Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co powinnam zrobić?

Polecane posty

Gość gość

dziewczyny pomóżcie mi bo nie wiem czy jest sens cokolwiek ratować w tej sytuacji... W roku szkolnym codziennie rano do szkoły jeździłam z pewnym chłopakiem autobusem(nazwijmy go pan x)) , bardzo mi się spodobał, ale nawet go wcześniej z widzenia nie kojarzyłam, znalazłam jego profil na fb i tym sposobem dowiedziałam się jak np. się nazywa. Okazało się że mój kolega chodzi z nim do klasy, napisałam więc do niego żeby porozmawial z panem x na mój temat, może żeby zagadal sam czy coś w tym stylu. Potem okazało się że Pan x mnie kojarzy, mowil że jestem ładna itd. Ja sama nie byłam w stanie do niego podejść, balam się że mnie wysmieje w końcu wgl się nie znamy. Poprosiłam więc moja przyjaciółkę również o pomoc, ona sama do niego podeszła kiedy mnie nie było w autobusie i tym sposobem się poznali. I teraz najgorsze.. jechałam z moja przyjaciółka autobusem i pan X kiedy ja zauważył podszedł do nas , ja byłam w takim szoku że nic tak naprawdę nie powiedziałam, totalna blokada nie byłam na to gotowa, nawet się nie przedstawilam, chciało mi się śmiać w końcu on wiedział że mi się podoba, więc dziwna sytuacja.. i tak naprawdę ani się nie poznaliśmy ni nic, ja coś mówiłam ale bardziej on rozmawiał z moja bf, kiedy wyszłam z autobusu miałam wyrzuty sumienia, czułam się jak idiotka bo taka okazja A ja nic nie zrobiłam.. Potem okazało się że ten pan x podszedł bo chciał mnie poznac, powiedział temu mojemu koledze i przyjaciółce że beznadziejnie się zachowałam, że to nie jest XIX wiek żebym ja nie mogła sama zagadać tylko wysylam koleżanki do tego, po prostu chciał powiedzieć że jestem idiotka i tyle.. strasznie mi głupio że tak zepsulam to, trochę rozumiem jego zachowanie w końcu sam podszedł.. Co mam robić w tej sytuacji? walczyć czy sobie odpuścić? dodam że on on o wszystkim wie, że mi się podoba itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najlepsze ze za kare mam mu obcagnac wtedy wybaczy mi. Jak myslicie zrobic mu lage czy lepiek w d**e?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba lepiej sobie odpuść, albo najpierw postaraj się nabrać do tego dystansu. Dopóki nie nabierzesz to nic nie rób, bo tylko pogrążysz się. Tego kwiatu jest pół światu, może jeszcze może nie raz wszystko popsujesz, ale traktuj to jak kolejną lekcję i coś, co stanie się kiedyś po prostu wspomnieniem. Moja rada to skup się bardziej na rozwijaniu siebie, znajdź jakieś pasje, bądź zadowolona ze swojego życia. Wtedy nawet jak ktoś Ci się spodoba to będziesz bardziej otwarta na poznanie tej osoby, ale bez desperacji i bez skrępowania bo sama będziesz mieć ciekawe życie. Będziesz podchodzić do tego bardziej na luzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chleb. Bułki. Siatka. Rydwan wpie rdddolu. Śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwacznie się zachowałaś, ale skoro jest okazja, żeby znowu pogadać, to przecież nie będzie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×