Gość Draka Napisano Sierpień 7, 2018 Mam problem. Mąż podrywa inne kobiety, okazuje im zainteresowanie i sprawia komplementy, szuka okazji do spotykania się z nimi, proponuje im spotkania i to wszystko oczywiście w tajemnicy przede mną. Pewnie mnie juz zdradził tez fizycznie... Robię o to kłótnie, on obiecuje ze się zmieni po czym robi to samo... po ostatniej akcji chciałam wnieść o rozwód, twierdzi ze przejrzał na oczy i ze już nie będzie taki. Wierzyć mu???? Jakie są wasze doświadczenia, miała tak która? :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 Kochana wiesz ze sie nie zmieni. To ty musisz przerpracowac wszystko w glowie i niepozwolic sie tak traktowac. Mowi co chcesz uslyszec. Kaz mu sie wyniesc,zobaczysz. Rozwod to ostateczna ostatecznosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 obrzydliwe. brak szacunku do ciebie. Szczerze wspolczuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 Co za lachudra! Dziewczyno uciekaj,bo pewnie tak bedzie,ale jeszcze napsuje tobie nerwow,zanim sie uwolnisz. Kur...a,ja sobie tego nie wyobrazam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Draka Napisano Sierpień 7, 2018 Boli mnie to tez, ze on to robi jawnie, w sensie nie podrywa bab którym jest obcy, tylko takie które wiedza ze jestem jego żona, znają jego tożsamość.... pozwala im poczuć się lepszymi ode mnie ! (Swoją droga nie sa lepsze, nawet wizualnie...) Nie wytrzymuje już tego ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 Dajesz mu przyzwolenie będąc z nim dalej więc nie rozumiem do kogo pretensja. Sama się nie szanujesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 Gdybus byla atrakcyjna wizualnie jak twierdzisz to nie balabys sie odejsc. Widac jestes skazana tylko na niego, wolisz zeby cie zdradzal niz go stracić bo stracisz dobra reputację Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 ale chrzanicie. Boi sie bo nie jest atrakcyjna? Co za dziecinne myslenie. Lacza ich wspolne lata,nikt normalny nie odchodzi z dnia na dzien,zawsze toctrzeba mocno przemyslec. Autorko,to okropnie smutne co piszwsz i nic noe daje mu prawa tak postepowac. Jest cyniczny,chce zebys wiedsiala. Chce ci swiadomie zrobic przykrosc. I wie ze od niego nie odejdziesz. Gdyby mnie maz nakryl na chociazby snsowaniu z kims,wyrzucilby mnie na zbity pysk. Mino ze na codzien nie jest zazdrosny ale wiem ze nie bylo by zmiluj. Szkoda zycia na takiego typa. Macie dzieci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 "Gdyby mnie maz nakryl na chociazby snsowaniu z kims,wyrzucilby mnie na zbity pysk." X Jesteś niewolnicą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 Kocham go i jego czlonka nie moge jego stracic on jest moj tylko moj. Pozwole mojemu mezowi sie spotykac z innymi ale tylko by nie odchodzil:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Draka Napisano Sierpień 7, 2018 Nie, nie mamy dzieci i odkąd postraszyłam rozwodem (tak a propo jestem atrakcyjna i nie miałabym problemu z ułożeniem życia na nowo) to naciska na dziecko lub kredyt - cokolwiek, co by mnie przy nim uwiazalo, bym nie mogła odejśc. I tak mi to nie przyjdzie łatwo bo go kocham/kochałam, ale cholera mam już tego dość. On myśli ze będę głupia jak żony jego kolegów. :/ tylko teraz nie wiem czy on się faktycznie zmieni skoro postawiłam stanowczo kawę na ławę czy zamydli mi oczy a ja stracę kolejne miesiące/lata ;( tak bardzo chce mu ufać. A z drugiej strony po kilku akcjach już wyszłam z letargu i spadły mi klapki z oczu, mam o nim coraz gorsze zdanie. Chwilami go kocham chwilami nienawidzę. Jak sobie z tym poradzić? W która strone iść...