Mnie to śmieszy że ludzie masowo idą na studia, na bylejaki kierunek

tylko po to by mieć "wyższe", po to by później 50zł więcej zarabiać na kasie w Biedrze. Na prawdę, jest motywacja, warto się starać :) Lepiej jest się uczyć konkretnego zawodu, języków, by wyjechać i ew wrócić, bo jest coś takiego jak emigracja zarobkowa Żadne to jest przedłużanie młodości. Ile można żyć w niewoli i cieszyć się z tych ochłapów które się od rodziców dostaje? Tak więc jak ktoś mi napisał że "studia to dla ciebie coś niewyobrażalnego" to ja bym to zamienił na "coś niewyobrażalnie głupiego" Co innego jeśli człowiek chce poszerzyć wiedzę, interesuje się czymś, ale czasem równie dobrze mógłby zostać samoukiem

A Ty masz skończone studia bądź studiujesz?

Niee, nawet matury nie mam i mam 22 lata

Na prawdę x To widac ze nie masz, ja mam wyzsze i pracuje u siebie w biurze w PL a wy syfy gnijecie w uk podcierając d**y obcym ha ha.

No i c***j

prymitywnych ludzi różne rzeczy śmieszą.

zamień "prymitywnych" na "rozsądnych", czyli takich mających rozum i bardziej się będzie zgadzać

@15:12 do pracy w biurze nie trzeba mieć skończonych studiów. Ważne, że wiesz jak używać Word i Excel. Więc lepiej nie mów ludziom, że masz taką pracę bo wstyd :)

praca biurowa jest dla pissd życiowych i nieudaczników co nic nie potrafią

Ojoj ktos powyzej nie uczył sie i musi teraz zasuwać fizycznie :D oj zazdroscicie ze inni siedzą przy czystym biurku a wy musicie rączkami machać :D

Do pracy przy biurku nie trzeba wykształcenia. Więc co pleciesz głupoty, że ktoś się nie uczył i zazdrości? W biurze pracują ci, którzy nie mają pomysłu na życie. Smutni, żałośni ludzie. To gorzej niż nauczyciele o których mówi się że nie mieli innych opcji i poszli uczyć :D

^^ dokładnie, ale bingol czy inna sierota wmawia sobie, że siedząc*****erdząc w stołek jest szanowany. Gdybym ja poszła pracować w biurze to by mnie z rodziny wypisali. U nas to wstyd. U bingola to szacunek i osiągnięcie życia :D

Wstyd to pracowac fizycznie majac skonczone studia. Ja mam ręce czyste po pracy a wy musicie szorowac kible na emigracji lub siedziec na kasie za bezdurno. Zeby dostac prace w biurze potrzeba kwalifikacji. Znajomosci programow biurowych, wiedzy procesowej. Dlatego zal ci ze jej nie masz i pocieszasz sie ze nie potrzeba :D otóz jest odwrotnie;) no i mysli sie głową a nie mięśniami ;)

Gdybym ja poszła pracować w biurze to by mnie z rodziny wypisali. x Widocznie twoja rodzina jest patologiczna i przyklejona do pługa cale zycie :D ty tak samo :D won robic fizycznie !

Ojojoj bingolek myśli że praca fizyczna to tylko przy pługu :) nic dziwnego, że praca biurowa to dla ciebie szczyt marzeń :D

Lekarze też pracują fizyczne. Praktycznie każdy pracuje fizycznie oprócz biurowych nieudaczników :D

Lekarze pracuja umysłowo:)

Tak lekarze pracują umysłowo, zwłaszcza na sali operacyjnej i mając 24h dyżury ;) wbij sobie do łebka że praktycznie każdy zawód ma jakiś procent pracy fizycznej i umysłowej. Tylko w biurze siedzisz i rośnie ci dupsko.

Nie tylko po po pracy jade na działke i robie fizycznie pustaczko. Nie macie czegos takiego jak działki w uk.

W UK? Oczywiście, że są działki :) ale dużo ludzi ma domy na wsi, więc tam sobie jadą na weekendy. oczywiście jako robol w UK nie miałeś okazji tego doświadczyć. Teraz jarasz się siedzeniem za biurkiem :D

Ja na działce mam krzewy porzeczek, sliwki węgierki, jabłonie, szklarnie na nowalijki i warzywa, oczko wodne, brzosy i sosny, grill i hamak. A co na działkach w uk macie? :D Tule tylko i trawe bo nic innego tam nie urosnie w takiej goownianej pogodzie BUEHEHEJEJEJEEEEEEEEE :D

Tuje*

Zadna praca nie hanbi. "W zyciu nie jest wazne co robisz, ale jak myslisz, nie jest wazne z kim jestes ale kim Ty jestes". Widze ze tu jest grupa niekulturalnych ludzi.

Studia nie sa po to by sie nauczyc zawodu. Studia humanistyczne sa po to by sie wyksztalcic humanistycznie i znalezc swoja filozofie zyciowa. Jak ktos ma w glowie dobrze poukladane i wie czego chce od zycia to sie zawodu nauczy pozniej. Pracodawca wysyla na kurs specjalistyczny. Studia sa jedynym okresem w zyciu, kiedy czlowiek ma czas na siebie. Dopiero po latach docenicie studia. Jakiekoliek. A czego sie czlowiek nauczy to wszystko sie w zyciu przyda. Studia ucza myslenia , kojarzenia , bycia z ludzmi itp.

W zyciu nie jest wazne co robisz x Wazne swinio. Nie pochlebiaj sobie fizolko kosztem tych ktorz pracuja w biurze bo jestes emigracyjnym przegrywem co zmywa brytyjskie gary.

Skad pan/pani wie ze mieszkam tylko w UK i co ja robie ? Ale tu jest kulturalna wymiana opinii.

Pan lub pani powyzej chyba mnie z kims pomylil ??? Uczyc sie mozna na studiach, ale tak naprawde najbardziej wybitni sa samoucy. Uczymy sie czegos nowego cale zycie. Prosze popatrzec na zyciorysy ludzi wybitnych. Takich ktorzy zrobili cos dla ludzkosci. W Uk tez sa wybitni Polacy. Nie tylko w innych krajach tez.

W PL to prawda, że ludzie idą na studia byle jakie bo są za darmo i dlatego jest masa magistrów którzy nie mają żadnego doświadczenia tylko kupę papierków. W UK człowiek się zastanowi czy chce płacić £9k za rok i nie pójdzie na gówniany kierunek. A potem dobrze płatna praca to gwarancja :)

Gwarantowana jak snieg w Afryce haha : https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/bezdomnosc;w;anglii;dramatyczny;wzrost,214,0,1134550.html

Przecietny Polski magister ma wiedze 10x wieksza niz angielski głąb. Te brytyjskie tępaki nie wiedzą co to jest strefa Schengen ani nie umieja policzyc 1/2 + 1/4 :D