mam 33 lata powodzenie ale ciągle to nie TO

czy warto wychodzic za maz z rozsadku? przy żadnym nie czuje motyli ale nie chce byc w zyciu sama a czuje ze za 2 lata powodzenie sie skonczy jeden fajny dobrze zarabia, niebrzydki ale totalne ciepłe kluchy drugi całkiem przystojny wysoki ale mieszka z rodzicami w wieku 29 lat z siostrą wszyscy na kupie, nie mamy za bardzo o czym rozmawiać, dużo milczenia było na spotkaniu trzeci całkiem rozmowny jest o czym gadac, ale wział kredyt z byłą teraz po niej płacze, lekko niższy ode mnie czwarty fajny ale bardzo wysoki I troche nie moj typ urody.. kuercze ciagle cos nie tak jak znalezc bratnia dusze jesli wszyscy mi nie pasują ;( zmuszac sie aby nie byc samej?? nie mam nawet ochoty drugi raz sie z nimi spotykać... Straszne ... Ale czekac na tego jedynego tez nie ma sensu szukam ideału chociaż wiem że w tym wieku już go nie spotkam, zwłaszcza w Polsce... kraju przecietnych gości I pieknych lasek

Taki to już wiek niestety :) Wszyscy mają już swoje przyzwyczajenia, określone wymagania, ciężko się razem dotrzeć... Być z kimś z rozsądku na pewno nie ma sensu, prędzej czy później wykończysz się. Musi być wzajemna fascynacja, to jest konieczne.

ty nie motyle tylko pałką w łeb i gwiazdki, baby są jednak porąbane, motyli krwa szukają idiotki

gość dziś dwa słowa: JESTEŚ PÍERDOLNIĘTA

wy baby jesteście jakieś trzepnięte z tym szukaniem ideału, ameryki nie odkryłaś niestety, ideałów brak, a same potem się dziwicie że faceci szukają same modelki, hmmm

Jeśli coś Ci nie pasuje, nie wchodź w to. To normalne co piszesz, nikt tam nie brzmi atrakcyjnie.

szukaj ideału do usranej śmierci, NIE ZNAJDZIESZ

W ten oto sposób eliminuje się z puli genetycznej umysłowo chore kobiety, brawo autorka, eliminujesz się i robisz dobry czyn społeczny, kup kota i go miętol, faceta nie szukaj już.

Nie ma czegoś takiego jak bratnia dusza. Możecie się dogadywać w wielu kwestiach, ale charaktery i tak będą inne. A może byś dała na wstrzymanie. Odpoczela parę miesięcy od randek i zajęła się sobą.

ideał też może się okazać wadliwy, autorka zachowuje się jak jakaś nastolatka a nie baba 33 letnia, czas zejść na ziemie i powąchać kwiaty, jeśli sama nie jesteś ideałem ( choć wiem że myślisz że jesteś ) to nie oczekuj od innych tego samego

Jak widać wypowiadający się tu panowie utozsamiają się z którymś opisem i czują się odtrąceni. Teraz pokazują swoje prawdziwe oblicze, agresywnie atakując autorkę. Dlatego nie warto wiązać się z kimś kto może mieć kompleksy na jakimś punkcie.

Wzięli zabawki i pozakladali swoje temaciki

Autorka pisze atrakcyjna? Chyba sobie kpie nikt na kafe nie jest tu ladny wszystkie pasztety wlacznie ze mna.

Pocieszaj się pasztecie. Są tu ładniejsi od ciebie.

gość dziś ja mam kobiete i z kobietami nigdy nie miałem problemów, ale to co widze naokoło to marazm, po prostu tragedia ludowa hehe

Ty potworze z lochness sie nie odzywaj bo jestes taki brzydki/brzydka ze wszyscycsa przez ciebe slepi maja wade wzroku

Polacy to jednak debile,zwłaszcza tutaj. I czego po niej jedziecie patafiany, bo nie jest desperatka i wie czego chce? Przynajmniej nie ma pretensji do całego świata jak ci tutaj "menszczyźni" że nikt ich nie chce. A po co ma się związać z pierwszym lepszym do którego nic nie czuje, jaki jest tego sens? Może któryś logicznie to wyjaśni bo nie ma tu żadnej logiki. Dziewczyno nie szukaj na siłę, szkoda życia na bycie z obcą osobą do której się nic nie czuje. Znajdzie się kiedy będziesz się tego najmniej spodziewać. I nie słuchaj tych głupich desperatów bo oni do końca życia będą nieszczęśliwymi mizoginami. Idź za głosem serca. Nie rób tego czego nie czujesz bo wtedy nie będziesz żyć swoim życiem. I będziesz mieć poczucie że ono ci ucieka. Ja o mały włos nie popełniłabym tego błędu, na szczęście poszłam za głosem serca. dziś jestem szczęśliwa. Powodzenia.

ja myśle że autorka może po 70tce znajdzie swojego księcia i będzie gitara

gość dziś problem taki że ona nie potrafi wytłumaczyć co to jest TO, bo jakby potrafiła to rozumiem, ale ona NIE WIE, czyli nie wie czego szuka aż znajdzie, czyli chora psychicznie

Nikt nie potrafi określić bo tego nie da się jednoznacznie określić. Każdy jest inny i poszukuje czegoś innego. Tez nie potrafiłabym określić bo podoba mi się wiele typów ale u każdego jest to coś innego. Może to być inteligencja, silny charakter, dobre serce, talent muzyczny lub plastyczny, odwaga, poczucie humoru czy ogólnie pozytywna energia. Za to nie cierpię mięczaków, psycholi, chamów i despotów. I tych porządnych z kompleksem frajera którym wydaje się że są lepsi od innych.

ja tam tylko szukam tępą zgrabną blondyne z fajną doopą i cyckami, WIEM co szukam, w odróżnieniu od autorki, która niestety musi kupić kota, bo nic innego jej nie zostało

Bo wartościowi ludzie nie godzą się na życie z tępym człowiekiem u boku.

sam se kup kota idioto

gość wczoraj widać że nikt ci dawno nie orał szpary i palma odbija, bidulka

taka baba jak autorka to odpad społeczny, nigdy nic jej nie zadowoli, we wszystkim szuka wady i znajduje, sama nie sra i nie śmierdzi jej z du'pska bo jest księżniczką, przelecą jej najlepsze lata ( już raczej przeleciały, bo 33 to już blisko bycia trupiakiem ) i zdechnie marnie sama w 4 ścianach jako zgorzkniała stara baba, perspektywy tak "piękne" że aż chce się żyć, buuahahaha, a wszystko przez TV

Odpad społeczny to ktoś taki jak ty, kogo nawet suka z kulawą nogą nie chce. Samotny, nieszczęśliwy psychol w dodatku zdesperowany. To dla takich jak ty wymyślili obozy koncentracyjne.

gość dziś ty się kuwra lecz psycholko, to z braku fiuta ci odbija palma raczej