Moja glodowka

Witam. To moje drugie podejscie do tematu. Dwa lata temu przeszlam 2 miesieczna polglodowke pod koniec wprowadzajac stopniowe wychodzenie. Brak efektu jojo (pilnowalam sie) z tym ze teraz po ciazy mam 10 kilo nadbagazu wiec czas zaczac. Ten watek bedzie rodzajem mojego dietetycznego pamietnika Zrobilam zdjecia dolacze je za miesiac razem z aktualnymi. Waga wyjsciowa 64.5 Docelowa 53 Obwody zrobie jutro Dzisiejsze menu - leczo warzywne ( okolo 400 kcal 5 porcji) Do tego suplementacja magnezu Delikatna aktywnosc fizyczna planowana od okolo 4 dnia po przyzwyczajeniu organizmu do zmian zywieniowych Pozdrawiam wszystkich ( rowniez sceptykow)

głodujesz po to zeby schudnąć? idiotka :O

Dzieki za trafny komentarz. I gratuluje oryginalnego doboru slownictwa :)

Hej ja też przeprowadzam głodówkę i też pisze "pamiętnik" mój wątek to 40 dniowy post :) Trzymam kciuki za Ciebie. Ja też odchudzam się po ciazy:) Dzięki postowi kiedyś schudłam 30kg w pół roku :)

Truskaweczka w takim razie trzymam kciuki za Ciebie

A słyszałyście o kuracji Neera, która pozwala komfortowo przeprowadzić właśnie taką głodówkę-półgłodówkę? Co prawda kuracja to tylko 15 dni, ale na blogu i facebooku producenta można znaleźć dużo pomocnych przy jakichkolwiek głodówkach materiałów. Ja sama co prawda najdłużej na takiej półgłodówce wytrwałam 8 dni i robiłam to w celu oczyszczenia organizmu, a nie schudnięcia, ale Ciebie bardzo podziwiam, że dajesz radę tak długo. Post i głodówka to bardzo kontrowersyjny temat, a nie powinien taki być, bo ten rodzaj diety odpowiednio przeprowadzony daje dużo korzyści. Trzymam kciuki i pozdrawiam! :)

jest tu ktos? mozna jeszcze dolaczyc? zaczynam od dzis! jest 17 ale nie moge na siebie patrzec wiec i tak juz dzis nic nie zjem ale dni zaczne liczyc od jutra, chce 10 - 14 dni, bez wsparcia nie dam rady pomocy