Skończy się fala braku pokarmu mm bedzie na recepte

Sasiadka mi mówiła że w końcu mm bedzie tylko na recepte. Jak nie lubię PISu tak tym mi zaimponowali.

No i super. To inwestycja w zdrowie obywateli.

Zanim to wejdzie moje dziecko skończy 6 miesięcy, a mm od 6 miesiąca będzie normalnie dostępne ;)

PiS zaczyna w*****ac.

Nie będzie na receptę. Za duży rynek zbytu.

I bardzo dobrze. MM to ostatecznosc dla kobiet nie mogacych karmic a nie dla leniwych kwok. Jak mozna wciskac w noworodka sproszkowane w labolatorium zarcie? Nigdy nie ma pewnosci co tam jest. Jestem biotechnologiem i jestem przerazona jak dzisiejsze matki bezrefleksyjnie faszeruja dzieci chemia juz od narodzin.

A przerażona ogólnym stanem środowiska nie jesteś?

Gie prawda. Ale tak to jest, jak się nie umie czytać ze zrozumieniem :D

Tylko 2% kobiet nie może karmić dzieci.

Nie będzie.

Nie będzie, bo część dzieci umarłaby z głodu. jak matka powie, że nie będzie karmiła, bo wieczorem oddaje dziecko ojcu, a sama pije wódkę wtedy, że je głównie śledzie i inne szkodliwe rzeczy, to co jej zrobią? Nic, bo ma takie prawo. Dziecka nie zabiorą ojcu, ani babci. Moje dzieci już dorosłe, ale nie straszcie tych z maluchami, bo nie każda mama ma ochotę karmić piersią i nie każda będzie to robić.

17;51 Ja bym takiej dziecko zabrała bo ewidentnie nie nadaje się na matke. Wodka wazniejsza od własnego dziecka? Jakby moja mama mnie karmila syfem z proszku i skazala tym samym na liczne choroby i mniejsze możliwości intelektualne to nigdy bym się do niej nie odezwala

18:02 no dobra. Zabierz takie dziecko matce i czym je nakarmisz? Własnym pustym cycem? Zastanów się zanim coś napiszesz. Poza tym jest jeszcze ojciec odpowiedzialny za dziecko. On też cycem nie nakarmi.

Nie będzie, oczywiście, że nie. Pierwsze co to kobieta powinna w szpitalu otrzymać fachowa, odpowiednią pomoc przy karmieniu bo problemy ma większość. Jednak tego nie dostają, więc najpierw niech w szpitalu się zmotywują bardzie do pomocy młodym matkom

Ten kraj jest dla debili nie dla normalnych ludzi

Te kobiety, które nie chcą karmić, poradzą sobie z załatwieniem recepty, nie bojaj:)

Jak nie będzie kobiecie szło karmienie to co ma dziecko głodzić bo nie ma pokarmu , później beda się dziwić że dziecko znaleziono na smietniku , a jak matka umrze ojcu nie sprzedadzą mleka bo na receptę chory kraj

Poroniony pomysł....://// a jeśli będę miała kryzys laktacyjny i w nocy to będzie, gdzie nikt mnie nie przyjmie, to co? Apteki działają w nocy.... Co za wariactwo, mam nadzieje, ze to fake

Słuchajcie idiotki przecież to jej wymysl.

Oczywiscie, że wymysł autorki. Nawet gdyby taki pomysł powstał w rządzie, to i tak nie przejdzie.

18:12 A wiesz, że nawet matki adopcyjne karmią piersią? Od lat 80 jest to mozliwe... Wiec tak, ja bym takiej co woli się wodki napić zabrała i dała takiej matce adopcyjnej, co nakarmi piersią.

Mój lekarz ginekolog mówił mi o takich planach jakieś 3 miesiące temu, więc chyba to prawda.

W sumie mogły by mamy karmiące mm wyjść na tym dobrze, mleko na receptę zamiast 20 zł bo nie wiem ile mleko kosztuje to 2 zł bo przecież kiedy dziecko musiało by byc karmione mm to lekarz zobowiązany by był do wystawienia takiej recepty, tak jak w przypadku specjalistycznych mieszanek, sama kiedyś kupowałam na receptę 3 zł puszke kiedy pelnoplatnie kosztowało z 40 zł. No autorko wyobraźnię masz.

Kolejny pomysł pisopatów którzy ani nie urodzili, ani nie karmili. Ale spokojnie, ja i tak załatwię receptę. Nie to, że nie miałam pokarmu. Miałam. Ale miałam też wklęsłe brodawki, dziecko że słabym odruchem ssania, zapalenie piersi tydzień po porodzie i dwa tygodnie antybiotyku. Przy stanie zapalnym 39 gorączki i drgawki. Ciekawa jestem ile z madek polek na moim miejscu i przy takich okolicznościach odciagalaby pokarm w takim stanie i dalej walczyła o laktację. Może te nawiedzone

Nie przejdzie ta ustawa, już dawno o tym słyszałam, ale jak miałaby przejść to co za problem przed jej wejściem obkupić się na zapas, bo to chodzi o mleko początkowe czyli do 6 miesiąca. Tak samo było z tabletką "po" jak zrobili znowu na receptę to ludzie się obkupili, a potem sprzedawali w internecie, czarny rynek się zrobił ;)

Kolejna autorka laktoterrorystka, która zabierałaby dzieci. Ja byłam karmiona mlekiem w proszku, tym niebieskim, bo mm nie było. Nigdy nie chorowałam, odporność mam bardzo wysoką, nawet studia skończyłam więc te brednie o niskiej inteligencji można sobie między bajki wsadzić. Więcej. Moja dwójka dzieci była karmiona tylko mm, piersi nie dawałam nawet w szpitalu. Żyją, mają się całkiem dobrze, nie chorują, córka jest jedną z najlepszych uczennic w szkole, syn wygrywa konkursy matematyczne.

Nie zabiorą dziecka matce nie karmiącej, bo ojciec może się nie zgodzić, żeby obca baba karmiła jego dziecko. :)

Ojciec ma najmniej do gadania

Jasne jasne Co k***a wam do tego kto karmi kto nie karmi . Juz wszystkiego zabroncie. Co wam matki polki do tego ???ja karmiłam mm bo brałam bardzo silny lek . Ale co komu do tego w ogóle czy mam ochotę karmic czy nie ???moje dziecko ma 10 lat . Choruje jak każde dziecko nawet te karmione piersią . Wszędzie nawet w cycki innym kobietom zaglądasz autorko ? Chcesz to sobie karm nawet do 18 swojego dziecka ale nie wpieprzsj sie innym . To indywidualna sprawa. Kobieta to nie inkubator

Aha w szpitalu tez miałam problemy. Jak jeszcze nie zachorowałam (ok drugi miesiąc życia dziecka ) i prosiłam błagalam żeby ktoś mi wytłumaczyl Nie umiałam go karmić . Byłam u tej osranej położnej laktacyjnej .. ale po co one tam są to nue wiem bo w szpitalu spędziłam trzy dni i nie raczyła do mnie przyjść mimo próśb .