CZTEROLATEK TYLKO SIKA DO TOALETY

Moj syn skonczyl 4 lata i mimo iz wysadzany w domu, poza domem na toalecie nadal wstrzymuje kał po czym robi w majtki. W przedszkolu panie maja juz dosc ja w domu tez nie wiem co robic. Odnosze wrazenie ze on q ogole nie rozumie o co chodzi. Pomocy

Skąd u Ciebie takie zainteresowanie tematem nietrzymania moczu i stolca u starszych dzieci?

Bo dziecko ma z tym problem wiec chce sie czegos o tym dowiedziec moze sa tu matki dzieci,ktore mialy podobnie.

Mój syn miał podobnie, tzn różne były okresy ale on się zmagał z zaparciami nawykowymi.

Gdzie go diagnozowałaś? Kazdy mowi zebym zabrala dziecko do psychologa...

Przeszliśmy przez gastroenterologa, alergologa bo jest alergikiem a do psychologa też chodzi. Jednak nie dlatego, że wstrzymuje kupę. Tylko moje dziecko wie o co chodzi z toaletą i szybko nauczył się korzystać z nocnika.

U mojego syna było podobnie. Dzieci w wieku przedszkolnym czasami mają opory przed załatwianiem się poza domem. Są to problemy, które mina, ja stosuję na wypróżnienia u dziecka czopki musujące Evq/Qu Bambini. Można zaplanować moment wypróżnienia, bo czopek działa po kilku minutach i nie powoduje skutków ubocznych, bardzo szybko się rozpuszcza.

Mojej znajomej dziecko ma ponad 4 lata i taki problem, żeby zrobiło kupę, musi założyć pampersa. Inaczej tydzień sie męczą. Z kolei przyjaciółki syn robił kupę tylko pod stołem w majtki, do 7 roku życia.

Kaśka 888, moje dziecko też właśnie ma problemy z tym, żeby się wypróżnić, jak nie jest u siebie. Cóż, ja to doskonale rozumiem, bo sama tak samo mam. U siebie to u siebie, bez dwóch zdań. Natomiast co do takich czopków to moim zdaniem warto je mieć w domowej apteczce.

Spokojnie, przejdzie. Moja córeczka poszła do przedszkola jak skończyła 3 latka i miała takie okresy że sikała równo w majtki, później jak panie ja wysyłały do WC było ok, później znowu gorszy okres i tak cały rok. Złożyło się na to sporo napewno sam fakt że w przedszkolu jest dużo bodźców, emocji. Z jednej strony ciężko przerwać zabawę, czasem wstydziła się mówić pani że chce siusiu.. skończyło się na dobre gdy skończyła 4 lata, a i tak w nocy siusia w pieluchę, kompletnie nie czuje przez sen. Też chcieliśmy biegać po lekarzach ale panie w przedszkolu nam odradziła i powiedziała że samo przejdzie.