Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy istnieja mezczyzni ktorzy pomagaja w domu?

Polecane posty

Gość gość

Tak sami z siebie bo uwazaja ze tak powinno byc.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od czego mają babe??? facet robi męskie rzeczy a baba babskie, jak natura kazała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewaki to pustaki
nie ma żadnej równości, to lewacka propaganda która doprowadzi do zagłady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, pewnie tak. Mój mi w niczym nie pomaga bo i sama ogole nogi i sama zrobię paznokcie wiec MNIE nic nie POMAGA. Za to maz sprząta w swoim mieszkaniu, gotuje dla nas obiady itp tak jak ja- ale to żadna pomoc a normalne obowiązki. Ja mu raz pomogłam w jego nauce języka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegoś takiego jak "pomaganie" w domu mówiąc tak sama się stawiasz w roli sprzątaczki i gosposi. Oni mają normalnie robić w domu to co Ty, a nie pomagać Tobie. Skoro brudzą to mają sprżatać a nie "pomagać" przy sprzątaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwy mężczyzna w domu nie robi nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał121212
Wedlug badan naukowcow ryzyko rozwodu jest najmniejsze, a seks najbardziej satysfakcjonujacy gdy maz wykonuje 40% obowiazkow domowych, a zona 60% i gdy maz zarabia 60% budzetu domowego, a zona 40%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój nie chce nic robić.Kiedyś jeszcze odkurzal,umyl podlogi a teraz tylko leży.Nawet nie pomoże jak go proszę.A dopiero 1,5 roku mieszkamy razem.Zmyć po sobie chociaż tez nie łaska.Ale niestety takie rzeczy się z domu wynosi.Jak mamusia uslugiwala do 30 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa333333
no takiego nieroba sobie wzięłaś na męża, to się nie dziw mój też mi nie pomaga, tylko wykonuje swoje obowiązki domowe, tak jak ja wykonuję swoje przygotowuje posiłki, sprząta, robi zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż mi nie pomaga. Dzieli ze mną obowiązki domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie ze bałagan to kwestia subiektywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obowiązki to ma lokaj w domu sie odpoczywa. chociaz niektorzy uwazaja ze dom sluzy do zapraszania gosci. i tak np wszystko co zzera mniej niz pol zapasow jest niemile widziane i traktowane jako insekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czestokroc dochodzi rowniez do sytuacji gdy niespodziewanie odwiedza nas z niespodziwwana wizyta przedstawiciel jednej z miliona instytucji uzytecznosci publicznej o charakterze doradczym i wtwdy nie dosc ze wstud to jeszcze mandat. niestety zadna z nich nie zajmuje sie sprzataniem bo w koncu koorda to twoh dom tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomagają?, nie zrobi w jeden dzień co do niego należy to ma więcej roboty na drugi, proste. Mnie nikt nie wręcza więc w imię czego? Dwie sytuacje mogą usprawiedliwić żeby mógł nic nie robić: udział w wojnie albo pływanie po morzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zasadniczo gdy wydaje sie iz maz nie robi nic oprocz brudzenia czas sie go pozbyc. wystarczy zadzwonic na policjevi powoedziec ze buduje bombe boologiczns. przyvdobrych wiatrach wpadna po niego antyterrorysci w smiglowcach i wvdodatku po sobie posprzataja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamiodzio
Owszem! biedne kobiety, które na takich nie trafiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie ma podziału 50/50. Ja mam stałe godziny pracy. Mąż zmiany. I zazwyczaj jest tak ze mąż odkurzy wywiesi pranie. Resztę robię ja. Za to mąż robi w odejściu kosi i podlewa trawę, zamiata pozbruk czy naniesie drewna do kominka. Nie wyobrażam sobie lenia który po pracy zalega na kanapie i zmęczony. Mam koleżankę która pozdrawia mężowi obiad pod nie. I ten oto mąż gdy skończy jest mówi do żony ze już zjadł i może posprzątać. Także ten jakiego sobie wybraliście takiego macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalosny topik. wy takie wszystkie po slubie sie robita?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie racja. Przed ślubem większość kobiet nadskakuje swojemu misiowi pysiowi a potem po ślubie albo po urodzeniu dziecka wielkie rozczarowanie ze jak to tak facet nic się nie poczuła żeby cokolwiek "pomóc" :P. U mnie za czasów przed ślubem w rodzinnym domu mój facet nakrywał stół , wycieral naczynia itp. Wiedział że nie będę brać przykładu z mojej mamy co do tej pory wszystko robi sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×