Ale mialam sytaucje w sklepie pekła mi gumka w spodniach

Dzis mialam luzniejszy dzien i postanowilam pochodzic po sklepach.Mialam w planach kupic spodnie.Wizelam kilka par do przymierzalni.Przymierzylam 1 akurat byly fajne i postanowilam je kupic.Zakladam swoje spodnie a ja czuje ze mi one z tylka spadaja.-pekla gumka.Co tu zrobic.Bez problemu moglam je odrazu zalozyc.A przy kasie zonk.Awaria terminala.Gotowki w portfelu brak.Dobrze ze pani sie zgodzila i pozwolila mi isc do bankomatu kase wyplacic w tych spodniach.Zdarzyly wam sie takie smieszne historie na zakupach?

Mi kiedyś też pękła gumka, ale w zupełnie innych okolicznościach ;)

Odbieralam corke ze szkoly, corka dala mi jakis obrazek , chialam schowac do plecaka , gdy uslyszalam zgrzyt rozdzierajacego sie materialu. Cale szczescie ze mialam przy sobie mundurek do pracy,spokojnie moglam sie przebracw WC, gdyby nie on wracalabym z gola dupa do domu :D

Mojemu mezowi pekly garniturowe spodnie na pogrzebie jakiejs dalszej ciotki. Szew poszedl przez caly tylek. Na szczescie moj tesc to czlowiek samowystarczalny w kazdej okolicznosci i mial w kieszeni igle i nitke. Poszli do auta i zszyl mu szybko te spodnie :D :D