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 Chyba wiesz w ktora stronę. Bawidamek sie nie zmieni. "Pocieszę" Cie, ze multum facetow zdradza, wrecz ci nie zdradzający sa w mniejszości, z tym, ze wiekszosc facetow, ktorzy szukają uciech na boku dobrze sie maskuje, zeby żona nie wiedziała. Twojemu nawet nie chce sie z tym kryć. To sie nie zmieni i na pewno nie powołuj dziecka z tym mężczyzna. Zdradza jest zła i wszystko niszczy, tam gdzie nie ma lojalności nic nie ma. Koniec z zaufaniem, paranoja czy on znowu tego nie robi/nie zrobi. Albo będziesz mądra albo zmarnujesz zycie i swoje zdrowie psychicznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 20:27 nie nie jestem niewolnica. Mialam na mysli romans smsowy,telefoniczny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 21:03 dokladnie! Tez tak uwazam. Dobrze ze nie macie dzieci,latwiej odejsc. Noe sadz ze jesli urodziloby sie dziecko wszystko soe zmieni. Wrecz przeciwnie,skoro teraz jest taki to placzace,absorbujace dziecko tylko go popcha w swoj ulubiony sport. Dziewczyno,jestes atrakcyjna mloda szkoda zycia na palanta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 Absolutnie nie bierz z nim żadnego kredytu i nie daj sobie zmajstrowac dziecka. Twój mąż to zwykły k****arz. Przykro mi ale takie wyciągam wnioski po tym co napisałaś. Szkoda Twojego życia na takiego palanta. Kopnij go w dupsko na nic innego nie zasłużył Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Draka Napisano Sierpień 7, 2018 Chyba tak muszę zrobić, skończyć z nim :( on twierdzi ze „przesadza z bajera i nie powinien tak robić ale to nie jego wina ze oprócz mnie są tez inne ładne kobiety i mu się głowa obróci, ale on przecież nie zdradza” a nawet jeśli fizycznie nie zdarzyło mu się mnie zdradzić (w co wątpię:() to chyba nie powinien tak się zachowywać :( zamiast normalnie rozmawiać z kobietami on od razu proponuje im wyjście we dwoje na kawę/drinka/piwo, umila się, prawi komplementy, wysyła buziaczki... żałosne. :/ oczywiście on sam by nie chciał bym tak robila. To straszne poniżające. W domu jest cudownym mężem aLe poza domem zgrywa amanta.... ryzykuje nasze małżeństwo moja milosc, nie rozumiem po co :/ żal mi bardzo ale chyba muszę odejsc, chciałam się wygadać, wiem ze to słabo wyglada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 7, 2018 On się nie zmieni, żenujący facet, wręcz żałosny i jeszxze, zero skruchy, nie widzi w tym problemu, twierdzi, że to nie jego wina. Opcje masz dwie, albo przeprsvowsc w głowie to jaki jest i z nim być, albo rozwód. Tak jak jest Ciebie wykończy, decyzja należy tylko do Ciebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Draka Napisano Sierpień 7, 2018 Ja sobie z tym nie radzę, próbowałam mieć podejście ze mi to zwisa, tłumaczyłam sobie „facet jak to facet, taki już bywa” ale jednak nie daje rady, duma mi nie pozwala na bycie żona takiego człowieka, on nie był taki zawsze, jak to zwykle bywa zmienił się jakiś czas po ślubie. Nie mam zamiaru się ścigać z innymi kobietami, zauważyłam ze on nawet do przeciętnych okazuje zainteresowanie... większość koleżanek z pracy czy uczelni to obiekt jego zainteresowania, rozumiem ze można mieć znajome, ale wypisywać do nich lub mówić bezpośrednio takie rzeczy, „być milym” jak on to nazywa.... ma tez jakaś głupia potrzebę im imponować, oczywiście to wszystko moim kosztem bo beze mnie to ani by nie był dobrze ubrany ani zadbany.... no żałosne. Ja jakoś nie lecę do każdego faceta z wywieszonym jęzorem, choć mogłabym mieć wielu. Zle mi z tym wszystkim :( :( widmo rozwodu mnie przeraża, wiem ze potem już będzie tylko lepiej ale słyszałam ze początki i batalia są trudne :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 8, 2018 to prawda