Czy to bylo zachowanie Wielkiego Pana?

Chlopak przyjechal w odwiedziny . Zapytalam co zrobic !u do jedzenia i pokazalam lodowke. Wybral jakies serki i ze chce kanapki. Serki byky kupowane q tym samym dniu. Zrobilam mu te kanapki. Wczesniej jadl jeszcze jakis miszmasz obiadowy ale to w aqoim zakresie juz. I za jakies pol godziny atwierdzil ze musi isc do kibla.wiadomo po co. Przyszedl i stwierdzil ze boli go brzuch ale to po tych serkach. Zrobilo mi sie przykro i powiedzialam ze sa swieze. Dla mnie to bylo zachowanie na zasadzie wielki pan. Bo jadl wczesniej jakies rzeczy miksy a stwierdzil ze to po tym co mu zrobilam. Bylo to kulturalne??

1. Czy on umie kanapki sam robic? 2. Czy ktoś kazał mu jesc? Jako facet to dla mnie to zachowanie chama... Dobrze ze karmić nie musialas go jeszcze, po chamsku powiedzial.

00:12 samo to stwierdzenie ze to po tym to bylo malo mile i chamskie? Bo jedzenie to ja zaproponowalam w sumie no wiedzialam ze byl glodmy a poza tym zawsze powinno soe zaproponowac moim zdaniem.

Chamsko

na drugi raz powiedz mu, ze jak nie chce to niech nie wpier)dala i pokazala mu drzwi. A co to kur)wa służącą jego jesteś? Taki zachowanie to z miejsca od razu sie ucina bo pozniej ci na głowe wlezie to to takie