Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ta dziewczyna mnie lubi?

Polecane posty

Gość gość

Pracuje w korporacji jako szef działu sprzedażowego.Wiem ze to nieprofesjonalne ale zakochałem się w podwładnej.nie mogę powiedzieć ze mnie kokietuje ale zauważyłem ze mi tak jakby ufa.Jak przeszła załamanie psychiczne zadzwoniła do mnie ze nie będzie jej w pracy 2 miesiące bo nie daje rady i jest na silnych lekach..Jak zaciàżyła (wiem ze rozstała się z facetem bo to był toksyczny związek)długo nie mówiła nikomu tylko mnie powiedziała „ze nikt nie może wiedzieć bo jest chora i nie wie czy ta ciąże utrzyma”utrzymała na szczęście.Czy ufa mi czy po prostu jest szczera w stosunku do przełożonego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ufa ale czy lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boi się, że jako przełożony wypieprzysz ją z zespołu na zbity pysk, bo jej się to za te depresje i ciąże należy. A tak, w przeciwnym razie ciebie wyrzucą ze stołka, jak zauważą że miętki jesteś i nie potrafisz dyscyplinować podwładnych, a firma przez to traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze ma do ciebie zaufanie,moze czuje ze jestes do niej pozytywnie nastawiony,ze ja lubisz. Mozesz jej dac delikatnie do zrozumienia ze ja lubisz bardziej niz innych. Byle nie zbyt dosadnie,w razie gdyby nie byla zainteresowana nie stracisz gruntu pod nogami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ty nie jesteś pierwszą albo jedyną osobą do której trzeba coś takiego zgłosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zglosic chorobe czy inna niedyspozycje tak,ale nie musiala by sie tlumaczyc,opowiadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli wiedziała że nie musi, no to wypowiedz z 23:24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli cie to nurtuje,a napewno tak. Porozmawiaj z nia kiedys,tak po prostu o wszystkim i o niczym,pozartuj. Moze cos z tego wyniknie,zycie pisze rozne scenariusze. Ale jesli nie bedzie zainteresowana bron boze noe przenos tego na pole zawodowe. A uroazone ego potrafi mocno zabolec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie wzbudzasz w niej zaufanie.Bo p ciąży nie musiała tak wcześnie ci mówić skoro noe była pewna czy donosi.Mogla tak jak innym tobie te nie mówić.Zamiast mówić onzalamabiy mogła powiedzieć ze jest chora po prostu.Ufa ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura, ona się po prostu tłumaczy, żeby wzbudzić w tobie litość, bo wie, że jej dalsza praca w firmie zależy od ciebie. Jak zauważysz, że jest zbyt mało przydatna do firmy, to masz obowiązek ją wyrzucić i przyjąć na jej miejsce osobę bez problemów. No chyba, że to żadna korporacja, ale twoja rodzinna firma, a ona liczy na to, że może cię uwiedzie. Pamiętaj, kodeks pracy zabrania ci, jako że jesteś zwierzchnikiem, jakiegokolwiek angażowania się uczuciowego, bo jest to jednoznacznie nadużywanie pozycji w firmie w celu osiągnięcia osobistych celów. Nawet pogłaskać jej nie powinieneś, bo jeśli to ktoś zauważy, masz proces o molestowanie. Podwładna nigdy nie powinna być partnerką dla szefa. I nie ważne, co cwaniara kombinuje. Coś mi się wydaje, że jeśli rzeczywiście to jest korporacja i ktoś zauważy, ze coś was łączy, choćby przyjaźń, z wilczym biletem będziesz musiał sobie szukać nowej pracy. Też pracuję w korpo i wiem, jakie obowiązują zasady w stosunku do podwładnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja wiem jakby jej zalezAlo na pracy i dobrym postrzeganiu jej to nie mówiłaby o żadnym załamaniu tylko wymyśliła ze jest chora albo cos innego.bo akurat mówienie takich rzeczy szefowi nie świadczy o cwaniactwie co po prostu p zwykłej głupocie.Tymbardzieh w korpo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a widzisz, myślisz tak, bo nie znasz ludzi. Dziewczyna, jak widać jest perfekcjonistką w psychomanipulacji. Skoro mówi tyle, to nie znaczy, że jest to prawda, ale że chce rozbudzić poczucie winy w szefie, żeby nie dokładał jej stressów, bo i tak życie ją w tyłek kopie. Tylko gdzie jest prawda. Jak dla mnie bardzo toksyczna sytuacja i gość powinien tez związek zakończyć dla własnego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×