ciezki czas przed toba ale,teraz tez nie jest ci latwo. Znam taki typ facrta i oni nigdy sie nie zmieniaja,zmieniaja taktyke gdy maja noz na gardle. Kolezanka sie rozwiodla,a bylo to dla niej wyjatkowo ciezkie,jest bardzo religijna,ale poznala fajnego faceta,teraz wie ze zyje,patrze na nia i jej zazdroszcze. A on..zatruwa zycie coraz to innej dziewczynie,gasna w oczach,mial kolejna zone ktora znow go zostawila i podobno zaczyna miec powazne problemy zdrowotne. Ps balabym sie ze cie czyms zarazi,teraz jest tego mnostwo.poczytaj o wirusie hpv. Przrd dziada mozesz nabawic sie jeszcze wiekszych problemow fuuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 8, 2018 A z Tobą wychodzi na kawę/drinka etc czy tylko kolezienaki zabiera? Rozwiesc się, innej opcji nie ma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Draka Napisano Sierpień 8, 2018 Nie :/ on z nimi nigdzie nie wychodzi tylko na propozycjach się kończy bo zawsze go przyłapuje zanim zdąży zrealizować spotkanie. Chyba ze wychodzi w trakcie pracy lub innym gdy jest poza domem to o tym nie wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 8, 2018 I nad czym Ty się w takim razie zastanawiasz? W jaki sposób go przylapujesz za każdym razem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 8, 2018 Czy naprawde ciebie zdradza, czy ma tylko taki "towarzyski" sposob bycia - jest to ne pewno niewlasciwe zachowanie, ale byc moze dla niego to oczywiste ze poza toba swiata nie widzi, a ty ciagle jestes zakompleksiona i niepewna siebie jako kobiety w waszym zwiazku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Draka Napisano Sierpień 8, 2018 Przyłapuje go na pisaniu z innymi, wtedy im składa te propozycje... teksty typu musimy się wreszcie umówic, spotkajmy się przy drinku - no dla mnie to przekroczenie pewnych granic :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 8, 2018 A przed ślubem tak go nie ciągnęło do innych? Moim mężem już by nie był po takich numerach, babiarz. Sypia z Tobą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Draka Napisano Sierpień 8, 2018 Przed ślubem był inny :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość0877A Napisano Sierpień 8, 2018 Moj ex taki byl...udawal wiernego , tylko ja i nikt inny na swiecie ( 41 lat facet) wrecz warczal mowiac o innych kobietach , byl bardzo przekonujacy w swojej roli, az do pewnego czasu , kiedy zaczelam grzebac glebiej...ja z natury ufna nie chcialo mi sie p*****lami zawracac glowy , nie sprawdzalam...do czasu az corka mi powiedziala ze w historii z laptopa nie wykasowal badoo...no i kochane panie i panowie to byl wierzcholek gory lodowej....on poprostu wszystko z wszystkim i wszedzie i tak 3 lata zwiazku za moimi plecami , strata czasu ale , zwinelam zagle i Ahoj panie kapitanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Draka Napisano Sierpień 8, 2018 Faceci to idioci :( czyli u mnie tez pare ładnych lat na marne się zapowiada ze poszło :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 9, 2018 Draka jesteś już mało przekonująca z tą swoją historyjka. Prowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Com 38 Napisano Listopad 1, 2020 Miałam w pracy takiego kolege. Na fb i instagramie zdjęcia żony z opisami jaka ona jest cudna ( nie była może pięknością, ale na pewno była atrakcyjna i bardzo sympatyczna), a jak kilka razy wyszlismy na miasto w ramach integracji, to hurtowo podrywał w ordynarny sposób obce dziewczyny. Sam po kilku piwach przyznał się, że zanim wziął ślub ale już był zaręczony, to kilka razy całował się z panienkami poznanymi tej samej nocy w klubie. Taki kochany mąż i ojciec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach