I co ja mam zrobić?

Po 3 latach znajomości oznajmiła mi że coś się wypaliło, walczę o nią.. choć mówi mi że nie wróci już to co kiedyś. Drogie Panie mimo tych słów trwać przy niej i cierpliwie czekać z nadzieją że spojrzy znowu na mnie jak kiedyś? Czy jest to głupota z mojej strony?

Zakochany facet nie ma wątpliwości.

Olać. Nie płaszcz się.

rozejdźcie się, powroty sa najlepsze i jeśli oboje coś zrozumieli to może to być najpiękniejszy powrót jaki można sobie wymarzyć

jak odejdę to zapewne nie będzie żadnego powrotu

Sama musi do tego dojść w przyszłości czy to była dobra, czy zła decyzja. Daj jej odejść skoro tego chce - a jak zechce wrócić, to wróci jeśli pozwolisz jej wrócić. Teraz jesteś ciężarem tylko. Bądź facet i nawet teraz zatroszcz się o dobro tej kobiety, skoro uważa, że to jest dla niej dobre - a ma do tego prawo. I pewnie ciężko....ale życie się dalej będzie toczyć gościu - również dla Ciebie. Powodzenia.

Dziękuję za opinie.. mimo że jest dla mnie przykra.

Serio chu**wa sprawa.. ale takie rzeczy się dzieją i grunt to zachować się tak jak należy. Każdy ma prawo zdecydować co jest dla niego najlepsze i nikt a w szczególności nikt bliski nie powinien mu w tym przeszkadzać. Czas i tak wszystko zweryfikuje - jak będzie chciała wrócić to będziesz miał szansę jej na to pozwolić, a jak nie wróci to znaczy tyle że to była dobra decyzja dla niej i koniec końców dla Ciebie również. Stay strong gościu.

Na siłę nikogo nie zatrzymasz. Przynajmniej jest szczera. Daj jej odejść bo i tak z czasem się wszystko rozsypie. Daj jej zobaczyć jak to jest bez ciebie. Jeśli zateskni i będzie szukać z tobą kontaktu wtedy zawalcz. Teraz przytłaczasz ja swoim staraniem bo w tym momencie ona tego nie chce.

Nie to nie, jej strata. Poszukaj nowej, fajniejszej.

Kup sobie owcę, nie są drogie :-)

owcę...

Jak chcesz wiedzieć czy ona do Ciebie wróci, co o Tobie myśli, co czuje, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

To kup se dmuchaną lalę.