Czy jestem zerem?

Witajcie, chciałbym się wyspowiadać ze swojego problemu, który mnie prześladuje od paru miesięcy. Uważam, że jestem biedny. W tym roku wiele spotkało mnie dowodów na to jak bardzo jestem biedny. Nie mam szczęścia w miłości. Byłem zakochany w nowej koleżance ze szkoły, ale ona mnie ciągle spławiała. Robiłem wszystko co mogłem aby zwróciła na mnie uwagę, szukałem nawet z internecie sposobu jak poderwać dziewczynę, ale niestety nie udało mi się. Jednak odwróciło mi to uwagę od problemu sprzed roku. Rok temu poszedłem poprawiać angielski, gdzie zakochała się we mnie brzydka dziewczyna i chciałem na zajęcia chodzić sam podczas gdy zaczęli tam chodzić tacy gimnazjaliści, a zostałem tam z jej koleżanką. Szczerze wierzę, że rok 2018 to prawie 2017 rok. Wszystko jest takie samo w innych okolicznościach. Jednak to co było rok temu to było złoto w porównaniu do tego co jest teraz. Teraz czuję się po prostu zerem. Uważam że jestem dwukrotnie biedniejszy niż rok temu. Wtedy jeszcze działała aplikacja "Zapytaj.onet" na telefon i mogłem pod ręką go przeglądać. Był jeszcze taki kanał na YT, na którym były filmy z palącymi dziewczynami. Podniecało mnie to bardziej niż niejeden p****l. Nie mogę się pogodzić z tym, że został on usunięty, bo to jedyny kanał z palącymi dziewczynami gdzie było napisane w tytule filmu jak się nazywa dana dziewczyna i z jakiego jest kraju. Tak to mogłem ją chociażby poznać. W dodatku rok temu, a nawet jeszcze przez krótki okres tego roku miałem pracę. Opiekowałem się zwierzętami od bogatych sąsiadów pod ich nieobecność. Wkrótce umarli, a ich zwierzaki trafiły do ich córki, która mieszka na wsi.