Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natid

Brak chęci do spotkan

Polecane posty

Gość natid

Spotykam się z chłopakiem ponad rok. Od początku strasznie o mnie zabiegał, co chwile kwiaty, codziennie spotkania. Szybko razem zamieszkaliśmy, od razu wprowadził mnie w swoją rodzine mimo, ze mieszkają prawie 400 km dalej. Bywaliśmy tam razem, bardzo często. Po wspólnych wakacjach w tym roku powiedział, ze ma mnie za dużo i chciałby odpocząć częściej. Nasze spotkania mimo, ze pomieszkiwał już u mnie były bardzo ograniczone, nie chciał ze mną przebywać. Teraz poszedł na praktyki w mieście obok (60 km) pracuje całe dni ale ma wole wieczory. Od 2 tygodni raz przyjechał do mnie; spędził noc. Po kilku dniach przerwy prosiłam go o kolejne spotkanie, wiec przyjechał, wziął swoje czyste ciuchy i wyszedł, pojechał do kolegi. Na następny dzień, przyjechał również do mojego miasta, ale nie do mnie, znów do kolegi. Od kilku dni mamy mało kontaktu, spotkań 0. Dziś mieliśmy miesięcznice. Zrobiłam jego ulubione danie, no i czekałam. Napisał, ze nie ma już paliwa i za co zatankować, wiec uznałam, ze przyjadę, pożyczę mu pieniądze. W momencie gdy się dowiedział, ze jestem w drodze zaczął wypisywać niemile wiadomości m.in. Mam nadzieje, ze do mnie nie idziesz. Wkurzylas mnie.. Zapłakana siedziałam u niego w mieście czekając na moment aż się opamięta, napisał tylko, ze mam wrócić do domu. Czy takie zachowanie jest normalne? Zawsze byliśmy szczęśliwa para, każdy na nas patrzył z podziwem. Nie mniej jednak ostatnio przestało się układać, zaczął zwracać uwagę i pisac często usuwając rozmowy ze swoją „kolezanka”, która po jednej upojnej nocy nosił przez pół miasta na plecach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już zbliża się ku końcowi daj sobie spokój on nie chciał, abyś przyjeżdżała, bo tamta miała pewnie wpaść do niego. Mogłaś mimo to iść i nakryć go z tamtą. Zostaw go on już ***** tamtą na boku. To już jest koniec między Wami zerwij z nim zanim on to zrobi. Nie daj mu tej satysfakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten niby nocleg u kolegi był tak naprawdę noclegiem u niej :P Nie bądź naiwna i z nim zerwij. Zakończ to nim on to zrobi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze byliście wzorem pary? A ile to czasu? To raczej koniec znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natid
Mam jego lokalizacje non stop na wszelki wypadek bo często jeździmy autami. Był u kolegi wtedy, potwierdzone. Byliśmy wzorem, wszyscy nam zazdrościli takich relacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko się kiedyś kończy i już nikt wam nie zazdrości i już nie jesteście wzorem. on ma cię w du/pie bo ma inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkaj się z nim i porozmawiaj, ale nastaw się na zakończenie tego związku, bo to już nie ma sensu. Może faktycznie spotyka się z kolegą, bo pewnie ma problemy i chce się komuś wygadać. Nie robi jednak tego Tobie tylko koledze czyli prawdopodobnie ten problem dotyczy Ciebie. Dosyć prawdopodobne jest, że zakochał sie w tamtej i nie wie jak to wszystko rozwiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego baby są durnowate
powiem tyle, ten związek jest KAPUTT, spotkaj się z nim ostatni raz i powiedz mu że z wami KONIEC. Nie tłumacz nic, i powiedz mu do widzenia. Tyle. Ale jesteś durna baba i nie masz jaj tego zrobić, dlatego będziesz tkwić w tym gòwnie, bo głupie baby tak właśnie robią a ty wyjątkiem nie jesteś. Rzygać mi się chce jak czytam te wasze durne historyjki które dawno powinnyście zakończyć a trzymacie się nich jak tonący brzytwy. Głupie baby!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda kobieta prędzej czy później się facetowi znudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×