Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie jestem w stanie pokochac chlopaka.

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem dlaczego tak jest, od zawsze tak bylo. Nie jestem lesbijka, ale nigdy nie interesowalam sie jak rowiesnicy randkami, seksem. Chlopcy probowali mnie podrywac, a ja bylam obojetna (gierki nigdy mnie nie kreciły) w koncu zaczeli sie smiac ale nie zlosliwie bo bylam lubiana, zartowali czasem ze jestem ..gejem :Dwiadomo. Mialam zawsze kolegow na ktorych patrzylam calkiem aseksualnie, a jak ktos chcial sie zblizyc ukrocalam znajomosc. Zle czuje sie z dotykiem seksualnym,z mysla ze mialabym sie pieprzyc czy kochac jak zwał tak zwał, kilka razy do tego doszlo i czulam sie strasznie niezrecznie. Nigdy nie pociagal mnie facet ani nie bylam w stanie pokochac faceta miloscia platoniczna. Dla mnie istnieją tylko jako koledzy,mam do nich dystans, czuje obojetnosc lub sympatie ale na szczescie nigdy nie mialam dylematu czy komus sie podobam, na sile probowalam ale nic dobrego z tego nie wyszlo. Obojetni mi sa tez modele z najwyzszej polki na ktorych slini sie wiekszosc dziewczyn. Czasami mam potrzebe przytulenia i wtedy facet jest niezbedny ale tylko tyle, zrobi swoje i moze isc. Kazdy facet jest do wymiany.jak przedmiot.Dlaczego tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym wiedziala to nie byłoby tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama sobie odpowiedziałaś autorko, jesteś aseksualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś po prostu pop********a i życze ci żebyś zdechła w samotności :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobo wyżej czemu ją obrażasz? Chyba dobrze że się nikim nie bawi. To nie jej wina że nie jest w stanie nikogo pokochać i potrzebuje jedynie przyjacielskiej bliskości od czasu do czasu. Z jednej strony ominie ją wiele.. A z drugiej nie bedzie miała tu dylematów typu "czy o kogoś walczyć jak już mnie nie chce" bo się nie angażuje. Coś za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joker   znany wam
Jestem facetem i jestem autorem tego postu i robie sobie jajaz was czytających xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×