Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy można sobie pozwolić na dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Ile pieniędzy po opłaceniu rachunków, kupnie jedzenia i opłaceniu dojazdów do pracy, powinno zostawać, by zdecydować się na dziecko? Ile pokoi trzeba mieć, by mieć choć jedno dziecko? Czy można siedzieć na wynajmie, czy trzeba pakować się w kredyty na 40 lat, by mieć dziecko? Pytam, bo jak ktoś pisze, że po opłaceniu rachunków zostaje mu 300-500 zł i, że z tego nie da się utrzymać dziecka, że trzeba się liczyć z tym, że dziecko może chorować, wymagać rehabilitacji, przyjmować leki albo pić najdroższe mleko, to ile tych pieniędzy na czysto powinno na koncie leżeć, żeby mieć to dziecko? O 500 plus, kosiniakowym, rodzinnym itp nie ma w ogóle mowy, bo mało kto na pierwsze dziecko dostaje 500+ bo ludzie z reguły przekraczają dochód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby godnie żyć trzeba mieć po opłaceniu rachunków przynajmniej 3 tys, żeby było na porządne jedzenie, rozrywki, lekarstwa, ubrania itd. I dziecko powinno mieć swój pokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że trzeba mieć oszczędności na koncie i oczywiście jakieś wolne pieniądze, które pozwolą normalnie żyć po opłaceniu rachunków. Dach nad glowa a nie gdzies tam u rodziców w pokoju z małym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my wynajmujemy dom, bo nie mamy zdolności kredytowej ( mąż pracuje na czarno), nie uważam, żeby dzieci przez to cierpiały, bardziej my. Myślę, że powinno zostawać tak z 1200 zł minimum, żeby coś odłożyć, dziecku też przydałoby się coś odkładać na start, chociaż te 200 zł mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. dziecko musi mieć swój pokój 2. min. jakieś 1000 zł oszczędności co miesiąc po opłaceniu podatków 3. mieszkacie na swoim. Nieważne czy wynajmowane czy własne. I minimum 2 pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba mieć tyle, żeby się nie zastanawiać, czy masz na pieluchy, leki, mleko, rzeczy dla dziecka. I czy po roku macierzyńskiego stać cię na żłobek /nianię/ życie przez jskis czas z jednej pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie rób jednego dziecka bo to się nie opłaca. Robi się troje rok po roku i wtedy przysługuja wszystkie dodatki i zasiłki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze co można zrobić to decyzja o dziecku i mówienie, że jakoś to będzie. Dla mnie bezpieczna sytuacja to posiadanie na koncie takiej kwoty która w razie czego pozwoli nam na przeżycie przez kilka miesięcy (utrata pracy, choroba) młode małżeństwa chwilę po ślubie decydują się na dziecko z kredytem który przed chwila dostali, bez oszczędności a później nawet na wczasy nie mają żeby pojechać i kobieta wraca szybko do pracy po roku żeby dali radę finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się że trzeba miec odlozone pieniądze i w miarę godnie zarabiac ale nie zgadzam się w kwestii kredytu. My splacalismy kredyt co miesiac 1000zl z palcem w dopie. Sorry za wyrażenie. I nawet tego nie odczuwalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.58 Bo mieliście na ten kredyt i w razie czego oszczędności jeszcze. A jak ktoś ledwo płaci kredyt i jeszcze dziecko się pojawia a oszczędności zero? To raczej z palcem w D nie będzie płacić tylko biedowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz powtórzę - nie opłaca się mieć jednego dziecka! I tak musisz zostać z nim w domu, i tak nie możesz pracować a nic Ci się nie należy. Zróbcie trójkę jedno po drugim i będzie cię stać na spłacania kredytu, będziesz miała zniżki, dopłaty, a małe dzieci dużo nie jedzą. Zanim podrosna zasiłkami splacisz kredyt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak musisz zostać z nim w domu, i tak nie możesz pracować a nic Ci się nie należy. xxx Nie musisz. Już na kafe podsunęłyśmy takim matkom wiele rozwiązań. Najprostsze to oczywiście zaanagżowanie dziadków, ale również opiekunka od biedy żłobek. Poza tym coraz więcej sektorów gospodarki honoruje prace zdalną z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta w domu zdalna. Tu same robole siedza co ona zdalnie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie wlasnosciowe minimum 100metrow2. Co miesiac odkladac 1000zl. Co miesiac miec na ubrania CK, kosmetyki huda beauty, imprezy arystokratyczne, samochod lamborghini. Ale by to bylo jakby tylko tacy mieli dzieci co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×