdy facet potrafi doikladnie zrobic to samo w domu, co kobieta. Ze nie chce? Jak mu dziecko nawali w pieluche to pzrewinie, zaplacze - uspokoi. A jak sam zglodnieje to spokojnie, da sobie radę. Do tego jest silniejszy fizycznie, dzwiganie dziecka go nie męczy, wiec dodatkowo lepiej.

I nie widzę też powodu, aby nie zwalniać z pracy kobiet, które na samym początku ciąży uciekają na l-4. Przecież to nie jest choroba.

Będą gierczyć w tanki przez 4 miesiące za państwowe pieniądze ;/ Niestety, ale polscy faceci to lenie, muszą czuć przymus i bat nad sobą w tym zarobkowania na rodzinę. Inaczej się te prymitywy opite harnasiem deprawują.

Wy kurwy zawistne. Tfu na was i wasze "równouprawnienie". Za dobrze macie w 21 wieku to odpierdala wam z tego dobrobytu i w dupach się przewraca. Ojciec powinien mieć takie same prawo do urlopu rodzicielskiego oraz praw do dziecka jak matka. To co się dzieje na całym świecie w tej materii przekracza ludzkie pojęcie. Tak narzekacie na polaków to wypierdalać za granicę. Nasz kraj na waszej absencji nie straci, nawet mogę zaryzykować stwierdzenie, że pójdzie ku lepszemu. Wsadził Bóg duszę ni w pień ni w gruszę. Ot, "madki" polki w całej okazałości.

No panie wyzej wziely sobie chlopcow i maja chlopcow. Ja mam mężczyznę i ojca. I bardzo chcialabym zeby mogl 4 miesiace pobyc z dziecmi. Bo moj maz w niczym nie jest gorszy ode mnie jezeli chodzi o maciezynstwo. A wam gratuluje wyborow zyciowych. Jakbym miala meza ktorego jedynym zadaniem jest przyniesienie hajsu do domu to bym go zostawila, bo po mi koljne dziecko do nianiczenia. Ale tak to jest jak jedynym marzeniem dziewczynki jest szybko wyjsc za maz. Byle kto aby byl.

Moim zdaniem to by było super. W życiu są różne sytuacje, np. szpital dziecka, szpital matki -i urlop ojca by się przydał. Wątpię, aby to było nadużywane. Nie wiem jakich wy męzów macie, że sądzicie, że się zasiedzą w domach i rozleniwią. Nie dziwię się, że ciągle wypisujecie, że czyjś tam mąż "kopnie kogoś w tyłek", bo wy właśnie macie takich mężów popaprańców emocjonalnych :) Normalny mężczyzna nie nadużywałby tego urlopu, a z pewnością są sytuacje, że dodatkowe wolne ojca by się przydało dla dobra rodziny. I właśnie tak, szczególnie gdy ma się 12 latka w domu :)

Pomysl super. Jest to okazja, zeby facet poznal zycie i obowiazki kobiety z malym dzieckiem, ktora wg niektorych "nic nie robi" a wymaga sie od niej dodatkowo porzadku, obiadu i pieknego wygladu:), nie mowiac,ze czasem jest po prostu znurzona codziennoscia, teskni do swojego zawodu, , a robienie co dzien tego samego nie daje tej satysfakcji, tym bardziej, jesli nie jest doceniane. Czesc mezczyzn na pewno sobie poradzi, faceci np czesto wymyslaja rozne usprawnienia w pracach domowych, mają na nie świeze spojrzenie,bo nie sa wciąz w monotonnym kieracie. Poza tym zzyja sie bardziej z dziecmi a dzieci z nimi. No i dla wielu byloby to tez odstresowanie od pracy, jesli sa w niej w stalym napieciu. W kazdym razie, jesli mąz sprawdzi obowiazki domowe na wlasnej skorze, na pewno bedzie to z pozytkiem dla rodziny, latwiej bedzie sie obojgu zrozumiec.

dla mnie to normalka , dwoje dzieci w Szwecji urodzilam , wa razy maz byl na urlopie wychowawczym , wszystko bez problemow w domu robil

Oj tak bym chciala. Rozmarzylam się... ja po roku wracam do pracy a mąż 4 miesiace na tacierzynskim. Dziecko w wieku 16 miesiecy do zlobka i w razie chorób mamy zaległe urlopy i. Ehhh. Ale jak to wejdzie to ja już będę po porodach. Mam dwoje dzieci, drugie właśnie urodzone. Pierwsze właśnie w wieku 18msc do zlobka poszło.

Jeja jakich wy sobie nieudaczników bierzecie za mężów, że nawet nie potrafią się dzieckiem zająć. Mój mąż siedział ze mną 3 tygodnie w domu i w tym czasie kąpał syna, przebierał, bawił się z nim, obiady też gotuje.

"okazja by facet poznał obowiązki przy małym dziecku" a przecież ten urlop można wziąć do 12 roku życia dziecka, także Wasze wyobrażenia nie wytrzymują zderzenia z rzeczywistymi założeniami projektu.

Od potrafi a chce jest przepaść.

gość dziś "okazja by facet poznał obowiązki przy małym dziecku" a przecież ten urlop można wziąć do 12 roku życia dziecka, także Wasze wyobrażenia nie wytrzymują zderzenia z rzeczywistymi założeniami projektu. x niezaleznie od projektu- fajnie,zeby dotyczyl malego dziecka, ktore nie moze byc bez opieki, bo wtedy 1 z rodzicow to mus. 10-12 letnie nie wymaga opieki 24/dobe