Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myslicie o tym co mi powiedziala kolezanka?

Polecane posty

Gość gość

Mam narzeczonego, jednak nie uklada mi sie z nim dobrze , wiec powiedzialam jej wczoraj, ze zamierzam sobie szukac kogos innego. Jestem od niej kilka lat starsza bo mam 29 lat, a ona 24. Sama narzeka na swoj zwiazek i nie jest zareczona. Ale wczoraj wypalila cos takiego, ze kobiecie jest trudniej w pewnym wieku kogos znalezc i 50-letniemu facetowi byloby latwiej niz np. mnie teraz :O Wiem, ze bedzie mi moze trudniej kogos poznac niz jak mialam 20 lat, ale z drugiej strony czy powinna tak mowic? Zreszta nie czuje sie jeszcze tak staro bo mam 29 lat, ale nie np. 40 ( choc znam i takie kobiety, ktore kogos poznaly np. po rozwodzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak kobiecie jest trudniej co nie znaczy że musisz być z kimś z kim jest Ci źle. Ja zakończyłam związek po 8 latach a mam 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja np. nie uwazam 29 lat za jakis zaawansowany wiek :O A wg niej tak wlasnie jest...Nie ma to jak wsparcie na duchu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 29 lat i przezywasz takie bzdury? :O to faktycznie nikogo nie znajdziesz z takim podejscuem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że to nie jest zaawansowany wiek i ja też tak nie myślę ale teraz możesz liczyć na faceta koło 40 i często po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oświece cię, 40tka to jeszcze nie starość. Moja kuzynka ma 46 lat i właśnie po raz trzeci wyszła za mąż. Facet ma 37 lat. A, dodam że nie mieszkaja w Polsce. Tam to normalka, że ludzie układaja sobie życie jak chca, a kobiety to nie towar z określonym terminem ważności. Więcej luzu ludzie mają życiowego. Tylko w Polsce kobiety sa wiecznie na wszystko za stare i zdesperowane przez to. Zacznijcie myśleć, po prostu. To nie boli i za darmo jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tyle przezywam co jakos tak... przykro mi sie zrobilo bo jednak mam wieksza wiare w to, z kogos znajde szczegolnie, ze wygladam dosc mlodo jak na swoj wiek i to nie moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co jej tlumaczycie? Albo to jest prowo albo ona ma takie myslenie spaczone i juz sie nie naprostuje. Wiek 29 dla kobiety to po prostu jak danie glowne, ale sa takie desperatki,ktore jak do 22 nie znajda meza i nie złożą jaj to są juz starymi pannami. Taka mentalnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:09- gdyby mi sie podobal to taki by mi odpowiadal bo wlasnie wole starszych ;) O ile bylb zadbany oczywiscie, a nie jakis dziad z brzuchem. A w ogole to moja kolezanka, ktora ma 32 lata ma ze 4 lata mlodszego faceta. Znam tez kobiete z pracy, ktora po rozwodzie po 40-stce poznala kogos. Wiec wkurzylo mnie troche jej gadanie. Moze bedzie mi troche ciezej jak kiedys, ale poczulam sie w tym momencie jak mi tak powiedziala jak jakas 50 latka, ktora juz ma marne szanse na zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:10- no wlasnie ona ma takie myslenie, w wieku 24 lat przezywa, ze jej facet sie jej nie oswiadczyl bo ona chcialaby juz slubu... Tez bym wolala zeby w moim zwiazku ulozylo sie inaczej, no ale nie moge wyjsc za kogos z kim juz teraz nie jest do konca dobrze tylko po to zeby byc mezatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz glupia kolezanke,lepiej znajdź inna. W wieku 29 masz spore szanse na poznanie kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jesteś od nie starsza i dla niej tak naprawdę jesteś stara.Tez tak myślałam w pewnym wieku.Ja wyszłam za mąż w wieku 29 lat.Rok później urodziłam synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zgadne...będziesz rozglądać się za innym i dalej będziesz z narzeczonym, dopiero jak znajdziesz innego to go rzucisz, prawda? Najpierw, skoro Ci źle, powinnas zostawić narzeczonego a potem szukać innego! Ale kobieta to małpa, nie puści jednej gałęzi dopóki nie chwyci innej. I pisze to jako kobieta. Ja zawsze jak to nie bylo TO, konczylam związki a dopiero później szukalam kogoś ewentualnie albo i nie ale ja nie jestem desperatka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij z narzeczonym to będzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kobieta to małpa, nie puści jednej gałęzi dopóki nie chwyci innej. I pisze to jako kobieta. x ojej jaka zgryżliwa i wredna pseudomoralistka już jedzie po kobietach. Czujesz sie k...lepsza czy jak?No ja tez wyznaje zasadę, ze najpierw wywalam stare apotem szukam nowego, ale wierz mi pindziu, że masa ludzi tak nie robi i to są również faceci. Tak znam takich co sie odczepili od oficjalnej partnerki dopiero jak sobie uwili gniazdko u drugiej. Więc skończ z tymi g.. przysłowiami i obrażaniem własnej płci bo wychodzisz na kmiotka, co sie bardzo prymitywnie lubi dowartościować obrazajac innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.08 po pierwsze nikogo nie obrazam, zadalam tylko pytanie. Wiadomo ze faceci Tez tak robią i potepiam to po jednej i drugiej stronie. Uczciwy człowiek najpierw kończy jedno a potem zaczyna drugie, niezależnie od płci. A Ty pewnie jesteś autorka skoro tak się zbulwerosowalas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 37 lat i nie miewam problemów ze związkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×