Co zrobić jak bratowa chce wych..jac wdowę po męzu?

np. korzysta z wiekszosci spadku, a mówi że nic nie zainwestuje bo nie jej.. z drugiej strony wdowa sama sobie rady nie da nie ten wiek?

trudna sprawa

Pytanie: To bratowa wdowy? Czyli jest wdowa i ma bratowa tez wdowe bo o bracie nic nie piszesz jakby tez byl martwy. To czyj to dom? Wdowy i jej brata, a ze brat nie zyje to wdowy i jej bratowej? Bo tak to mozna zrozumiec. Jesli wdowa nie chce isc na ustępstwa, tzn ze bratowa zainwestuje ale tez,będzie miala cos do powiedzenia, to wdowie zostaja trzy rozwiazania: 1. Wywalic bratowa, dom/mieszkanie sprzedac i kupic cos małego. 2. Dac zainwestowac bratowejale tez wtedy dac jej decydowac, i jesli to mozliwe to wydzielic dwa niezalezne mieszkania zeby sobie w droge nie wchodzic. 3. Nic nie robic i dalej sie meczyc jesli nie chce sie skorzystac z dwóch powyzszych rozwiazan. Ale przestac marudzic wtedy.

wdowa ma to po męzu, bratowa po synu tego męża, ale ta ostatnia ma tylko formalnie ułamek. rzecz w tym że ta bratowa wciskała kit nieboszczykowi od tej wdowy.. że jest taka z***b..sta ale po jego śmierci olała wszystkie opłaty i ta wdowa za wszystko odpowiada w sumie bratowa wykorzystuje chyba sytuację..? co do tego 1. Wywalic bratowa, dom/mieszkanie sprzedac i kupic cos małego. X kijowo nikt tyle nie da co nieboszczykj zainwesotwał, a to jedyny kapitał na starość wdowy 2. Dac zainwestowac bratowejale tez wtedy dac jej decydowac, i jesli to mozliwe to wydzielic dwa niezalezne mieszkania zeby sobie w droge nie wchodzic. X jak jej da udziały formalnie, to moze to jeszcze bardziej wykorzystac, te udziały to jedyna bron przetargowa tej wdowy.. 3. Nic nie robic i dalej sie meczyc jesli nie chce sie skorzystac z dwóch powyzszych rozwiazan. Ale przestac marudzic wtedy. nie moze nic nie robic bo jej gospodarke zmarnuje i ucieknie

przerąbane rzeczywiscie

moze ktos poradzi w temacie