On mnie zdradził

Dziewczyny, jestem totalnie załamana. Na studiach zakochałam się w koledze z roku, nic z tego nie wyszło. Długo leczyłam rany. Po studiach poznałam Jego. Z nim od razu zaiskrzyło, było ciekawie, czułam, że mu się podobam. Zabiegał o mnie, zabierał na romantyczne randki, mówił komplementy, mieliśmy dobry seks. To facet, z którym przeżyłam swój pierwszy raz. To facet, z którym pierwszy raz w życiu się całowałam, wpuściłam do swojego życia, zaufałam, przedstawiłam rodzinie i znajomym. Byłam przy nim taka szczęśliwa. 2 tygodnie temu pojechał w swoje rodzinne strony na urlop. Dzisiaj znalazłam na jego telefonie MMS. Zrobił swojej koleżance zdjęcie w ogrodzie i napisał, że tak wygląda raj <3. Czuję się załamana. W zeszłym roku poznałam tę dziewczynę. Widziałam, że się przyjaźnili. Zapytałam ją, bo wolałam uniknąć rozczarowania, czy są razem, czy coś między nimi jest, bo jak coś, to sobie odpuszczę. Ona mi powiedziała prosto w twarz, że tylko się kumplują i że życzy nam szczęścia. Pytałam jeszcze dziewczyny z jej wioski, czy to na pewno tylko przyjaźń, powiedziała, że tak, bo ta dziewczyna nie jest nim zainteresowana. Gdy poczułam się trochę pewniej, zaczęłam brnąć w tę znajomość. Bardzo mocno się zakochałam i teraz okropnie cierpię. Zastanawiam się, co ze mną jest nie tak. Najpierw olał mnie kolega z roku, a teraz ten mnie zdradził. Czuję się podle. Zastanawiam się, czy kiedy zabierał mnie na randki, całował, uprawiał ze mną seks, przytulał etc., też myślał, że robi to ze swoją koleżanką. Najgorsze jest to, że ciężko mi się zakochać. Byłam zakochana 2 razy w życiu, każdą znajomość mocno odchorowuję. Nie umiem flirtować z facetami. To do mnie nie pasuje. Boję się, że już zawsze będę sama. Jestem jedynaczką. Moje przyjaciółki zakładają rodziny. Mam tylko 3 dziewczyny, które są singielkami i z którymi utrzymuję regularny kontakt. Boję się, że zostanę całkiem sama. Przyjaciółki mnie zostawią, rodzice umrą i zostanę sama jak palec.

masz jeszcze czas. nie przejmuj się.

@gość dziś , mam już 29 lat. Tego chłopaka ze studiów odchorowywałam 4 lata. Tego też pewnie będę przez kilka lat. Nie znajdę nikogo sensownego w wieku 33 lat. Dlaczego on mi to zrobił. Mógł od razu uderzać do swojej koleżanki. Do czego mu byłam potrzebna? Dlaczego ona nie powiedziała mi wtedy, żebym sobie odpuściła, bo jest nim zainteresowana? Tak bardzo bałam się mu zaufać. Długo się przed tym wzbraniałam. Wiedział, jak cierpiałam przez tego kolegę na studiach. A zrobił mi jeszcze większe świństwo, niż tamten, który mnie nakręcał, abym robiła za zasłonę dymną dla jego homoseksualizmu.

Ale co zdradził cię fizycznie?Spał z nią?czy tylko jedno zdjęcie jej zrobił?

Ale z czego wnioskujesz, że Cię zdradził? Komu tego mms wysłał?