Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jest tu ktoś, kto właśnie się dowiedział o ciąży??

Polecane posty

Gość gość

I to po raz pierwszy? Jeśli tak to napiszcie jak się czujecie?? radość czy obawy? Razem będzie raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obawy, bo nie mam pewności kto jest ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawy, bo mialam jechac na super wakacke a teraz zle sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem jakies 3 tyg, teraz boli mnie brzuch i rzygam. Ciesze sie ze japier..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też sie nie ciesze. Chciałam jedno dziecko a mam trzy. Noe poradzę sobie, nie potrafię sie cieszyć. Mam dwoje starszych dzieci 7/4 będę miec 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wymądrzałam zawsze, że jak można wpaść, przecież wiadomo skąd są dzieci i co się robi... I co?? Uważałam i wpadłam, pokarało mnie za to głupie gadanie i czepianie się innych nie wiedząc jak było. Można uważać i wpaść. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.07 jakby nie patrzył to z dwojgiem tez wpadłam. Starałam sie o 1 a bedą trojaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:10- haha ale Twoja wpadka to nie wpadka :) Chciałaś ciąży tyle, że nie tak licznej... Podziwiam, że wgl chciałaś trzecie dziecko... Kurde, ale jedno, a nie 3... Starsze Ci pomogą, masz doświadczenie, nie będzie tak źle :) Dasz sobie radę na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się dowiedziałam 23.07

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowiedz.sie 11 czerwca tyd przed okresem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:37- ale w jaki sposób dowiedziałaś się tak szybko? test Ci już wykazał?? Mi wyszła słaba kreska dopiero po kilku dniach po terminie okresu, dlatego jestem ciekawa :) I jak Twoje emocje po 2 miesiącach? Ja wiem od 5 dni i nadal jestem w szoku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa spwcialne testy w uk mieszkam/ok.15e kosztuje..chcialam szybko wiedziec bo bylam na wakacjach(alko)hmm ja teaktuje na zimno.bo to moja 4 ciaza(0 dzieci) bole skurcze byly..duohaston biore.Caly czas stres i ogladam siku czy nie plamie..nie wiem radosci brak jakos... Wyluxuje sie po 15 tyg.moze. aha mloda nie jestem to tez stres x3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps.zaszlam za 1 razem.tak jak z kazda ciazy popszednia tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:53- ojej, współczuje... Mam dokładnie te same obawy... Bo wiem, że bardzo często się to zdarza, dlatego póki co staram się nie przyzwyczajać, nie planować itd. Pewnie nie chcesz o tym gadać, ale gdyby jednak to jestem ciekawa w których tygodniach spotykały Cię te złe rzeczy, chociaż w sumie w każdym się może zdarzyć, ale jakiś wyznacznik byłby w których tygodniach najczęściej się to zdarza... Też super młoda nie jestem, ale nie wiem czy wiek ma tu znaczenie, bo bardzo młode osoby też tracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 10latka i 4ro latke w domu i pare dni temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. To byl szok. Do dzis w to nie wierze i predko nie uwierze. Najgorsze jest to ze ja nie mam zdrowia zeby chodzic w ciazy. Zawsze chcialam miec trojke dzieci ale wyparlam juz ta mysl bo lekarze powiedzieli ze najlepiej jak nie bede rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06:54 ciesz sie to 1500 + plus ok 300 rodzinnego. Za siedzenie w domu masz wyplate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale będę musiała dziecko oddać do adopcji. Raz, że jestem za młoda, a dwa nie stać mnie na dziecko. Decyzja uzgodniona została z ojcem dziecka i rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rodzicami dziecka :o ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam na myśli swoich rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ile dobrze mysle to , gdy konczysz 18 lat, twoja doopa staje sie juz tylko twoja wlasnoscia i nikomu nic do tego :x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:37 No właśnie chodzi o to, że nie mam 18 lat, a nawet gdybym miała 18 to i tak ani nie mam pracy, ani wykształcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i dobrze, pojdzies na macierzynski, moze ci sie slownik nawinie pod reke,, " 4ro" co to kurcze w ogole jest ? Jeszcze 4-ty idzie przebolec, to z tym "RO" odfrunelas na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poronilam w 13, 6, 7 Na kazdym etapie moze cos sie stac Ale coz to ost.raz. Propinuje nie klepac ludziom o ciazy do 14 przynajmniej tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jezeli to nie prowokacja, to przemysl to jeszcze. Wyksztalcenie to cos co mozesz zdobyc zawsze, prace tez. Dziecka juz nie odzyskasz. Cale zycie bedziesz sie zastanawiac, kim jest, co robi, jak wyglada. Sa domy samotnej matki, gdzie dostaniesz wszystko-od miejsca do spania po zarcie i ciuszki dla dzidzi. Do tego przez pierwszy rok masz kosiniakowe 1000 zl , 500+ i alimenty chocby z funduszu . Potem zostana tylko alimenty, i 500+ z dodatkami. Dzidzia idzie do zlobka, ty konczysz szkole nawet pogimnazjalna " matura w rok" skladasz podanie o mieszkanie i za trzy - cztery lata jestes na swoim. Pamietaj tylko tyle ze to nie wiek i nie wyksztalcenie, determinuje instynkt i nie jest wyznacznikiem gotowosci ma macierzynstwo. No chyba ze nie chcesz dziecka, to oddaj. Jak masz watpliwosci , jeszcze przemysl. Bonawet bez pomocy bliskich dasz rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:50 Nie jest to żadna prowokacja. Wiem, że dziecka po oddaniu raczej nie odzyskam, dlatego chciałabym żeby to było coś na zasadzie adopcji ze wskazaniem, gdzie dostawalabym od rodziny dziecka informacje o nim, np zdjęcia czy gdzie poszło do szkoły. Chcę temu dziecku dać najlepsza przyszlosc, a sama nie dam rady, bo nie mam nic tak naprawdę mój chłopak też nie ma niczego. To była po prostu wpadka dwóch młodych i głupich gowniarzy. Oczywiście, gdybym tylko mogła to bym dziecka nie oddała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś musi byc cos nie tak, albo z toba albo z zarodkami. Nie powinnas miec dzieci bo wadliwy gen przekazesz dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:02 okrutna jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.48 Co i was nie tak? Przepraszam że pytam, nie musisz odpowiadać jeśli nie chcesz. Ja straciłam ciąze dokładnie w tych samym tygodniach 12+6, 6+2 i teraz w sumie dwa dni po zrobieniu bety juz było krwawienie.. zz okresu 5+1. Zrobiliśmy nawet badania genetyczne i nie ma się do czego przyczepić, lekarze rozkładają ręce. Zachodzę bardzo szybko. W 1-2 cyklu. Co u cb jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.26 Jak sobie radzisz ? Ja jestem po dwóch i nie mam już chyba siły próbować, i tak się nie uda. Partner Cię wspiera czy jesteś pozostawiona sama sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami nie sa sie utrzymać tajemnicy jesli ktos cie zna sam sie domyśli. Przykład. Na wprost pracy mam bar gdzie zawsze pije kawe o tych samych godzinach. W ciazy juz staram sie nawet kawe ograniczać bo normalnie pije kilka filiżanek dziennie. (mam niskie ciśnienie i moge sobie ma to pozwolić, wręcz jest mi wskazane) po dwóch poronieniach nawet kawe odstawiłam na wszelki wypadek. Jedna słabiutka rano. 1 dzien po tescie zamiast kawy zamowilam rumianek. Pytanie barmana jestes w ciazy? I co mam mu powiedzieć że nie? Zna mnie od lat. Nawet kiedys byliśmy w związku. No ale tu nie o tym, chodzi o to Że mnie zna i sam sie domyśli. A w barze jak to w barze ludzi pełno i kazdy cos podslyszy, jak nie podsłyszy to sobie wyobrazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×