Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uwaga na psy do adopcji są tak chore że nie wyleczycie ich

Polecane posty

Gość gość
dziś sportowe konie nie musza byc warte fortune, z reguły za 30 tys. juz mozna kupic dobrego. a reszty co piszesz to nawet nie skomentuje, jestes głupia jak but, wiec to jakby gadac z butem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak są zdrowe psy to można się bawić w inbredy i wtedy albo cały miot jest wybitny, albo cały skitrany - tak działa inbred. Nigdy nie jest tak, ze 1 labo 2 szczeniaki są piękne a reszta beznadziejna i do uśpienia, a zdrowie inbredów to tak samo jak każdego psa zależy tylko i wyłącznie od właściciela psa. Jak właściciel dba to pies mu nie choruje i bez znaczenia rasowy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sówka1313 dziś Co to za brednie? Spada wam sprzedaz psów bo ludzie teraz bardziej swiadomi i biorą pieski ze schronisk?Żaden dobry człowiek nie kupi psa z waszej zakichanej hodowli, tylko wezmie bidulke która czeka na dom x Już więcej żaden hodowca nie odda swojego psa fundacji, każdy będzie szukał domu sam. Za darmo to ludzie wezmą chętniej niż z fundacji za kilka stówek. Nie będziecie mieć co sprzedawać czy jak to tam nazywacie wystawiać do adopcji, to będziecie siedzieć cicho jak mysz pod miotłą. Nie warto mieć nic wspólnego z fundacjami co roznoszą syfa i ludzi oszukują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest jak najdalej od fundacji. Hodowca daje im psa za darmo a ci sprzedają go za 300 - 400 zł albo i drożej i jeszcze hodowcy koło pióra robią. Na fejsie kłamią że pies uratowany i już bezpieczny. W nowym domu jak się okazuje pies ma dużo gorzej niż w hodowli i tęskni za hodowcą. Nowy dom zielony bo nic nie zostało przekazane żadne informacje dotyczące psa. Sam hodowca pewnie by nigdy nie oddał swojego psa do tak nieodpowiedzialnego domu no ale fundacja naściemniała że takie przeszkolone domy mają. Rezultat jest taki że pies zmienia po raz kolejny dom. Hodowcy szkoda psa i gdyby tylko mógł toby odebrał psa i sam poszukał domu na spokojnie ale fundacja wie lepiej co dobre a co nie mimo to że pies strasznie tęskni za hodowcą. Maskara co wyprawiają te fundacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlikwidować te psie fundacje, bo nic dobrego nie robią. te ich pseudo akcje ze sztuczną sraczką na zdjęciach to już jest kpina. szukają tylko frajerów żeby jak najwięcej kasy zebrać na swoje własne potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak zobaczyłam po miesiącu psa któremu fundacja znalazła super domek, to się popłakałam. Pies wyjeżdżał z hodowli zadbany, grubiutki i wesoły, a w tym super domku był wychudzony, zalękniony i łojotok na skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem po co hodowcy dają psy fundacjom. Przecież wystarczy dać ogłoszenie, że pies jest za dramo i ludzie chętnie wezmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fundacje to niech się poważnie wezmą za te pseudo co mają zgraje psów poupychane w piwnicach, garażach czy w kojcach, bez znaczenia czy to związek czy stowarzyszenie. Zarówno w związku jak i w stowarzyszeniu są pseuduhy śmierdziuchy i trzeba im zakończyć haniebną działalność. Zostawić tylko małe hodowle, gdzie psy żyją z ludźmi w domach i skończy się problem zabiedzonych,chorowitych psów rasowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni nie potrafią znaleźć dobrych i odpowiedzialnych domów dla tych psów, dają każdemu chętnemu za kilka stówek i ściemniają, że pies zdrowy, a później ludziska bredzą, że dana rasa śmierdzi, pierdzi i ma sraczki. łyse podwozie u psa aż skóra świeci? normalne :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies łysieje? Normalne ta rasa tak ma :D Pies się drapie i ma rany? Normalne ta rasa tak ma :D Pies śmierdzi? Normalne ta rasa tak ma :D Pies ma sraczki puszcza bąki i rzyga? Mormalne ta rasa tak ma :D Pies się dusi? Normalne ta rasa tak ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No popatrz a moje ta nie mają. Pewnie nie są rasowe :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale weterynarze też tak gadają. przyjdziesz z chorym yorkiem to usłyszysz - pani to jest tak wrażliwa rasa że jak wiatr powieje to chorują. przyjdziesz z z owczarkiem to usłyszysz - pani teraz owczarki to strasznie chorowite psy. przyjdziesz z buldogiem i usłyszysz - pani buldogi to tak zdegenerowana rasa że będzie pani tu codziennie przychodzić. przyjdziesz z kundlem to usłyszysz - pani teraz wszystkie psy to tak chorują że to się w głowie nie mieści a wszystko przez ten czarnobyl :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek czuje się głupszy o wszystko, co tu przed chwilą przeczytał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba dorwały się do internetu jakieś inbredy niedorobione :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według naukowców kundelki to psia super rasa. Odporne na choroby, długowieczne dzięki różnorodności genetycznej. xxxxxx Buhahaha kundelki psia super rasa. To są dopiero inbredy niedorobione. Idź i weź kundla z kazirodczego miotu. Na co jeszcze czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:44 o widzę, że w końcu nauczyłaś się poprawnie pisać słowo inbred :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kupuj adoptuj śmierdzące bąki buldoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buldogi śmierdzą, pierdzą i chrumkają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do adopcji 30 szczeniaków buldoga francuskiego i 20 dorosłych psów z rozbrojonej pseudo. kto chętny? wpisywać sie na listę. obowiązuje wypełnienie ankiety gdzie musisz podać wszystkie swoje dane oraz ile zarabiasz i z kim mieszkasz no i wizyta przed i po adopcyjna. w gratisie dokładamy zapchlonego chi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grześ
Dnia 1.08.2018 o 00:58, Gość gość napisał:

