Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile wina na chrzciny

Polecane posty

Gość gość
Chrzest to sakrament dziecka. x Otóż to, jak słusznie zauważyłaś. Przyjęcie jest z tej okazji i w związku z tym nie przewidywałam więcej jak jedną lampkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.39. Planowane sa m.in. 2 cieple posilki. Na poczatek obiad dwudaniowy i pod koniec drugi obiad/kolacja na cieplo. W miedzyczasie przekaski, ciasto, tort. Nawet jesli ktos wypije lampke do pierwszego obiadu, lampke do drugiego i w międzyczasie nawet trzecia to nie robmy z tego libacji, bo pijany nie bedzie. Tak jak napisalas, ja PLANUJE a nie WYDZIELAM wino na osobe, tak aby nie zabraklo, nawet jesli ktos wyjdzie poza twoj standard i bedzie chcial napic sie wiecej niz 1 kieliszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nie przewidzialas tez wiecej niz 1 kotlet na osobe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ile butelek kupic bezpiecznie?" Po dwie na łebka. I pamiętaj, jak się jedna stłucze, to "dla pewności trzeba będzie skrzynkę dokupić."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie poza standardy chrzcin jest przyjecie kilkugodzinne z dwoma obiadami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.56. W mojej rodzinie jednak sa inne standardy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna dyskusja... wino nie jest niczym złym przy takiej okoliczności. Wydaje mi się że tak jak ktoś zaznaczył przyjąć 2/3lampki na osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdybyś zadała sobie trud przeczytać cały wątek to widziałabyś, że nie chodzi o lampkę wina, tylko o więcej." Zadalam sobie trud, pojecie "jedna lampka" jest umowne, jak sie przy stole 5-6 godzin siedzi to nawet jak ktos 2 albo i 3 lampki wina wypije to napewno pijany nie bedzie. Nie rozumiem zupelnie tego diabolizowania wina... :O Szlachetny trunek, ma antyoksydanty, swietnie wspomaga trawienie, obniza poziom choesterolu... Szczerze to nie znam nikogo kto potrafi sie winem upic. Ten trunek zupelnie to tego nie pasuje. No chyba ze mowa o winie marki "wino" pitym z gwinta pod SAM-em ;) ... to nie moja bajka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj 23.34. Moze dla ciebie wystarczy jedna lampka. Rozumiem, ze jak ktos wypije 2 lub nawet 3 to alkoholik, bez szacunku do sakramentu? A malzenstwo to tez sakrament. Rozumiem ze na weselu standardem jest tylko 1 lampka podana przez kelnera? Tak wiem. Chrzest to sakrament dziecka. Ale impreza po to juz bardziej dla gosci, bo dziecko wiekszosc przespi. Standardem jest, ze chrzci sie male dzieci, kilkumiesieczne niemowlaki. Wiem, ze mozna upic sie wszystkim, ale wino na takiej imprezie nie jest niczym zlym, zalezy wszystko od gosci. x No popatrz. U mnie na slubie i weselu nie było alkoholu poza toastem za nas, a ludzie sie dobrze bawili. Jak jestes ciulatą znajomą to trzeba wypic zeby dało sie takie jednostki jak ty zniesc. No bo przeciez po nic innego tam nie przyjdą. Na pewno nie dla ciebie. Polecam zrobic raz taki eksperyment bez alkoholu, zobaczysz ile przyjdzie i ile osob naprawde nie ma na ciebie wyj****e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja rodzina to sami alkoholicy, że boisz się że będą chlać? Dobrze że Ci wasi goście nie wiedzą co o nich sądzisz. Chyba że tak naprawdę to robisz przyjęcie po taniosci. Kup kilka najtańszych win to gwarantuje Ci że goście tylko zamoczą usta albo i nie zależy jak będą cuchnac te trunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.13. Po co ta agresja? :) poplynelas troche :) Akurat wiekszosc wesel jest alkoholowych i to nic zlego. A to, ze twoi goscie dobrze bawili sie bez alkoholu to twoja wersja. Trzeba miec troche namieszane w glowie, zeby przezywac czy ktos obcy robi impreze z alkoholem czy bez. Temat jest o planowaniu chrzcin z winem i o ilosci tego wina a nie czy robic przyjecie z alkoholem czy bez i jak ma sie to do szacunku sakramentu. Chcesz to robisz swoje imprezy bez alkoholu. Ja swoje robie tak jak uwazam. Moi znajomi przychodza do mnie. To ze poczestuje ich jedzeniem i piciem jest drugoplanowa sprawa. Kultura wymaga odpowiednio przyjac swoich gosci. Ale co ty mozesz wiedzuec o kulturze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Twoja rodzina to sami alkoholicy, że boisz się że będą chlać? Dobrze że Ci wasi goście nie wiedzą co o nich sądzisz. Chyba że tak naprawdę to robisz przyjęcie po taniosci. Kup kilka najtańszych win to gwarantuje Ci że goście tylko zamoczą usta albo i nie zależy jak będą cuchnac te trunki. x Naucz sie czytac. Nie boje sie, ze beda chlac. U nas po prostu alkohol nie istnieje. Wolimy byc z kimś, a nie dla alkoholu. po ktorym perspektywa sie zmienia i stajemy sie bardziej podatni na rozne glupoty. Jeżeli u ciebie alkohol wyznacza czy przyjecie jest wartosciowe czy nie to