Ludzie myjcie się i pierzcie ubrania

bo my te zapachy śmierdzące od was przejmujemy, wchodzą we włosy, ciuchy... i żyć się nie da..,.

ja się zastanawiam, czy ludzie nie czują od sobie?

odezwała się higienistka

Tak tak, zwalaj winę za swój własny smród na innych :D

19.39 jeszcze doświadczysz czyjegoś smrodu... szłam koło kloszarda i włosy tak cuchnęły, że ...

ty jeszcze nie wiesz jak cuchnie człowiek

gdy się nie myje i zasypia jak zwierzę

gdyby raz w tygodniu się umyli i poszli do koscioła, takiego smrodu by nie było

K*rwa, bezmyślna kreaturo! Znajdujesz się obok bezdomnego i jedyne, co cię przejmuje, to jego zapach?? brak mi słów, egoizm, brak empatii i głupot w czystej postaci. Jak ci przeszkadza, to mu zaproponuj skorzystanie z własnej łazienki, by się wykąpał i oprał, kretynko. Obyś znalazła się w takiej samej sytuacji jak on, wtedy pogadamy.

no właśnie, gdyby Dzień Pański święcili pachnieliby...

19.48 my tutaj nie mówimy o bezdomnych... tylko o takich, którzy mają gdzie spać, tylko im się umyć nie chce a ty tylko obrażać umiesz!

19.48 nr 2 - Faryzeizm naszych czasów...

19.48 jest tyle instytucji, że nie powinno być bezdomnych, mają gdzie się umyć i mają gdzie się przespać

w takie upaly to chocbym sie myla 1000x na dzien to i tak nic nie da bo przeciez czlowiek sie poci. A jak pracuje 8h to niby gdzie sie mam umyc?

19.53 - W moim powiecie nie istnieje ani jedna instytucja, która pomagałaby bezdomnym, nie ma żadnej łaźni, ani jadłodajni. Totalnie nic.

w takie upaly powinno sie myc na noc i po w staniu, prysznic, od stop do glow. normalnie wystarczy tylko rano. byleby do ludzi nie isc z tymi lozkowymi zapachami. no i prac ciuchy i uzywac dezodorantu. ze cywilizowanym ludziom w 21 wieku trzeba takie podstawy tlumaczyc :o

19.52 faryzeuszka, bo przypomina o świętowaniu niedzieli i wypełnianiu przykazania Bożego. Gratuluję myślenia!

19.55 DZIĘKUJĘ ZA TEN GŁOS!

19:55 nr. 1 pot na czystym ciele nie cuchnie tak, jak na wczorajszym, lub kilkudniowo niemytym... tymbardziej, jesli nosi sie czyste ubranie, najwyzej jeden raaz przytakich upalach. myjac sie chocbyt raz na dzien, przed praca i potem po pracy, nie bedzie sie smierdziec. powtarzam: pote na czystym ciele, przy czystych ciuchach i przy uzyciu dezodorantu nie smierdzi.

19.58 potwierdzam

zauważyłam, że we włosy wchodzą takie tygodniowe smrody lekkie zawsze wywietrzeją

19.58 smierdzi! jka sie zapitala fizycznie w upal to sie smierdzi po tych 8h. nawet po myciu i dezo.

Wiem,ze najgorsze brudasy najbardziej maja wrazliwe nosy.Myjta sie,a nie czepiajcie innych.

no i wlosy tez codziennie myjcie, bo te przyspane gniazda i tluste straki gdy sie idzie do pracy ranna pora przyprawiaja o rzyg:P nie wyobrazam sobie zaczac dnia inaczej niz przysznicem. w ciagu dnia, czy na wieczor, to w miare potrzeb, ale rano to mus!

no to przeciez nikt nie ma pretensji do pracownikow fizycznych. nie ich wina, ze sie rano umyl, a potem spocil. chodzi o tych, co nie mysja sie po kilka dni, lub od wczoraj.

19.57 - Faryzeusze też dbali o formę, o wypełnianie prawa, ale gardzili ludźmi , gardzili grzesznikami, celnikami, a Jezus im powiedział, że Ci grzesznicy wejdą do Królestwa Bożego przed nimi. Bezdomny to człowiek, którym często gardzą ludzie świetni w wypełnianiu religijnych rytuałów, czyści i pachnący, tylko jednego im brak - kropli miłosierdzia...

20.06 bezdomnych nie spotykamy często... a jak ich spotykamy, to oni na nas patrzeć nie chcą... ideale chodzący, zapewne teraz oddajesz im kolację...

czystość serca i duszy zawsze idzie w parze z czystością ciała

20.10. 1. To nie ja zaczęłam temat bezdomnych. 2. Nie, nie jestem ideałem chodzącym i nikomu nie oddaję mojej kolacji. 3. Ponieważ nie pomagam, to nie krytykuję i nie wyśmiewam osób, które mają w życiu pod górkę i nie moralizuję, co takie osoby powinny albo nie powinny.

zawsze mieszkałam kiedyś w takich warunkach, że nie było łazienki ale ja sobie wody zagotowałam w czajniku i się w misce myłam a dziesiątki razy myłam się w zimnej wodzie! dla chcącego nic trudnego