choroby łapane od psów?hahahaha i jeszcze raz ha, nied***b umysłowy

Śmiej się śmiej. Mój kumpel zaadoptował psa ze schroniska i od tego czasu zaczął chorować, a po 3 latach zmarł. Najpierw dostał zawału choć to był spokojny człowiek, pracę miał od 7 do 15, weekendy wolne, żadnego wysiłku. W dni wolne jeździł na działkę z rodziną i pieskiem. Później zaczęły się problemy z nogami i kręgosłupem, przeszedł dwie operacje w krótkim czasie, a na koniec dostał udaru, gdy odpoczywał z pieskiem na działce. Pies miał częste biegunki, co weterynarze zatrzymali sraczkę, to wracała z powrotem. Facet osierocił 10 letnie dziecko. Jego młoda żona przez te 3 lata odkąd jest pies w domu postarzała się mocno i wygląda jakby miała 60 lat a jest po 30, a dziecko odkąd jest ten pies zrobiło się jakieś lękliwe, wszystkiego się boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 1.08.2018 o 02:53, Gość gość napisał:

Obecnie mam psa z adopcji- jest w pelni zdrowy, nie dolega mu kompletnie nic. Mialam psa z super hodowli, z rodowodem, kosztowal ponad 3tys i zdechl na raka, bo okazalo sie, ze byl 'przerasowiony'. Mialam tez pieska za 700zł z ogloszenia, sto lat temu, ktory od poczatku byl schorowany. Nie ma reguly. A co do schronisk itd.- uwazam, ze po roku bez adopcji pieski powinny byc usypiane, one tylko cierpia w tych schroniskach, a po roku ich szansa na adopcje maleje.

Hahaha pies miał raka bo był przerasowiony. 😄 😄 

Kto ci takich kitów nawciskał?

A jak człowiek ma raka to też jest przerasowiony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

u mojego sąsiada kundelki się inbredują co cieczka. syn kryje matkę i jakie ładne szczeniaki wychodzą. choć to zwykłe kundelki to sąsiad je sprzedaje po kilka stówek bo wyglądają jak rasowe. a ile chętnych jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a w schronisku piesek jest za darmo cze też trzeba zapłacić? bo w fundacji to już wiem że trzeba płacić  plus do tego dochodzą koszty leczenia psa kastracji szczepień i odrobaczeń i często wychodzi szyte na przebite a jeszcze do tego musisz podać wszystkie swoje dane i te wizyty gdzie obcy ludzie kąty ci zwiedzają jakbyś miał dziecko adoptować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala

Mi nie dadzą psa z fundacji, bo nie chcę psu uciąć jajek 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 minut temu, Gość Ala napisał:

Mi nie dadzą psa z fundacji, bo nie chcę psu uciąć jajek 😄 

mi też nie chcieli dać to sobie kupiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc

Czytam i nie wierzę czy to wszystko to naprawdę piszą dorośli ludzie?Bo mam wrażenie że te wpisy to napisały nastoletnie dzieci którym się nudzi.Przeslalem te wszystkie mądre wpisy do fundacji ciekawe co odpiszą.Do adopcji dlatego jest tyle kundelków bo raz że nie wszystkie są piękne dwa że często ludzie biorą psa dla zabawy dla dziecka a potem dziecku znudzi się zabawka i trzeba sie pozbyć problemu,trzy kupują psa nie zastanawiając sie dlaczego jest sporo taniej a póżniej pies dorasta i wychodzi że to kundel i wielu pozbywa się problemu.Jeśli chodzi o rasowce to też zdarzają się że ludzie wyrzucają psiaka bo im przeszkadza w planach te psy również chorują i są rasy ktore namietnie szczekają a i mądrością nie grzeszą.Tyle ludzi ma również kundelki i nie widzę by tłumnie siedzieli u weterynarza ale i o kundelka trzeba zadbać tak samo jak o rasowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga

No najczęściej wyrzucane są właśnie kundelki, a w tym roku to jest już plaga. Ludzie biorą kundelka bo za darmo, a później wyrzucają, albo wraca z adopcji do fundacji czy do schroniska. Jestem z fundacji więc wiem jak jest.

Tak to prawda, że trzeba dbać zarówno o kundelka jak i o psa rasowego, ale prawda jest taka, że psy po przejściach częściej chorują, bo były zaniedbywane od szczeniaka i tu jest bez znaczenia rasowy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula

Ja wczoraj byłam doszczepić swojego Larego - rasowy szczeniak i w lecznicy była pełna poczekalnia psów z właścicielami. Czekałam ponad godzinę choć czynne były 3 gabinety. W większości były to jakieś mieszańce - kundle. Był jeden jamnik i jeden owczarek no i mój Lary, a reszta to kundle, chyba z 10. Dwa były strasznie skołtunione i śmierdziały, były z jedną panią, chyba z fundacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

czy to prawda że jak pies kiedyś chorował na nosówkę i wyzdrowiał to już zawsze będzie zarażał inne psy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggg
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

czy to prawda że jak pies kiedyś chorował na nosówkę i wyzdrowiał to już zawsze będzie zarażał inne psy?

Też tak słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×