Facet mnie wykorzystał by naprawić swój związek

Nie umiem się z tym pogodzić. Straciłam na niego rok. Był taki wiarygodny, rozumieliśmy się bez słów, zwierzał mi się był moim przyjacielem. Zerwał z nią bo mieli kryzys, nic mu nie pasowało. Pozwolił mi wierzyć w coś co z góry było skazane na porażkę. Zakończył to słowami iż nie chciał mnie skrzywdzić, same superlatywy. Skrzywdził mnie strasznie nie wiem jak się z tego pozbierać.

Bardzo Ci współczuję,skąd moglas wiedziec? Życie czasem robi nam takie świństwa,ale nie martw się,prędzej czy później to sie na nim odbije

Jak chcesz wiedziec, czy wrócicie do siebie, co on o Tobie myśli,co czuje, napisz do mojej wróżki Sofii,jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Dziękuje za otuchę. Gdybym miała trochę kasy wyjechałabym gdzieś żeby jakoś sie emocjonalnie pozbierać, ale nie mam :/ jak tu zaufać facetom, taka świnia z niego nie wierzę. Chce być przyjaciółmi a ja nie mogę na niego patrzeć

Odetnij sie od niego calkowicie. Brak kasy nic nie zmienia. Dwa lata temu bardzo cierpialam. Wyjechalam. Wrocilam,a problem i ból nadal był. To jest w Tobie a nie w otoczeniu :) poczytaj piękną książkę,poogladaj jakis serial np. Seks w wielkim miescie. Najlepiej po angielsku pouczysz sie go. Albo zacznij nauke nowego jezyka w internecie jest tego pelno i za free!

Wiem najgorzej sie zmusić do czegokolwiek, a jak się czujesz teraz po tym okresie lepiej?

Jezeli pytanie bylo do mnie to dlugo mi to schodzilo. Bardzo cierpialam,za bardzo,nie byl tego wart. Nie pamietam juz ale pol roku na pewno. Pozniej poznalam kogoś innego. A teraz jestem singielka,jestem na maksa szczęśliwa i chyba zakochana. Tamtych eksow daje do przeszlosci, z drugim sie kumpluje.

Tak do ciebie :) Najgorsze jest to poczucie oszukania i tego że jesteś najlepszą wersją siebie a to i tak nie wystarczyło dla niego i tyle czasu mnie zwodził, teraz moje poczucie wartości leży

a to cham pewnie maminsynek wypłakał sie Tobie wyżalił w necie czy w realu a potem poszedł do innej olej go bo nie był ciebie wart !

jak juz im sie nie układało wczesniej to pewnie za jakis czas znow im sie cos popsuje. Tylko czasem go nie przyjmuj jak znów przyjdzie ci sie wyzalić. Pewnie szukał nowej nie znalazł to wrócił do byłej chorągiewka a nie facet

A ja Ci powiem tak, ze musiałas być niezle zapatrzona w siebie, ze tak łatwo dałaś się zwieść. Narcystyczny cień i głupia naiwność jest w Tobie. Nie umiesz stawiać granic, wypuściłaś do swego życia, bo pewnie myslalas ze jestes super to i on musi byc super. A na niego nie bądź zła tylko mu podziękuj, ze pokazał ci gdzie powinnas nad sobą popracować.

Pewnie coś w tym jest, dałam się zwieźć bo każda kobieta ma nadzieję na poznanie tego jedynego, i jakoś trzeba zaufać żeby się poznać, skąd miałam wiedzieć jakie on ma intencje. Jest mi tak nie dobrze na to wszystko, nie wiem jak się pozbierać, smutno i pusto

Nie obarczaj winą ofiary. Nasza wina, że chcemy kochac i byc kochane? No tak, lepiej byc zimna suka i wykorzystywac tylko facetow, wtedy nas szanujecie.

I tu też jest sedno ta do której wrócił jest właśnie taką zimną suką, zazdrosną o wszystko. Bardzo im się nie układało, znam każdy szczegół, a mimo wszystko do niej wrócił, nie rozumiem niczego.