Jestem poważny i to problem dla większości kobiet.

Mam 29 lat i zauważyłem, że od jakiegoś czasu jestem bardzo poważny, nudzą mnie głupie żarty, nawet infantylny flirt. Nie śmieje się w 75% sytuacji gdy śmieje się z czegoś całe otoczenie. W pracy kobiety, które mnie znają lubią mnie, o czym świadczy, że same chętnie proponują piwo po pracy, obiad w trakcie itp. Te co mnie nie znają mają mnie za totalnego gbura z obrażoną miną - to wiem od tych co mnie znają, dokuczają mi z tego powodu niby w żartach, że jestem gbur :) Problem w tym, że wszystkie kobiety, które poznaję oczekują, że będę rzucał żartami jak z rękawa. A mi się zwyczajnie nie chce. Mam sporo powodzenie, bo kobiety same potrafią do mnie zagadywać w różnych sytuacjach, ale mam wrażenie, że je odstraszam. Zresztą wiem to, bo nie raz spotykają się z jakąś kobietą wyznawała mi prędzej czy później ,że jak mnie poznała to myślała, że jestem śmiertelnie poważny i obrażony na cały świat. Co ja mam z tym zrobić? Jestem jakiś aspołeczny, ale nie chcę się zmieniać na siłę.

Poluzuj gumy bo będziesz kawalerem :-D

nie jestes aspo ja tak. ciebie zapraszaja, poznaja, lubia Pan Zasadniczy jest swietnym obywatelem, ale kiepskim kochankiem. Nie ma ludxi idealnych. vadz soba bo inaczej wejda ci ba glowe, nie beda cenic i szanowac jak jakas cycata blondynke i piskliwym glosem. Masz dobrze w zyciu, ciesz sie z tego co jasz.Lubia cie i na pewno ktoras bedzie chciala cie na ojca jej dziec****artnera, bo mozna na tobie pokegac. Duzo kobiet jest z dziecmi po rozwodzie czy owdowialych i mialyby przy tobie szczescie, vezpieczenstwo, stabilnosc, pewnosc. Fajny jestes i cenny. Czuj swoja wartosc!!!

Ja też tak mam na żywo 30 l prawiczek na..

My czyli ciepłe kluchy jak to te mendy dziurawe nazywają to mamy gorzej u nich niż nawet: Niepełnosprawni, upośledzeni czy nawet bandyci. Kobieta to taki organizm ze oczekuje od samca chocby minimalnego bicia o ryju, inaczej mozesz byc jej tylko zabawką do rozmów i to na krótki czas bo kazdej sie nudzi przerabiałem to setki razy zawsze to samo, niewazne jaki charakter baby wszystkie ten sam schemat. Wkurza mnie to juz ze jako za spokojny facet jest tylko ... Kolegą do rozmów!!!

Ale ja nie jestem prawiczkiem, ani ciepłą kluchą, po prostu nie jestem śmieszkiem. Uważam się za pewnego siebie, zdecydowanego faceta.

I co z tego ze nie jestes jak dla nich mentalnie jestes bo jestes za miły dla nich a to dla nich = ciepłe klucha i taki jestes mentalnie dla nich bez względu na to czy *****les czy nie

To tylko sam się tak uważasz a one mają ciebie za g****o

To sie chociaż usmiechaj, uśmiech tez robi dobre wrażenie : )

ale u mnie podobnie choc jestem 43 letnią mężatka z 3 dzieci, gdy całe towarzystwo pęka ze smiechu z durnego kawału mnie jakoś też wtedy nie jest do śmiechu, nie lubię stasznie wielkch imprez, niby lubię ale nie cierpię durnych kawałów , wymuszanych śmiechów, sztucznych uśmiechów, ========25 lat temu byłam z obecnym męzem na weselu, była strasznie durna zabawa wyszłam i tez ktoś wtedy o mnie do męża powiedział ze jestem stasznie powazna, zj/ebał mi wtedy całe wesele, pamiętam to jakby to było wczoraj, === ktoś cie nie zna , nie stara się nawet poznać a ocenia, wiem jak to potrafi wku/rwi/ć człowieka

Sęk w tym, że nie jestem wcale miły, wytykają mi ,że jestem niemiły właśnie, arogancki i mam wysokie mniemania o sobie. Po prostu tak to chyb z boku wygląda

gość dziś dwie sprawy, wracaj do garów, w Twoim wieku mas pewnie menopauzę i stad niby jestem powazna.

Mój kumpel z LO taki był. Poważny i małomówny. Gdy w kinie na komedii całe kino rżało ze śmiechu, on był jedyną osobą, która się nie śmiała. Nie lubiłem przebywać z nim wśród dziewczyn gdyż cały ciężar rozmowy i zabawiania ich spadał na mnie. On tylko słuchał. On nie został singlem. Na studiach poznał swoją żonę.

Brak poczucia humoru to spora wada

A ja jestem poważna bo bardzo mnie w przeszłości krzywdzono ośmieszano i wyśmiewano. Nie chcę tego samego oddawać ludziom bo wiem jak to boli a ja nie lubię zadawać ludziom bólu. Poza tym to pewien atut dla profesjonalistów.

jesteś gburem dla otoczenia