Ile minut trwała u was faza porodu z parciem?

Ile czasu parlyscie? Długo to trwało?

50min drugi porod

2h pierwszy porod Od pełnego rozwarcia 10cm do końca trwało to jakieś 5h

3 parte, z 10 minut max.

Corka wyszla przy drugim partym -3,200kg( nacieli) Z synem mialam klopot, podali oksytocyne i jakos poszlo ,ale wazyl 4 kg,( nie nacieli i popekalam) Nie pamietam ile trwalo, az oksytocyna zadzialala.

1. 55 minut, 2. 5 minut.

5 minut

5.39 o matko aż 2 godziny parłas ? Współczuję :-(

Są skurcze parte kiedy nie można przeć. Zapytałaś się ile trwały skurcze a nie ile parłyśmy

Pierwszy moze z 20 minut od odczucia parcia,drugi z 7 max.

10 min.parte

7.10 przeczytaj jeszcze raz o co pytałam POD tytułem ;-)

Pierwsze dziecko jakaś godzinę, w końcu wypchneli,-bo już nie współpracowalam. Drugie cztery parte, więc może 10 min.

Kurcze.. Parcie ? Trwało może ze dwa skurcze i dwa pchnięcia czyli może to trwało parę minut ? Nie bardzo rozumiem jak ktoś pisze, że 2 godziny parł. Nie wyobrażam sobie, że już by główka miała być na zewnątrz, a reszta dziecka w środku ? No nie wiem może głupio piszę. Może czyiś poród był zupełnie inny i miał na myśli co innego. W każdym razie u mnie skurcze rozwierające trwały od 7 rano do 20 wieczorem a parte tak jak napisałam właśnie pare minut.

Od pierwszych skurczy, które poczułam, które były co 20minut do pojawienia się dziecka na świecie upłynęło dokładnie 1h i 15minut. Rodzić za zaczęłam w drodze do szpitala. Nigdy więcej takiej przygody.

Z 5-10 minut.

U mnie tez prawie 2,h to byla dla mnie najgorsza faza porodu. Dziecko 3,8kg i do tego nacinanie. Nigdy tego nie zapomne. Pretensje położnej i lekarza, ze nie umiem przec, ze skurcze słabe. Że jeszcze 2 parcia i będzie juz po porodzie, a ja nie współpracuje. Myslalam, ze ich tam wybije. Bylam wsciekla, a zarazem taka zmęczona i zrezygnowana, ze chwilami chcialam umrzec z tego bolu.

Pierwszy (i jedyny) porod i ok 30 minut parcia.

Chwila moment, i był. Ale cała akcja porodowa 14 godzin

1,15.

Pierwszy poród 25 minut partych, bardzo popękałam, ogromne hemoroidy, parte bezbolesne, dziecko 3,6 kg (po masakrycznych rozwierajacych na oksytocynie). Drugi poród parte 5 minut, pękła trochę mniej, ale "od dziurki do dziurki", hemoroidy nie wyszły (tylko kupa :D), w trakcie ból bo mały szybko schodził, dziecko 4 kg (znów po masakrycznych rozwierajacych na oksytocynie, tyle że szybszych). Bez oksytocyną pierwsza faza trwałaby u mnie cała dobę, a tak "tylko" 10-12 godzin. W moim szpitalu nie ma znieczulenia, nie nacinają.

Mi zapisywali to w dokumentach, faza parcia odpowiednio 10 i 20 min (przy czym za drugim razem dziecko było duże).

1. 45 minut, z tego pierwsze 30 minut nie moglam przec bo dziecko sie wstawialo w kanal - to bylo chyba najgorsze z calego porodu 2. Moze z 10 minut, ze 3-4 parte, praktycznie sama wyszla:)

Przy pierwszym porodzie prawie 2 h Drugi niebawem. Mam nadzieję, że teraz będzie szybciej

Wg dokumentacji czas II fazy: 1 poród: 25 min. 2 poród: 8 min.

Ja mam wpisane 48 minut. Dla mnie to było długo. Parlam i parłam i nic się nie działo

1 poród- 25 min 2 - 3 min, ze dwa czy trzy skurcze parte

Tak, parłam 2h. Nie nacieli mnie, nie pękłam. Malej tetno nie spadalo, wiec nie było nawet mowy o cesarce. Skurcze parte odczuwalam prawie 5h, ale nie mogłam przec, bo glowka była jeszcze zbyt wysoko w kanale pomimo 10cm rozwarcia. Cały porod trwal 20h. Nie podali oksytocyny, ale ja nie rodziłam w Polsce a tutaj oksytocyna to ostateczność. Mimo to wspominam dobrze

Pytasz jajby była to najgorsza część porodu...a nie zawsze jest. Mnie bardziej bolało 4h bez postępu porodu przy rozwarciu na 2 palce... A syn miał 4100g...

Cały poród 8h. 3 parte około 7minut.