Cisza po randce

Ostatnio poznalem dziewczyne przez internet. Po 2-3 dniach spotkalismy sie. Randka przebiegła bardzo milo, mielismy duzo tematow do rozmów, nie bylo niezręcznej ciszy. Pozegnalismy sie tylko buziakiem w policzek, mimo ze mam wrazenie ze oczekiwala więcej (wiem, zawalilem). Na drugi dzien wyslalem z 2-3 wiadomosci, ktore zostaly olane. Myslicie, ze stracila zainteresowanie i nie ma co sie zblazniac z pisaniem, czy jest to dla niej jakas "gra"?

Kobiety dzis wymagaja seksu na 1 randce wiec juz zawaliles sprawe. Wyszedles na porzadnego

Nie pisz do niej już i czekaj na jej ruch. Jak jej się spodobałeś, to się zaniepokoi i odezwie się. A jeśli nie odezwie, no to sam wiesz, co to oznacza.

Tu nie chodziło o pocałunek w policzek. Gdybyś poszedł " w ślinę" na pierwszym spotkaniu skompromitowałbyś się i dostałbyś z płaskiej. Sądzę, że ona nie chce się z tobą spotykać. Poprzednik dobrze radzi. Czekaj. Jeżeli by jej zależało to się odezwie.

Jes!!!!odezwala sie mowila ni przyjechac bo jest sama i napalona! Jade zaraz

Olej ją.