Tak nienawidzę tego czym się zajmuje sexcam

Hej moja praca zaczeła się na nich kilka lat temu jakieś 5, po rozstaniu się z chłopakiem a ojcem naszego niepełnosprawnego dzieciątka z nudów tam weszłam normalnie pogadać alr propozycja pokazu za wychodziło około 300 zł zbila mnie z nóg ciekawa bylam czy to faktycznie tak będzie czy otrzymam te kasę w sumie to miał być 30 min pokaż prywatny więc ryzykowalam pół h a 300 zł było dla mnie spora kasą. Ale do rzeczy z dzieciątka ojcem nie układało się już z dobre 2 lata rozstalismy się w zgodzie, oczywiście cały czas odwiedza dziecko, a dziecko za nim przepada wręcz no ale tata alimentów nie płaci czasami doda jakąś małą sumę czy kupi coś dziecku. A że sprawę ma o nieplacenie alimentów już w wcześniejszego związku nie chciałam mu robić pod górkę i zaczęłam tak siebie i dziecko utrzymywać lata mijały dziecko do szkoły jeździ i chyba najwyzsza pora skończyć z tym żeby zaraz kumple nie mówili ej bo twoja mama to tym się zajmuje. Ale okropnie ciężko vo kasa nie mała, a przy niepełnosprawnym dziecko kasa jak woda idzie, na wynajem mieć muszę na jedzenie na pampersy dla dziecka, może dla Was to śmieszne ale jak jest ktoś kto wesprze dobrym słowem może w końcu zmobilizuje się do zestawienia tego za sobą bo mam dosyć a przestać nie potrafię... Pomocy blagam

Załóż mu sprawę o alimenty idiotko To nie kraj 3 świata , żeby jakaś kobieta musiała się prostytuować lub pokazywać cyce na kamerkach