Plamienie na początku ciąży :(

Witajcie jestem w 5 tyg ciąży od wczoraj plamie delikatnie na jasnorozowo. Plamki sa widoczne tylko na papierze i nie po kazdej wizycie w toalecie. Dostałam duphaston i mam odpoczywać w razie krwawienia zgłosić się do szpitala. Czy któraś z Was tak miała?. Czy ten duphaston zatamuje plamienie?

Połowa kobiet tak miała. Z czego Większość poroniła niestety

Gość 15:41 Ale p********ie

To poczytaj sobie wątki chociażby na Kafe a zobaczysz. Najczęściej te co pisały ze poroniły to albo były plamienia albo zero ciążowych objawów. X A u tych co było Ok to większość dalej zygala niż widziała spały całymi dniami itp X Wiadomo każdy wyjątek potwierdza regule ale mówimy tu o większości

Ja tak miałam na początku. Też brałam duphaston. Potem żadnych problemów, ciąża donoszona, dziecko zdrowe

Plamilam w obu ciazach jeszcze nawet przed pojawieniem sie zarodkow i w obu wymiotowalam wiec chyba jestem tym wyjatkiem w statystykach z kafeterii... Dzieci zdrowe, urodzone w terminie. Autorko badz dobrej mysli.

Nie martw sie, miałam tak samo, duphaston teź dostałam:) pózniej brałam do ktoregos tygodnia, juz nie pamiętam i bylo ok.Ciaza donoszona, dziecko w porządku.

Dużo lez i odpoczywaj bo to różnie bywa każdy przechodzi inaczej ciążę. Ja w 6 tyg ciąży miałam plamienia tak jak ty dostałam ich wieczorem a rano miałam już krwotok okazało się że to krwiak i w 8 tyg poronilam. Teraz jestem w 5 tyg ciąży zaszlam miesiąc po poronieniu i jak na razie jest ok ale wszystko może się jeszcze zdążyć ale mam nadzieję że teraz odnoszę szczęśliwie ciążę. Zdrówka dla Ciebie i maluszka.

Tez tak mialam. Rowniez lekarz mi cos przepisal jak dziewczynom wyzej ale zapomnialam nazwe, moze to samo. Ciaza donoszona, coreczka zdrowa :) nie martw sie, wypoczywaj, pierwszy trymestr jest ciezki i nie ma co sie stresowac dodatkowo :)

Plamiłam w trzech ciążach w okolicach 6-8 tc, z czego tylko trzecią poroniłam. Ale w trzeciej od razu czułam że objawy ciążowe są bardzo słabe.

To raczej spóźniona miesiączka chce nadejść.

Na prawdę wolisz żyć nadzieja o w przekonaniu ze będzie dobrze? A co jeśli poronisz? Gorzej to przeżyjesz, lepiej podchodzić do tego z dystansem z umiarkowanym zadowoleniem

Ja tak miałam i niestety poroniłam. Ale to nie znaczy, że u Ciebie tak będzie. Dużo odpoczywaj i życzę Ci, żeby wszystko dobrze się skończyło.

Kochana moze byc roznie. Jak ciaza jest zdrowa to duphastonem jak polezysz i nie bedziesz wcsle wspolzyc to sie utrzyma. Ja w pierwszej ciazy tak plamilam w 5 tyg. Dlstalam luteine i przeszlo. Donosilam zdrowe dziecko. W drugiej ciazy plamilam regularnie z przerwami. Poronilsm w 10tc mimo luteiny 3x dziennie po 2 tabletki. W trzeciej ciazy tez plamilam w 5tc inz przerwami do 8tc.. Bralam znowu luteine na podtrzymanie. Udalo sie i urodzilam donoszone dziecko. Plamienia zawsze wymahlgaja konsultacji lekarza i lekow na podtrzymanie. Te leki nie zaszkodza a moga pomoc ciazy. Powodzenia

Też plamiłam w pierwszej ciąży od 7 tygodnia. Brałam luteine i duphaston. Donosiłam do 40 tygodnia. Mam zdrową córeczkę.

Gość 21:02 -w zasadzie napisala wszystko. Plamiwnie zawsze jest sygnałem że cos sie dzieje. Bierz przepisane leki,dużo odpoczywaj,najlepiej na leżąco, wstrzymaj sie z przytulaniem i czekaj. Nie jest powiedziane że poronisz ale istnieje takie ryzyko dlatego oszczedzaj siebie i maluszka powodzenia!

A przede wszystkim dla własnego dobra nie utożsamiaj się bardzo z ciąża przy takiej przypadłości bo na donoszenie lub poronienie masz szanse 50/50 pisze ci to nie złośliwie ale dla twojego dobra bo niestety ale w dzisiejszych czasach ciężko jest utrzymać zdrowa ciąże lub przejść bez komplikacji

Tez tak mialam, plamienie zaczelo sie w 5tc i niestety poronilam. trzymam kciuki, zeby u ciebie bylo inaczej.

Ja straciłam obie ciąże które zaczęłam w ten sposób, wlasnie od niewielkich plamien tylko na papierze, u mnie nie było żywej krwi do czasu aż było po wszystkim. W sensie zatrzymanie akcji serduszka i spadek bety na łeb na szyje. Ale mam kolezanke która caluteńką ciąze ma krwawienia, czasami dosc intensywne, co chwile na pogotowie jeździ, nie ma tygodnia. I jest już na końcówce.. jak widzisz nie ma reguły. Jedyne co moge ci poradzić to zostaw internety przestań czytać fora bo od tego mózg puchnie, a plamienia koniecznie sprawdź u lekarza za każdym razem. Trzymam kciuki

Plamilam do konca drugiego miesiaca. Potem wszystko przeszlo. Teraz jestem w 14 tygodniu. Dziecko rozwija sie prawidlowo. Trzymam kciuki. Pamietaj, ze co ma byc, to bedzie, a Ty nie za wiele mozesz zrobic na tym etapie poza oszczedzaniem sie.