CZY GADANIE Z LUDŹMI JEST FAJNE ?

bo tak sobie teraz pomyślałem że może ja jestem nieszczęśliwy bo nie mam żadnych znajomych, dziewczyny nikogo bliskiego dla mnie

Tez nie mam , ale uwazam, ze fajne jest tylko z miłą kobietą, sam na sam. Dobrze, ze mam taka kolezanke w pracy. Wystarczy podejsc powiem cos i ona sie rozgaduje i to mi siw podoba. Jest tez na odwrot, ona sie nudzi albo cos tam przeżywa i odzywa sie do mnie. Minusem jest, ze ma chlopca.

Narwomiast gadanie z luszmi jest meczace. Zawsze ktos porowna sie albo mniw do kogis i zdziwiwnue no nieeee niemozliwe, ze tyle masz kat jak to? Ni nie niemozliwe, ze nie masz zony. Ale jak to, nie wierze. No nie, czemu nie rzucisz wlasnej dzialalnosci i nie znajdziesz pracy. I ja mam gadac z ludzmi? Nikt o swoich bledach nie powie a lubi wypytywac o cudze zycie.

W zasadzie to mam to w d***e, ludzie gadają tylko po to żeby się dowiedzieć czy aby ktoś nie ma w życiu gorzej niż oni sami, jeśli okazuje się że jednak mam się lepiej od nich to,zmieniają temat albo całkiem wycofują się z rozmowy, więc po co gadać? Generalnie przestałam gadać z ludźmi do niezbędnego minimum, mało tego, nie lubię i nie chce mi się gadać z ludźmi. Mam psiaka który jest mądrzejszy od tych wszystkich ludzi, patrzy prosto w oczy i okazuje miłość bezwarunkowo.

do psa sie podchodzi z boku nie od przodu, poczytaj o psiej psychologii Ja też nie lubię gadać z ludźmi, bo są chamscy, wredni, nieżyczliwi, obłudni, zamknięci, gupi