Maz złożył pozwew dostałam odpis nawet mi nic nie powiedział co teraz

Owszem mieliśmy problemy, wyprowadzil sie 5 miesiecy temu do swojego mieszkania kawalerskiego, ale oplacal rachunki za mnie, itd. myslalam ze wszystko jest mimo wszysto ok. A tu pozew.Co teraz? Oba mieszkania sa jego, ja nie pracowałam. Na co moge liczyć?

Musisz wrócić do rodziców albo iść do pracy i sobie wynająć coś. Ewentualnie pod most czy jakiejś bezdomni.

A jaki powód rozwodu podał?

Wyprowadź się bo nie mieszkasz u siebie. I pewnie on będzie chciał kasę co wyłożył na ciebie. Bywa u tak. Nie każdy związek jest udany.

Jeżeli nie zrobiliście rozdzielności majątkowej a jesteście małżeństwem to wszystko co macie jest po połowie do podziału.

Następnym razem gdy nie masz nic i nie pracujesz włóż honor do pustej kieszeni i bądź jak do rany przyloz dla faceta.

dziś Jeżeli nie zrobiliście rozdzielności majątkowej a jesteście małżeństwem to wszystko co macie jest po połowie do podziału. X Nieruchomości zakupione przed ślubem lub z oszczędności przed ślubem nie są wspólne :)

Myślałaś ze jest ok mimo że mąż wyprowadził się 5 mies temu tylko dlatego że płacił? w ogóle piszesz jakby zależało ci tylko na kasie

, wyprowadzil sie 5 miesiecy temu X Nie miałaś nic i czekalas pół roku aż mu przejdzie?

Ale macie używanie :) Jak pozew dopiero wpłynął to do rozwodu trochę czasu upłynie - wystarczająco dużo żeby zorganizować sobie jakiś lokal zastępczy, to nie dramat.

Hahah pewnie naogladala się USA filmów i myślała że zyska jednostki mieszkanie ;)

Jeżeli nie zrobiliście rozdzielności majątkowej a jesteście małżeństwem to wszystko co macie jest po połowie do podziału. x nie zawsze kochana, warto doczytać

Jeśli dzieci nie macie i mąż mieszkania miał przed ślubem, nie pracowałaś, to prawdopodobnie odejdziesz jak przyszłaś :-(

Głupich nie żal. Już po tygodniu powinnaś iść tam w sexi bieliźnie i płaszczu, usiąść pod drzwiami i czekać aż otworzy. A potem ostro go przekonać do siebie.

Ale to jak to nic nie dostane! Ja zajmowalam sie domem, bylam jego zona i nic teraz? Nawet nie wiem ile pieniedzy to jest polowa tego co mamy bo on zarabial i trzymal to na swoim koncie, ja mialam tylko karty i nimi placilam, nie interesowalam sie tym bo nie musialam.

Nie wierzę, że to może być prawda :( Jak można byłoby tak nierozsądnie żyć?

Nieruchomości zakupione przed ślubem lub z oszczędności przed ślubem nie są wspólne usmiech.gif xxxxxxxxxxxxx Mylisz się. Po 5 latach od ślubu, wszystko staje się wspólne. Autorka moze liczyc na podział majątku, a jeśli z jego winy rozwód, to może chciec alimenty na siebie

prowo, nie ma aż tak tępych lal

dziś Ale to jak to nic nie dostane! Ja zajmowalam sie domem, bylam jego zona i nic teraz? Nawet nie wiem ile pieniedzy to jest polowa tego co mamy bo on zarabial i trzymal to na swoim koncie, ja mialam tylko karty i nimi placilam, nie interesowalam sie tym bo nie musialam. X Ty już swoje dostałaś, przezylas bez pracy kawał czasu.

Po 5 latach od ślubu, wszystko staje się wspólne. X Daj przepis bo nie wierzę Ci. W takim razie intercyze zrobię. Muszę to wiedzieć!

Mylisz się. Po 5 latach od ślubu, wszystko staje się wspólne. Autorka moze liczyc na podział majątku, a jeśli z jego winy rozwód, to może chciec alimenty na siebie x a skąd wytrzasnełaś ten idiotyzm nieznany prawnikom i sądom? Z bazaru, czy z rodzinnych plotek?

Tak się kończy bycie ozdobą. Jak można nie pracować i liczyć na czyjąś laske, nawet jeśli to mąż. A jeśli by nie zostawił tylko umarł albo stał się niepełnosprawny? To kto.ma wtedy robic na dom i leniwa żonę?

Durnoty jakieś. "Reasumując, żona nabędzie prawo do majątku męża (majątku osobistego) wyłącznie wówczas jeżeli zostanie zawarta umowa małżeńska majątkowa rozszerzająca wspólność małżeńską na ten majątek. Należy zaznaczyć, że żaden przepis nie narzuca małżonkom rozszerzenia wspólności majątkowej, ani terminu tego zdarzenia, o ile oni mają w tej kwestii odmienne zdanie. Nie jest tak, że małżonek nabywa prawo do majątku osobistego drugiego z małżonków, automatycznie, po upływie określonego czasu." http://prawo-porady.pl/artykuly,po-jakim-czasie-zona-nabywa-prawo-do-majatku-meza,528.html

Właśnie nie ma czegoś takiego ba jest tak ze do majątku osobistego wchodzi nawet ciuchy i hobby np gry video.

Mylisz się. Po 5 latach od ślubu, wszystko staje się wspólne. x Nie. Po 5 latach może ubiegać się o możliwość pozostania w mieszkaniu w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, ale mieszkanie jej współwłasnością się nie staje.

Autorko, jesli mieszkanie w którym mieszkasz teraz ty sama, kupiliście po ślubie, to należy ci się połowa, o ile nie było intercyzy, lub jeśli nie była to darowizna dla męża, która ciebie nie obejmowała.N ie słuchaj sie kafeterianek, ze jeśli nie pracowałas to goowno dostaniesz. Powtarzam, połowa mieszkania ci się nalezy. Jego kawalerskie jest jego, no chyba, że uczynił cię współwłaścicielką

Przecież to prowo

Autorko, jesli mieszkanie w którym mieszkasz teraz ty sama, kupiliście po ślubie, to należy ci się połowa, o ile nie było intercyzy, lub jeśli nie była to darowizna dla męża, która ciebie nie obejmowała. X Ani oszczędności przed ślubem zgromadzone ;)

10:15 oczywiście, oszczędności sprzed ślubu są jego, masz absolutną rację. Nie jestem prawnikiem, ale 7 lat pracowałam w sekretariacie sądu i pamiętam tysiące spraw

dziś 10:15 oczywiście, oszczędności sprzed ślubu są jego, masz absolutną rację. Nie jestem prawnikiem, ale 7 lat pracowałam w sekretariacie sądu i pamiętam tysiące spraw X Mieszkania kupione za te oszczędności po ślubie też :)