wspolczuje biedy umysłowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wolimy byc z kimś, a nie dla alkoholu. po ktorym perspektywa sie zmienia i stajemy sie bardziej podatni na rozne glupoty. " Jasno napisalas, ze nie pijesz, bo boisz sie zachowania po alkoholu :D i wszystko jasne w temacie. Sa jednak ludzie, ktorzy nie boja sie swojego zachowania po alkoholu. Alkohol w rozsadnej ilosci nie zmienia zachowania. A jak ktos poplynieza bardzo to pokaze prawdziwe oblicze a nie to skrywane za maska trzezwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Wolimy byc z kimś, a nie dla alkoholu. po ktorym perspektywa sie zmienia i stajemy sie bardziej podatni na rozne glupoty. " Jasno napisalas, ze nie pijesz, bo boisz sie zachowania po alkoholu smiech.gif i wszystko jasne w temacie. Sa jednak ludzie, ktorzy nie boja sie swojego zachowania po alkoholu. Alkohol w rozsadnej ilosci nie zmienia zachowania. A jak ktos poplynieza bardzo to pokaze prawdziwe oblicze a nie to skrywane za maska trzezwosci. x Jaka ty jestes tępa. Az mi zal, ze musze dzielic z czyms takim gatunek. Alkohol w KAZDEJ ILOSCI dziala na organizm co jest obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurna, dobrze, że ja kiedyś tu zapytałam, ile wina na osobę na rodzinny obiad, nie precyzując, że chodziło o komunię :D Chyba by mnie zagryzyły :D Rady były różne, od butelki na osobę po "po kieliszku", ostatecznie na 14 dorosłych osób wystarczyły 3 butelki - 4 została otwarta ale chyba najwyżej kieliszek nalany (ale to nie był "obiad z kolacją" ciągnący się x godzin).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.17. To chyba ktos jest niedorobem z fas lub alkoholikiem, ze boi sie 2 czy 3 lampek wina na kilkugodzinnej imprezie. Wino akurat jest zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 1.17. To chyba ktos jest niedorobem z fas lub alkoholikiem, ze boi sie 2 czy 3 lampek wina na kilkugodzinnej imprezie. Wino akurat jest zdrowe. x skoro zdrowe to niemowlakom do butli lej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.06. Wiadomo, ze kazdy alkohol jest dla dorosłych. Rozumiem, ze jesz zdowo jak niemowlaki, czyli papki bez soli i cukru? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 20.06. Wiadomo, ze kazdy alkohol jest dla dorosłych. Rozumiem, ze jesz zdowo jak niemowlaki, czyli papki bez soli i cukru? usmiech.gif x Jezeli cos nie jest rzekomo szkodliwe to mozna to podawac i malym dzieciom. A ty żresz cukier i sol? :d wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne i obrzydliwe jesli jednym z dylematow jest ile podac alkoholu na chrzcinach. Wino nie jest jskims napojem bogow, to alkohol, taki sam jak wodka. Obrzydliwe, ze w tak waznym dniu nie moze go zabraknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie debilki wypowiadaja sie tutaj. Dostaja sraki na pare kieliszkow wina :D Nikt nikogo nie zmusza do picia wina. Jesli ktos bedzie chccual to bedzie mial taka mozliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.42. Grzyby nie sa szkodkiwe a jednak nie zaleca sie podawania ich malym dzieciom. To samo miod. To pochwal sie co niby jadasz i pijesz. Posmiejemy sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne i obrzydliwe jest, jesli ktos jest na tyle glupi, ze nie rozumie tematu i wypowiada sie nie na temat. Pytanie brzmialo o ilosc wina a nie czy w ogole je podawac. Wiadomo sa zwolennicy i przeciwnicy. Jak mijacie sklep z alkoholem to tez wchodzicie i z misja glosicie te herezje, ze troche wina to najgorsze zlo? Chyba nie, bo wy was za kudly wywlekli. Ale anonimowosc w necie daje dziwna sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 21.42. Grzyby nie sa szkodkiwe a jednak nie zaleca sie podawania ich malym dzieciom. To samo miod. x Grzyby nie sa szkodliwe? to ja juz nie bede rozmawiac z czyms takim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, zapombialam, ze rozmawiam z przyglupem :) zalezy jakie grzyby. Ja mialam na mysli typu pieczarki, prawd****** Co w nich jest szkodliwego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babo, poczytaj, nie onet czy wp a pozniej sie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"debilki wypowiadaja sie tutaj. Dostaja sraki" x Jak widać alkohol jednak sieje spustoszenie, zwłaszcza w obszarze kultury osobistej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie bede rozmawiac z czyms takim". I ty piszesz o kulturze osobistej? Buahaha :D oburzona jestes jak ktos znizy sie do twojego poziomu i uzywa podobnego slownictwa. Pokazalas juz, ze jestes ameba umyslowa, to pokaz teraz, ze umiesz czytac i pochwal sie co jadasz takiego super eko zdrowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co ty sie pytasz tych kretynow tutaj nie masz kogo normalnego w realu spytać? chyba ze Cie podnieca ich poziom wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×